Widmo nowego ładu, nieładu, bezładu, rozkładu. Nie ład nie. Zarżnąć polską gospodarkę, ukręcić łby małym i średnim przedsiębiorcom. Dorżnąć demokrację. Urżnąć język i zamordować wolność słowa. Rozpierdolić ten kraj i nażreć się jego resztkami. Nie chcę się denerwować. Ciągle trwa lato, wreszcie upragniony urlop. Nie chcę szukać problemów, a tym bardziej znajdywać. Zwiewam.
Wiatrołap, plandeka, sukienka (zakochałam się). I mój stary, ponad ćwierćwieczny, lniany płaszcz.
Brawo! Za każde słowo, za stylówkę i zdjęcia! Pozdro...
OdpowiedzUsuńJa już nawet nie chcę czytać wiadomości... Mam tak dość, że ugh...
OdpowiedzUsuńAle wyglądasz ZJAWISKOWO i w związku z tym, że urlopujesz, to życzę, żebyś mogła się odciąć od tej beznadziei choć na czas urlopu ♥
Wracaj z przewietrzoną głową i nowym zapasem sił!
Uściski!
Wow!
OdpowiedzUsuńWyglądasz zjawisko, niczym Kleopatra na pustyni!
Miłej niedzieli:)
Fajnego, pełnego wrażeń urlopu. Relaksuję się na maksa!
UsuńPozdrawiam:)
O matko, jakie klimatyczne zdjęcia! A co do tekstu, każde słowo w punkt!
OdpowiedzUsuńMasz rację korzystajmy z lata:))szkoda naszych nerwów....:(((Sukienka cudna że o płaszczu nie wspomnę:)))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńJa takie kiecki nazywam namiocikami. Wygodne, bezstresowe... Płaszcz wymiata! Też mam kilka ciuchów ćwierćwiecznych (nawet jakiś stanik Tiumpha), które nadal noszę. Kiedyś była inna jakość. Wszystkiego...
OdpowiedzUsuńTez staram cieszyć się latem i nie sprawdzać newsów co nowego wymyślili:/
OdpowiedzUsuńSukienka super i ten płaszcz jest genialny<3
Jesteś ambasadorką Pustyni Błędowskiej!!! Ołtfit genialnie pustynny!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Cudownych wakacji...
Pierwsze skojarzenie: Nomadka:-)
OdpowiedzUsuńDrugie: Ależ symbioza - Ty i pustynia.
P.S. Też się nie chcę denerwować, ale trudno się odciąć.
Pycha kroczy przed upadkiem, jej skala jest taka, że koniec musi być blisko...
Hahaha :D Wiatrołapy:D Baardzo mi się takie nazwanie podoba:))
OdpowiedzUsuńFajowe oba i kiecka, i płaszcz!!!
A co do tego co się teraz wyprawia, to po prostu nóż się w kieszeni otwiera..:/
"Widmo nowego ładu, nieładu, bezładu, rozkładu. Nie ład nie." Ale mi się ta fraza podoba 💜 rzeczywistość już mniej, bo kiedy wydaje się, że osiągamy dno, to wtedy wybija kolejny poziom szamba.
OdpowiedzUsuńWięc udanego odpoczynku, bez stresu i najlepiej bez zasięgu, żeby cię nie korciło czytać wiadomości
Też się nie chcę denerwować, dlatego skupię się na przyjemniejszej stronie tego wpisu. Płaszcz jest obłędny!!!! :)
OdpowiedzUsuńSukienka-wiatrołap z płaszczem tworzy świetny komplet! Do tego doskonale pasuje piasek w tle. Życzę udanego, spokojnego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć że od razu mi przyszła na myśl Buka jak zobaczyłam ostatnie zdjęcie 🙂 a taka luźna sukienkę też posiadałam kiedyś na stanie i uwielbiałam, nosiłam aż się zdarła. 😁
OdpowiedzUsuńP{ięknie razem wyglądacie. Mój ulubiony zestaw letnich kolorów :* uściski
OdpowiedzUsuń