Wygryziony - sweTwór zrobiony (o ile dobrze pamiętam) w lipcu. Z bawełny, wiskozy, lnu (zajebista mieszanka!). Bezszwowo, od góry, na drutach, bla bla. Z warkoczem z przodu, z warkoczem z tyłu. I z wygryzieniem. Pomysł i wykon by Sivka.
Fotki - na basenie. Zarośniętym, opuszczonym, ukrytym w lesie. Daaaawno temu przychodziły się tu kąpać dzieciaki z pobliskich wsi, jak i te przyjeżdżające na kolonie do ośrodka, po którym też pozostały w lesie tylko resztki resztek. Ja też tu w tamtych czasach bywałam...
Super projekt, wykonanie , stylizacja i miejscówka. Jak zawsze:-)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że taka infrastruktura porosła mchem i krzakami. U mnie w mieście i okolicy też jest dużo podobnych miejsc. W niektórych osiedlowych brodzikach urządzono skalniaki, większe obiekty stały się fundamentami pod bloki mieszkalne(?!) Dobrze, że w ogóle powstały pomysły zagospodarowania tych przestrzeni...
A komu by się opłacało inwestować na takim zadupiu. A poza tym, może to lepiej dla tego miejsca, dla lasu, że nie ma tłumów. Lasek może sobie spokojnie rosnąć ;)
UsuńFajny pomysł z tym wygryzieniem ;) i cały sweter mi się podoba jak również Twoja zabawa słowami :) Jesienny klimat zdjęciowy dopełnia całości. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :* :)
UsuńFajny sTworek!!! Taki 🤔... skromny... ale pazurem 😁!!!
OdpowiedzUsuńMiejscówka, jak zawsze jest idealnym dopełnieniem Twojej stylówy/Ciebie 😊!!!
P.S. Szkoda, że basenu w lesie już nie ma... fajny klimat!!!
No, to jak ja :)))
UsuńBasen jest, tyle że rosną sobie w nim drzewka i inne skarby natury. I może lepiej... ;)
Szkoda tych ośrodków, co to kiedyś były, a potem przestały :-(
OdpowiedzUsuńA Wygryziony idealny, viadomo!
Pięknie wyglądasz w tych okolicznościach przyrody! ♥
Komuna upadła, to i one. Ale komuny mi nie żal ;)
UsuńOch, czadowy jest. Kocham <3
Dziękować :* <3
Fantastico 😍 bardzo pomysłowy, chyba ściągnę.
OdpowiedzUsuńA ładnie to ściągać? :P
UsuńBardzo mi się Twój sweterek podoba:)))wiele takich ośrodków popadło w ruinę...Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńCieszę się <3
UsuńCóż, takie życie.
Propsuję bardzo - za stylówkę i za plener - jak zawsze świetny i nietypowy. Ale szkoda mi strasznie takich miejsc. Kurczę, to by było romantyczne kąpać się w lesie.
OdpowiedzUsuńO, miło <3
UsuńObok jest rzeczka, a jeszcze obok - źródeło. Tam można się wykąpać. I napić czystej wody. Romantycznie i zdrowo ;)
Mnie też się podoba Twój sweterek. Ciekawy przez to wygryzienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Miło mi baaardzo <3 :*
UsuńPrzerażają mnie takie opuszczone miejsca. Świadomość, że kiedyś tętniło życiem, a teraz...
OdpowiedzUsuńCiekawy ten sweterek :)
Niektóre faktycznie przerażają i - przynajmniej mnie - przygnębiają. Zwłaszcza opuszczone domy z meblami i przedmiotami codziennego użytku. Ale to miejsce nie jest smutne i dalej jest odwiedzane przez ludzi. Tylko nie ma kąpieli w basenie ;)
UsuńCiekawy świata ;)
Lubię takie miejsca... Szkoda, że już nie tętnią życiem, ale wszystko przemija...
OdpowiedzUsuńTwoim sTworom, to nie grozi;)
A obdarciuchy wygryzione bardzo lubię:))
Niektóre moje sTwory przemijają - bo je pruję 😆🙃🙆
UsuńNie no, Wygryziony nie jest obdarciuchem... jeszcze 🙄🤪
Piękne zdjęcia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttps://artidotum.blogspot.com
Dzięki, imienniczko ;)
UsuńPrzydałby się basen geotermalny, bo zimno i nawet taki sweterek, to za mało jak dla mnie.;)
OdpowiedzUsuńNo, ale on jest dla mnie, a mnie jest raczej gorąco :D
Usuń