Nie lubuję się w cekinach. Ale przypadek sprawił, że kupiłam trzy cekinowe motki. I pojawił się problem, co z nich zrobić. Pominę etap rozmaitych pomysłów. Każdy, ledwo się pojawił, uznawałam za bez sensu. Aż doznałam cekinowego olśnienia. Że dokupię więcej takich motków i zrobię to, co lubię robić na drutach najbardziej. I tak powstał Zecchino. Cekinowy sweTworek. Autorski, bezszwowy. Z solidnym pionowym pruciem na przodzie i rękawach. A na głowę cekinowa à la kominiarka. Że dziwnie? No, mam nadzieję 🙃
Nakrycie głowy też świetne 👍
OdpowiedzUsuńJotka
Dziękuję 😘
UsuńWow, cudna kreacja. Wyglądasz w niej bardzo tajemniczo. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘
UsuńJak zawsze pomysłowo i fajowo:)
OdpowiedzUsuńStaram się TYLKO wyrażać siebie 😉✌️
UsuńNo faktycznie zaskoczenie z tymi cekinami :). Raczej bym Ciebie nie podejrzewała o zabawę z takimi błyskotkami, ale jak widać kobieta zmienną jest i lubi czasem poeksperymentować. Zupełnie szalona rzecz Ci wyszła spod drutów, te kolorowe cekinki na czerni i dziurska, no, no, czadersko! A z kominiarką - kosmicznie nawet :).
OdpowiedzUsuńTo nie zmienność, to płynność rozwojowa 😉 Ciągła zmiana, otwarta głowa ✌️
UsuńKurde! Ale fajowo wyszło!!!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że są motki cekinowe:D
Tu Tara, z kompa nie mogę się zalogować :p
Wszystko jest 😉
UsuńTak, wyszło zajebiście. Punkowo ✌️
Wyszło absolutnie genialnie! 🖤SweTworek i "kominiarka" wyglądają, jakby zostały utkane z nocnego nieba.
OdpowiedzUsuńChciałabym potrafić tworzyć tak piękne rzeczy.
O, wspaniale to dostrzegłaś! Faktycznie nocne niebo 🖤
UsuńFajnie to wydziergałaś, nie znam tego wzoru, który wygląda jak spróty po środku. Mnie ostatnio też naszło na druty, z większymi przerwami w dzierganiu, co by mnie kark nie rozbolał, dłubie kolejny sweterek z włóczki ze srebrną nitka. Kominiarka fajna, robiłam kiedyś dla synków jak byli mali. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo, że po środku, to akurat mój wybór. Pruć można gdziekolwiek. Dla mnie to od lat, od kiedy ogarnęłam coś takiego, ulubiony motyw. Często stosuję w pokazywanych od lat sTworach na blogu.
UsuńWitam po przerwie, mega ucieszona Cię widzieć. Już twe zdanie, że dziwnie i masz taką nadzieję, spowodowało wielgaśny uśmiech. :) Baaardzo mi się podoba Twój outfit. Masz tak unikalny styl, dla mnie genialny! Nie ma u Ciebie tego, co u większości, jesteś sobą, ach jak mi tego brakowało. :)))
OdpowiedzUsuńO, witaj Wspaniała! Dziękuję za najwspanialszy komentarz świata 🖤🫶😘
UsuńCekiny w takim wydaniu to ja rozumiem... Sweter oryginalny, a kominiarka rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńTylko tak, nie żadne pańciowate klimaty 😉🤓
UsuńDziękuję ✌️
Czad! :-D
OdpowiedzUsuńI to jaki 🤓
UsuńSuperowate oba, ale sweterkowy tworek po prostu extra. A portki mam chyba takie same, moje są z C&A. Generalnie boska całość. Uściski!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🖤
UsuńMoje chyba, z tego co pamiętam, bo swoje lata mają, z Reserved.
Nie noszę cekinów na co dzień. Gdybym umiała wyczarować takie projekty jak Ty, również zastanawiałabym na co zużyć ten motek. Pozdrawiam. Pięknego weekendu.
OdpowiedzUsuńNajlepsze są najprostsze rozwiązania. Nie kombinować, tylko robić to co się lubi najbardziej robić i potem użytkować ✌️🖤
UsuńPrzypadki chodzą po ludziach.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku Sivko, nie można chyba raczej o tym mówić. Tak miało być!
Cudownie ! Dziwnie (tak jak chciałaś) a według mnie mega oryginalnie i pięknie!
Podziwiam. Pozdrawiam.
Przypadki są nieprzypadkowe 😉
UsuńDziękuję Ci bardzo za przepiękny komentarz motywator 😘🫶🖤
This is done nicely. I like the sweater too.
OdpowiedzUsuńThanks 🫶
Usuń