Wenecja - przedstawiać nie trzeba. Spędzając urlop na słoweńskim wybrzeżu, wyskoczyliśmy pospacerować po tym słynnym włoskim mieście. Niekończące się labirynty ciasnych uliczek, kanały, mosty, kanały, mosty. I tłum z całego świata. Wrażenie nieco klaustrofobiczne. Człowiek po wyjściu stamtąd czuje się jak uratowany 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz