U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
środa, 3 maja 2023
W serwetach
Jakiś miesiąc (dwa?) temu zrobiłam serwetę. Potem następną. Szydełkiem, z bawełnianych beżowo-czarno-szarych resztek. I zadałam sobie pytanie, do czego potrzebne mi te serwety... COŚ kazało mi je połączyć, dorobić rękawki i obrobić pikotkiem. I tak powstała sTwora ubraniowa. Atutem tejże jest, iż można dowolnie żonglować - gdzie tył, gdzie przód. Jeśli ktoś zamierza się podśmiewywać, że w serwetach chodzę - śmiało! W dwóch nawet 🙃
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny pomysł i wygląda to naprawdę wspaniale. Podziwiam Twoją kreatywność.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję <3
UsuńWyglądasz szałowo! Pomysł genialny, stylówka mistrzowska :-)
OdpowiedzUsuńWow, dziękuję :*
UsuńWyglądzasz obłędnie jak miło, że tu trafiłam :) A miejscówka do zdjęć cudowana
OdpowiedzUsuńO, jak mi miło :) :) Dziękuję :)
UsuńMnie się to z pajęczyną skojarzyło! Super, bardzo wyrazisty wzór, ja bym jeszcze jakiegoś pająka uczepiła jako ozdobnik :). Jakiś czas temu popularne wśród dziewiarek były swetry-kołowce, pojawiają się też wdzianka z babcinych kwadratów, więc dlaczegóż by nie odziać się w obrus czy serwetę :). Najważniejsze, że znalazłaś doskonałe zastosowanie dla nadmiarowych serwetek i przy okazji powstało bardzo oryginalne ubranko.
OdpowiedzUsuńKto wie, może jakiś żywy pająk po mnie łaził ;))
UsuńNo właśnie, popularne - a ja nie lubię robić tego co jest popularne :)
Serwetek ogólnie rzecz biorąc nie lubię... Mam kilka zrobionych kilka lat temu w ramach eksperymentu. Leżą sobie, ale bez przekonania, mojego :))) Dlatego postał ubraniowy serwetosTwór.
Sweterek piękny i bardzo oryginalny:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie ☺️
UsuńNo, no... a tło jakie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńNo, jak zwykle :D
UsuńPodziwiam Twój kolejny świetny, nietuzinkowy pomysł na serweto-twór. I jeszcze na tym tle... Bajecznie :)
OdpowiedzUsuńCzłowiekowi dziwne pomysły przychodzą czasem do głowy ;) Dzięki!
UsuńNie widzę tu nic do podśmiewywania się , każdy ma swój gust i innym nic do tego. Połączenie kolorów dobrałaś fajne i w sumie wdzianko wyszło całkiem zgrabne . 🙂
OdpowiedzUsuńU, niejeden się uśmiechnie, a nawet wyśmieje. Już ja swoje wiem :) Aczkolwiek, mam na to wy.....e :) Kolory same się dobrały, bo to zlepek resztek :)
UsuńPomysł świetny, ale efekt robi ogromne wrażenie! W życiu bym nie wpadła, a tutaj jestem wręcz zachwycona. Można się pokusić a zrobienie ombre w kolorach 😊
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ☺️ Można się pokusić o wszystko, ale ja akurat nie przepadam za kolorowym ombre. Ale kto wie, co mi jeszcze kiedyś do łba strzeli 😉
UsuńEfekt taki, że gdyby nie Twój wstęp do prezentacji, nikomu nie przyszłoby do głowy, że pierwotne przeznaczenie było inne.
OdpowiedzUsuńCała stylówka współgra kolorystycznie, a tło... jak zawsze niebanalne.
Nawet nie zdążyły mieć pierwotnego (a raczej typowego) przeznaczenia ;)
UsuńU mnie wszystko musi współgrać, inaczej dostaję wewnętrznych palpitacji nerwowych :))
Pajęczonowy sweterek, fajny, mega oryginalny, czym jeszcze nas zaskoczysz?
OdpowiedzUsuńNie planuję spektakularnych zaskoczeń, ale kto wie ;)
UsuńAleż Ci pięknie w tych 'serwetach'! Przychylam się do stwierdzenia Bokasi - gdyby nie wstęp, tobym w ogóle się nie zorientowała ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️ Gdyby nie wstęp, to nie miałabym co napisać 😉
UsuńJa się nie śmieję... ja zazdraszczam 😍!!! Bluzeczka jest rewelacyjna!!!
OdpowiedzUsuńCzuję się w niej jak stoliczek :DDD
Usuń