Z działu szwendaczkowego... Trafiłam w wyjątkowe miejsce. Tylko półtorej godziny drogi autem. Sobków. Świętokrzyskie, powiat jędrzejowski. Nad brzegiem rzeki Nidy. Do zobaczenia fortalicja z XVI wieku, a pośrodku majdanu ruiny pałacu z kolumnami jońskimi. Nie będę przepisywać z netu danych historycznych. Jak się ktoś zainteresuje, sam znajdzie. Polecam. Miejsce zadbane, zaopiekowane i zagospodarowane. Zabytek znajduje się w rękach prywatnych, ale jest udostępniony dla zwiedzających (bez opłaty).
Myślałam, że to polityczna sprawa, ale chyba nie...
Uwaga na czarne koty!
Znowu jesteś 3 kroki przede mną 😉!!! Do Sobkowa wybieram się... od jakiegoś czasu... Wiochę mam za miedzą. Ale tak to już jest, że jak coś blisko, to musi swoje odczekać (idiotyczna zasada 🙃).
OdpowiedzUsuńFotkami zachęciłaś mnie bardzo... 😊!!!!
He he ;) :) A ja odkryłam to miejsce całkiem niedawno. Na żywca jest jeszcze lepiej. W ogóle cudna okolica. Spokój jakiś taki i cisza.
UsuńMój dom 😊
UsuńPodoba mi się taki klimat :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękna jest Twoja relacja i jak zawsze wspaniałe zdjęcia.Byłam, widziałam fortalicję gdy zwiedzałam świętokrzyskie. Moje zdjęcia spoczywają w archiwum. Najwyższa pora aby je zaprezentować.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję :) Ciekawa jestem Twojej relacji i wrażeń :)
UsuńZnam dobrze bom z Jędrzejowa więc mam blisko. W Mokrsku też byłam, lata temu. Wtedy można było na teren zamku wejść. Tyle,że był okropnie zarośnięty krzaczorami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo proszę :) W Jędrzejowie bywałam często w dzieciństwie, bo moi rodzice mieli tam znajomych. Bardzo lubię tamte strony :)
UsuńWspaniałe miejsce zwiedziłaś:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTo prawda. Świeżo odkryte :)
UsuńKolejna perełka od Sivki :)
OdpowiedzUsuńProszę uprzejmie :)
UsuńOch! Ruiny! Jak ja to uwielbiam! Są tak fotogeniczne! Pojadę tam, dziękuję za trop :)
OdpowiedzUsuńRuiny to tylko część tego miejsca. Generalnie, reszta jest jak najbardziej nie w ruinie ;)
UsuńCo za fantastyczne miejsce- z duszą. Uwielbiam takie klimatyczne ruinki z delikatnym folklorem w tle. Nie słysząłam wcześniej o tym miejscu :-)
OdpowiedzUsuńTo miejsce jest super. Żałuję, że nie mam drona, bo dopiero z góry widać, o co tu najbardziej chodzi ;)
UsuńCiekawe miejsce! Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się tam dotrzeć :)
OdpowiedzUsuńSuper miejsce :)
UsuńNawet nie wiedziałam, że w Morsku ruiny niedostępne, byłam parę lat temu. Bardzo ciekawe miejsce, może jak zrobi się ciepło to się wybiorę, mam przecież nie tak daleko. Świetne zdjęcia i relacja tylko Ciebie brak... serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńW Mokrsku, nie w Morsku ;)
UsuńBardzo.
OdpowiedzUsuńAle piknie!!!
OdpowiedzUsuńSame cuda! Nawet te kociska i TVn;))
Ten Tvn dał mi do myślenia ;)
UsuńOj też bym się tam poszwendała.
OdpowiedzUsuńLubię wszak takie klimaty.:)
Dziękuję za tę wirtualną wycieczkę.:) I tylko Ciebie mi zabrakło.:)
Pozdrowień moc posyłam.
Bardzo proszę 🙂 Mnie pełno w innych postach. Tu się skupiłam na lataniu z aparatem 😉
UsuńSuper wycieczka! Ja się na razie nie ruszam, czekam grzecznie na szczepienie :-)
OdpowiedzUsuńJa nie umiem grzecznie 🤓😉
UsuńPięknie, jest tu pięknie:) Ta rzeka jednak bardziej kojarzy mi się z kajakami, nie raz tu już byłam na takiej wycieczce. Mam swoje kajaki też wodoodporna torba nie raz mi się już przydała.
OdpowiedzUsuńReklama?
Usuń