Dzielnica Katowic, Nikiszowiec. Familoki. Zabytkowe osiedle robotnicze sprzed ponad stu lat. Zaprojektowane i wybudowane dla górniczych rodzin. Już dawno chciałam się tu wybrać turystycznie krajoznawczo. No i tak niespodziewanie, na spontanie, jakiś miesiąc temu, stało się. Dodam jeszcze, że aby pojąć bardziej Nikiszowiec, fajnie spojrzeć na jego zdjęcia z góry. Niestety, nie dysponuję skrzydłami, ani (póki co) dronem, więc róbcie to we własnym zakresie ;)
3 lata spędziłem w Chorzowie, jakoś się nie złożyło i już pewnie nie złoży :-) Dzięki z obrazki!
OdpowiedzUsuńPracuję w Chorzowie, więc służę niusami;-)
UsuńBywa, że się nie składa ;)
UsuńWieki temu byłam w Katowicach i zapamiętałam stare dzielnice tak jak na Twoich zdjęciach.Dziękuję za podróż w czasie.Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńTo tak trochę na uboczu ;) Kwintesencja architektury śląskich familoków.
UsuńCudze chwalicie, swego nie znacie - mówię o sobie. Mieszkam rzut beretem od Katowic i nie zwiedziłam jeszcze Nikiszowca. Wstyd! Będę musiała to jak najszybciej nadrobić. Twoje kadry jak zwykle piękne, choć światło bawiło się w chowanego:-)
OdpowiedzUsuńŚwiatło? Ja tam dla cegieł chciałam ;))
UsuńFascynujące miejsce! Jak zbłądzę kiedyś w tamte rejony, to nie omieszkam pozwiedzać :).
OdpowiedzUsuńNo, jest klimat specyficzny... ;)
UsuńSzukaliśmy tam mieszkania, ale jednak stare przyzwyczajenia zwyciężyły i zostaliśmy w Zagłębiu 🙃
OdpowiedzUsuńOj, to byś mieszkała w pomniku historii! ;) A ciekawa jestem, po ile mieszkania tam chodzą....
Usuń:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się tam podoba:)))fajna wycieczka:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTaki szybki krótki wypad. Nie mam daleko 😉
UsuńMiejsce pełne historii :)
OdpowiedzUsuńI to się tam czuję 🙂
UsuńKiedyś byłam w czterodniowej delegacji w Katowicach i trochę się tam powłóczyłam popołudniami. Ale chętnie wrócę, żeby powłóczyć się jeszcze raz... tak na spokojnie :)
OdpowiedzUsuńNo, ja kiedyś dawno temu w innym życiu często bywałam w Kato. Ale Nikiszowiec zwiedziłam pierwszy raz. To na uboczu, schowane miejsce. Bardzo śląskie.
UsuńWprawdzie ja nie na śląsku mieszkam tylko w Zagłębiu ale mam nie tak daleko i bywałam choć dawno temu, zawsze mnie zachwycał tamtejszy klimat, na studiach miałam mieszkającą tam koleżankę.
OdpowiedzUsuńŚląsk jest specyficzny. Fajnie, że jest ;)
UsuńPiękne zdjęcia. Odwiedziłam kiedyś Katowice jako dziecko, ale niewiele pamiętam z tamtej wycieczki, choć pewnie tę dzielnicę widziałam. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta dzielnica swego czasu (całkiem niedawno), było odkryciem, bo chociaż znam Katowice od tak zwanego zawsze, to do Nikiszowca nie zawędrowałam. Może dlatego, że jest trochę w oddaleniu... ;)
UsuńNikiszowiec to wyjątkowe miejsce bardzo chętnie go odwiedzam. Latem wygląda bajecznie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jest to ciekawe miejsce, specyficzne i w swoim klimacie :)
UsuńKocham architekturę i bardzo chciałabym zobaczyć to miejsce... Przeraża mnie ilość kostki. Ale może to tylko takie złudzenie?
OdpowiedzUsuńNiech się tylko ta pandemia skończy......
Chyba złudzenie...
Usuń