Tarnica. Pani Bieszczad. Królowa. Wspaniała. Nasza kolejna zdobycz Korony Gór Polski. 1346m n.p.m. Trasa dosyć wymagająca, ale przez to satysfakcjonująca jeszcze bardziej. W nagrodę kojące widoki i bieszczadzka magia. Pnąc się w górę, rozglądałam się za bieszczadzkim misiem. Nie pojawił się, niestety/stety. Za to na koniec inny zwierz dał się spotkać i popodziwieć. Pozował do zdjęć niczym rasowy model ;)
Wlepki:
Widok na Tarnicę z Tarniczki:
Model:
Przeurocze ujęcia i przepiękna przyroda. Widać, że Bieszczady nie tyko jesienią są piękne :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO, bujną wiosną są wspaniałe! Ale polecam też zimą 🙂
UsuńBieszczady mam jeszcze niezdobyte. Dzięki za piękną zachętę!
OdpowiedzUsuńA model się trafił zawodowy :)
Bieszczady mają w sobie to coś, co żadne inne góry w Polsce. Historię, legendę... No, trzeba ✌️
UsuńModel cudowny! Wycieczka że hoho! Mam nadzieję, że naładowałaś baterie i czujesz się jak młoda bogini! ;-*
OdpowiedzUsuńPojechałam z naładowanymi 😁 Bo żeby się wspinać, były konieczne ✌️
UsuńPięknie Ci idzie zdobywanie polskich gór:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńRaczej tak średnio - ze dwie, trzy w roku... Ale za to same królowe 😁
UsuńCudnie :)
OdpowiedzUsuńO tak 💚
UsuńTe widoki są cudowne. W liceum miałam wychowawcę z Podkarpacia, starał się on nam ten rejon jak najbardziej przybliżyć. Niestety nie pojechałam na wycieczkę, na której podbijali wspólnie Tarnicę, ale nic straconego, kiedyś sama z pewnością się tam udam :D
OdpowiedzUsuńJesteś taka młoda, całe życie przygód i wycieczek przed Tobą 🙂
UsuńAch!!! Bieszczady... Dzikie Bieszczady!!! Czemu one są tak daleko???
OdpowiedzUsuńP.S. Super wyprawa... super fotki 🤩!!!
Już nie takie dzikie jak dawniej... Ale ciągle najlepsze ✌️ Fakt, daleko. Ale klimat miejsca wynagradza wszystko.
UsuńAle ekstra!!! Chętnie bym tam wlazła!
OdpowiedzUsuńJeszcze kiedyś wleze, a na razie czuję się dopieszczona fotkami:D
Czyli taszczenie ciężkawego aparatu ma czasem sens 😉✌️
UsuńWielkie gratulacje za zdobycie kolejnego klejnotu do korony i duże zazdro. Lubię chodzić po górach, ale jeżdżę blisko - w Beskidy. W Bieszczadach byłam na wycieczce w liceum, czyli w zeszłym stuleciu;-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Powiedz, czy te schody są bardzo wkurzające, czy wręcz przeciwnie? Mnie się wydaje to dziwne, żeby wspinać się na szczyt po schodach.
W Bieszczady zaglądam od nastolectwa. Są... ech, brak słów. Kultowe 💚 Schody, cóż... Mnie nie wkurzają. Nie są na całej trasie. Momentami nawet ułatwiają.
UsuńWidoki zapierają dech w piersiach. W tym miejscu nas jeszcze nie było :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam. Bieszczady za całokształt 💚
UsuńOglądając Twoje zdjęcia przypomniałam sobie, jak piękne są Bieszczady. Chyba już z pięć lat nas tam nie było...
OdpowiedzUsuńTen czas tak leci... My też, jak obliczyliśmy ze zdumieniem, ostatnio byliśmy tu zimą 2018. Z resztą, były na blogu relacje :)
Usuńniestety na tarnicy jeszcze nie byłam :)
OdpowiedzUsuńMnie zajęło prawie 49 lat, zanim ją zdobyłam. Także ten. Wszystko przed Tobą 😉✌️
UsuńMiło było jeszcze raz choć wirtualnie pojechać w "bieszczadeł";))
OdpowiedzUsuńCieszę się, jeśli sprawiłam przyjemność swoją relacją 💚
UsuńPiękne widoki! Zazdroszczę wyprawy ;) Chciałabym powrócić w góry.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog: Wildfiret
Na pewno wrócisz ✌️
UsuńA ja jestem w zdecydowanej mniejszości. Nie czuję tej magii.......W sensie, żeby się wspinać, włazić, zdobywać. Wole wodę. Najlepiej morską i wpław. Czyli w sumie tak samo, tylko medium inne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Urszula
Nie, we wspinaniu to ja też nie widzę magii. Tylko pot i łzy 😅🤣 No i może jeszcze satysfakcja ✌️ Bo ruch, przestrzeń, pokonywanie własnych słabości. Takie tam. Wspominając o magii, mam na myśli Bieszczady - całokształt, historię, historie ludzi tych terenów... Bieszczady są kultowe. A wodę kocham. Choć pływać nie umiem 🤓
UsuńPrzepiękne krajobrazy. Wspaniała wyprawa w Bieszczady.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Oj tak 😊
Usuń