U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Zespół niespokojnych myśli i rąk. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

sobota, 14 września 2024

Ulica Kanonicza

 Przechodziłam Kanoniczą, najstarszą ulicą Krakowa. Zachwycałam się wrotami i portalami. I tak wpadłam na pomysł, że zrobię ten post. Szczegółów na temat tej uliczki można wysłuchać tutaj. 

 Ałtfit beżowo-szary, czyli najmojsze barwy szczęścia.  

 Ulica Kanonicza:  
Załapało się też drzewo sprzed kościoła św.Wojciecha na krakowskim Rynku:
I kosmonauta spod AGH:
 

42 komentarze:

  1. Wyobraź sobie, że w środę szłam na Wawel ulicą Kanoniczą. Też zachwycałam się bramami i portalami tych zabytkowych budynków. Moim marzeniem jest zobaczyć co skrywają podwórza tych wszystkich domów.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tę ulicę, znam Kraków, jednak tak dawno tam nie byłam... Chyba minęło 10... Cały Kraków to piękne miasto z duszą, którą się czuje na niemal każdym kroku...
    Wyglądasz świetnie w tym beżowo - szarym stroju, a i obrączka fajna, w moim stylu. Dobrego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejszy, najlepszy ✌️
      Nawet dwie obrączki 😉

      Usuń
  3. Piękna uliczka a portale są zachwycające! Jak widać każdy kolor może być kolorem szczęścia a raczej szczęcie nie zależy od koloru. W Krakowie ostatni raz byłam w latach 90 - tych, jeszcze przed wyjazdem do Włoch, myślę że czas najwyższy na powtórkę. Serdecznie pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! To zupełnie inne miasto niż za tamtych czasów 🙂

      Usuń
  4. Ilekroć jestem w Krakowie to przypominam sobie zdjęcia zniszczonej całkowicie Warszawy i jest mi straszliwie smutno. Koledze z USA pokazałem ostatnio słynne zdjęcia getta, na którym w morzu gruzów ocalał tylko kościół. To dobry przykład skali zniszczeń. A wszystkim, którzy chcą wojenki mam ochotę natłuc czymś bardzo ciężkim w główkę...
    Uściski beżowa panienko! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję Warszawie. Na szczęście Kraków się ostał ✌️

      Usuń
  5. Piękna jest ulica Kanoniczna w Krakowie. Jak dobrze współgra Twój strój z tymi wspaniałymi drewnianymi bramami!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, Kraków - piękne miasto, tylko w ostatnim czasie niestety kojarzyło mi się głównie z pewną patoyoutuberką. Nie było mnie w Krakowie całe lata, ale te wszystkie ładne zdjęcia które zrobiłaś, przywołują wspomnienia. Szczególnie podoba mi się to z drzewem. Ałtficik też zacny - idealnie jesienny.
    Pozdrówki! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiem z którą. Niestety. Na szczęście to nie przyćmiewa urody i bogactwa Krakowa, którego jest ogrom 🙂✌️

      Usuń
  7. Śliczne zdjęcia w moim ukochanym Krakowie!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Miejsce na zdjęcia wspaniałe! Sama pewnie też zwróciłabym na nie uwagę, super! :) Stylizacja jak zawsze przyciąga uwagę, podoba mi się. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna uliczka, bardzo lubię takie miejsca.
    W ogóle Kraków, to jedno z moich ulubionych miast... ma swoją duszę i szczególny klimat.
    Zakochałam się w Twoich spodniach, bardzo lubię takie luzackie fasony.
    Serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest najlepszy 🙂😉
      Spodnie mam drugi sezon; na tyle się sprawdziły, że w tym kupiłam drugie, bardziej szarobure; też uwielbiam ☺️

      Usuń
  10. Wspaniale oddałaś piękno uliczki. Portale przepiękne. Byłam w Krakowie rok temu i nawet pewnie chodziłam po tej ulicy i aż wstyd że nie zwróciłam uwagi na te szczegóły. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się, choć ich uroda i historyczność tak działa, że trudno się skupić na robieniu zdjęć. Ale trochę się udało 😉 Ja jestem szczególarą aż do przesady 🤭

      Usuń
  11. Bardzo lubię Kraków ale ostatnio go mało odwiedzam:(((Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna Kanonicza! Ciekawe są te drzwi i różne detale. Byłam w Krakowie całkiem niedawno. Za krótko. Ałtfit w moim guście:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam drzwi, bramy, portale! Te z czerwienią mój numer 1! Przepiękne!
    Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie ♥️

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja ukochana krakowska ulica... Zawsze, gdy na te jasne ściany kamienic pada światło, to czuję się jakbym spacerował po Barcelonie, czy innym mocno śródziemnomorskim mieście. A potem na Wzgórze Wawelskie...
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam Kanoniczą i choć ostatnio często tam przemykam ( z bulwarów wiślanych na Grodzką i dalej) to mało kontempluję to miejsce, bo albo idę z kumpelami i jesteśmy zajęte sobą albo spieszę się na tramwaj... dzięki Twoim zdjęciom mogę spokojnie przyjrzeć się tym wspaniałościom.
    Świetny ałtfit!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zawsze w biegu tamtędy. Ale w końcu nadszedł ten dzień, że dostrzegłam to piękno. Zwłaszcza, że pamiętam, jak wyglądała kiedyś, przed renowacjami.

      Usuń
  16. O rany! Ale te wrota są wspaniałe! Jakby w mojej zaczarowanej krainie😊😉
    A stylówką wstrzeliłaś się idealnie w te pierwsze! 🤩

    OdpowiedzUsuń
  17. Such beautiful photos.
    www.rsrue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zakręcona DżoAna sobie przypomniała, że jesteś wrześniową Panną! Więc przyszła Ci życzyć wszystkiego najpiękniej spełnionego, dużo zdrowia, pasji, radości i miłości! Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ❤️❤️❤️ Za chwilkę będą, w ostatnich godzinach lata 😉

      Usuń
  19. Sivka,
    The architecture of the imposing buildings and the empty streets tell their stories.
    As one of my aphorisms says:

    "We are not the empty streets... We are the history written in the cobblestones!"

    A hug!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Well said. Although this street is never empty ;)

      Usuń
  20. Och, z ul. Kanoniczą jest związany cały mój okres studiowania w Krakowie. Ileż to razy przez nią przechodziłam spiesząc się na zajęcia na Bernardyńskiej to nie da się zliczyć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Kraków zawsze zachwycający 🤩!!!

    OdpowiedzUsuń