U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
czwartek, 13 stycznia 2022
Rezerwat Zimny Dół
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pierwsze zdanie brzmi, jak bardzo dobre rozpoczęcie książki. bardzo Lubie twoje migawki z otaczającego nas świata.
OdpowiedzUsuńWpadło mi do głowy dziś rano ;) Dziękuję <3
UsuńNiezwykła rezerwatu ciut mroźna ale fotografie super. :)
OdpowiedzUsuńZaprzeczam. Tego dnia mrozu nie było ;)
UsuńCudne miejcse odwiedziliście:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńOj tak, bajka <3
UsuńJak ja lubię takie wąwozy, górki i pagórki...
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia zrobiłaś!!!
Tu by Ci się spodobało baaardzo, jak sądzę ;)
UsuńNa bank! :D
UsuńPrzepięknie! Wielkie dzięki, że się z nami dzielisz tymi widokami! ♥
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Cała przyjemność po mojej stronie. Bardzo mi jej było trzeba.
UsuńPiękne zdjęcia, emanuje z nich taki spokój... nic tylko usiąść na tym białym bujanym krzesełku i dać się objąć tej cudnej naturze i ciszy... Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSpokój - towar deficytowy. Ale czasem, gdzieś można odnaleźć ;)
UsuńLudzie... O tak... Niestety. Sylwia zrobilas taki tu klimat, że oderwać oczu nie można. Bajka bajecznie uchwycona!!!!
OdpowiedzUsuńTo nie ja, to natura i Jura <3
UsuńDziękuję za kolejny ciekawy spacer po Jurze <3
OdpowiedzUsuńCzy instalacja z bujanym fotelem jest Twojego autorstwa? Jak zobaczyłam, to sobie pomyślałam, że byłabyś do niej zdolna - w pozytywnym sensie of course ;))
Proszę bardzo ☺️
UsuńŻe ustawka? Nieee... Jestem zdolna do różnych wariactw, ale to tu było. Przyciągam dziwne rzeczy w dziwnych miejscach 😉 Są fotogeniczne .
Super miejscówka! Trochę przypomina mi Błędne Skały. Mnie też ten biały fotel zaskoczył - ale jak sceneria jak z baśni, to może czarownica po prostu na chwilę wyszła sprawdzić co z eliks...znaczy się z zupą ;)
OdpowiedzUsuńMoże się tak kojarzyć, aczkolwiek tu nie jest tak ciasno, no i inny rodzaj skał. Mnie fotel baaardzo zaskoczył. Nawet, bym rzekła, wystraszył 😉
UsuńFakt, to coś jak małe dziewczynki stojące bez ruchu na końcu korytarza...
UsuńO, coś w tym klimacie!
UsuńUwielbiam szwędać się po takich miejscach! Cisza, zaskakująca natura i świetne kadry!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anita ;-))
Brak słów, żeby te spotkania z naturą wyrazić. Bardzo dobrze czynią na głowę ✌️💪🥰
UsuńZa oknem hula wiatr, a na zdjęciach taki spokój.:) Patrzę i odpoczywa moja dusza.
OdpowiedzUsuńBliskie spotkanie z tak piękną naturą cudnie wycisza.
Oj brakuje mi takich wypraw. Rzadko je uwieczniałam na zdjęciach, a szkoda...
Moc serdeczności posyłam.
Znowu spóźniona wszędzie jestem, 2 tygodnie trzymało mnie przeziębienie...
Tak, było spokojnie. I cicho. Niesamowity spacer 🖤
UsuńPrzepiękne miejsce!!! Bluszcze przyklejone do wapieni wyglądają bajecznie. Czytam od nowa Sagę o Wiedźminie. Takie plenery bardzo mi pasują do tej lektury 😊!!!
OdpowiedzUsuńTak, pisałam nawet o tym wiedźmiństwie przy okazji postu z jurajskiej miejscówki. Skojarzenia nasuwają się chcąc nie chcąc, zwłaszcza kiedy się drąży że temat 😉 Bo też wróciłam do sagi, tyle że słuchałam na audiobooku. I obraziłam się na serial z tego wszystkiego... 😐
UsuńHaha... ja też czytam i ... oczom nie wierzę, jak można sknocić dobrą historię!!! Po co???
UsuńZ durnoty. Poza tym, jaka w tym logika... Sięgnęli po Sapkowskiego chyba ze względu na to, że to świetnie napisany gotowiec, na piękne dzieło sztuki filmowej/serialowej, a potem ten ideal przerobili. No, to trzeba mieć wybitny talent do psujstwa 😕
UsuńNawet o tej porze roku Zimny dól wygląda interesująco i pięknie. Odwiedziłam go gdy byłam w Dolinie Mnikowskiej.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Takim miejscówkom pory roku nie szkodzą 😉
Usuń