Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
Sivka w polu. Patrzy za horyzont. "Idzie ta nadzieja, czy nie idzie?" - myśli sobie. "A przykucnę, poczekam na nią jeszcze chwilkę." Czy się doczekała - dowiemy się w kolejnym odcinku ;) O jakiż płaszczyk piaskowy fajny masz! Pozdrawiam :)))
Był taki okres w moim życiu, że powtarzałam, że mam nadzieję bez nadziei. Nadzieja na nadzieję jest zdecydowanie o wiele lepsza :)
OdpowiedzUsuńBeznadzieja to straszny, straszny stan. Nadzieja na nadzieję to już Coś ✌️
UsuńZ tą nadzieją to różnie teraz... Taki trochę towar deficytowy...
OdpowiedzUsuńDlatego nie śmiem od razu chcieć jej. Siły daje ta nadzieja na nadzieję ✌️
UsuńUŚciskuję, Kochana! Niech ci tego towaru nigdy nie brakuje ;-*
UsuńI wzajemnie 😘
UsuńSivka w polu. Patrzy za horyzont. "Idzie ta nadzieja, czy nie idzie?" - myśli sobie. "A przykucnę, poczekam na nią jeszcze chwilkę." Czy się doczekała - dowiemy się w kolejnym odcinku ;)
OdpowiedzUsuńO jakiż płaszczyk piaskowy fajny masz! Pozdrawiam :)))
Hahaha 🤓🤓🤓 Uwielbiam Cię 🖤
UsuńOj tak: nadzieja na nadzieję.
OdpowiedzUsuńTak bardzo potrzebna w tym trudnym czasie.
I ta osobista też.
Uściski wielkie.
Tej osobistej najbardziej 😘
UsuńSivka w polu niczym hollywodzka gwiazda :D
OdpowiedzUsuńNo ba 🤓🙃😉
UsuńPięknie wyglądasz:))płaszczyk super:)))Teraz tej nadziei potrzebujemy szczególnie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPłaszcz z szafy wytaszczyłam, z lękiem, czy się w niego zmieszczę 🤓
UsuńBez nadziei, to tak jakoś bez sensu by było...
OdpowiedzUsuńPomimo wszystko, człowiek stara się żyć normalnie...
Ubierać, spacerować... Fajna stylówka.. Płaszcz świetny:))
Tak, ale czasem i o tę nadzieję na nadzieję trzeba walczyć. Pod warunkiem, że ma się siłę. Deprecha depta po piętach wielu z nas.
UsuńZobaczyłaś te nadzieję na horyzoncie?
OdpowiedzUsuńNajpierw starałam się zobaczyć w sobie 😉
UsuńTrochę tej nadziei jeszcze we mnie jest.
OdpowiedzUsuńTli się, nie odpuszcza. Ma charakter 😉
UsuńPlener jakby na Jurze :)
OdpowiedzUsuńPola ściborzyckie ;)
Usuń