U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

piątek, 29 kwietnia 2022

Warta z krową

 Bierzmy byka za rogi. Albo krowę. A krowę można spotkać w Kromołowie, na mojej Jurze. Nie byle jaka to miejscówka. Swoje źródła ma tutaj rzeka Warta. Jedno z nich jest koło nieistniejącego już dworu, na który można zerknąć dzięki muralom. I tak, mój ałtfit powstał specjalnie ze względu na krowę. Na zdrowie krowie. Muuuu... 🦓

   

28 komentarzy:

  1. Fajnie tam :) Takie krowy na Jurze spotkałam też przy Czerwonym Młynie :) Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam, ale krowi pomysł jest przedni 👌🖤🤍

      Usuń
  2. Uwielbiam Twoje relacje z wycieczek! <3
    Miłego, Kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wycieczki 👍 Chociaż w tym przypadku wycieczka to za dużo powiedziane. Mieszkamy niedaleko, wpadliśmy do krowy z altfitem 😁🤓

      Usuń
  3. Świetna relacja, pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny zestaw już taki wiosenny:)))super miejsce:)))bardzo podobają mi się te murale:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wiosna 😉 Murale piękne, propsy za pomysł na ogarnięcie terenu 👍

      Usuń
  5. Fajna foto opowieść. Krowa jak żywa;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale czad!!! Fajowa stylówa, a z tą krową, to powinnaś w niej chadzać non stop:D:D I dzięki za wycieczkę! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak tu w krowie chadzać... Bardziej na 😁

      Usuń
  7. Cieszę się, że dzielisz się tą swoją Jurą z nami :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No patrz! A ja dziś spotkałam kilka krów na polu i wszystkie rude! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja w zeszłym tygodniu widziałam krwistoczerwoną. Ale nie miałam na sobie odpowiedniego kolorystycznie ałtfitu, to nie obfocilam 🤓😁😉

      Usuń
  9. Niech żyje Jura! Niech żyją krowy!
    Że Twoje relacje lubię - to już pisałam, ale lubię też językowe niuanse - miejscówki, ałtfity, obfocić - i co na to Bralczyk? ;) Pozdrowionka! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Krowa jak żywa 🥰!!! I ta Ci nie spierdzieli sprzed obiektywu, jak ją giez ukąsi 😉!!! Mój Misiek uwielbia krowy. Jak jakąś spotka w terenie, to zaraz idzie głaskać. Na starość, straszy mnie, że sobie jedną kupi 😅.
    P.S. Ale ty zeberka jesteś, a nie krowa 🙃!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do prawdziwej się nie zbliżę, bo mam zakodowane, że może wziąć na rogi 🤓
      Zebra, tak. W sensie, że ta z przejścia dla pieszych 😉

      Usuń
  11. Krowa superowa, ale mnie zachwyca dwór na muralu.
    Zdjęcie nr 16 - cudne.
    Moc pozdrowień posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś tu stał prawdziwy.
      Udaję (na tej fotce) te paniusię z muralu 🙃🙂

      Usuń
  12. Fajne miejsce, ładna i ciekawa ta nasza Polska, taka malarsko urokliwa. A outfit idealnie spasowany z krową

    OdpowiedzUsuń