U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

czwartek, 14 stycznia 2021

zResztkowy strumień świadomości

 zResztkowy poTwór jest wielkim bezrękawowym handmajdem, który zrobiłam z wełnowłóczkowych resztek (i turkusowa czapka też). Żeby się pod nogami nie pelętały. Na drutach, bezszwowo, różnymi ściegowzorami, kolorami, od dołu. Powie ktoś, że brzydki - przyznam mu rację. Że dziwaczny - tym bardziej. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. To był włóczkowy strumień rękodzielnej świadomości 🙃🤪  

Info uzupełniające: lubię brzydkie; jeszcze bardziej lubię dziwne.

 



Muzycznie - klimaty słowiańskie. Żywiołak o Dziadydze 


39 komentarzy:

  1. ...a właśnie, że ładny, taki kolorowy i świetny wzór choć ja się na tym nie znam ale piszę co widzę, świetny kolor czapki, no i wzór... jestem bardzo na TAK!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych wzorów to tu jest kilka nawet ;) Super, fajnie, że TAK :) :)

      Usuń
  2. A ja lubię takie włóczkowe strumienie świadomości:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki artystyczny BOHOmaz, z akcentem na artystyczny i na BOHO;-) Na pewno ciepły, no i resztki włóczek nie plączą się po domu;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam się na boho ;) ale na pewno wyszedł prosto z głowy, o rękach nie wspominając ;) Ciepły, wielki, można w niego wleźć i się schować :)

      Usuń
  4. Ej, wcale nie brzydkie! To, że ja bym inne kolory wybrał, nie oznacza z automatu, że coś jest "brzydkie"!
    A propos, łapię się często na tym, że nam wdrukowano potrzebę pomniejszania i poniżania. Bo zobacz, ile razy powiemy "brzydkie" (że niby obiektywnie, a to bzdura, bo co ładne dla jednego, dla innego już nie musi!), a ile razy powiemy "nie podoba mi się".
    Ile razy pochwalimy, a ile razy skrytykujemy? No zrobiłem obliczenia i moja średnia nie wypada najlepiej, zatem w 2021 zamierzam ją poprawić.
    I w ogóle bardzo fajny Dziwak ♥ Ja też jestem dziwak :-D dziwne jest dobre!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wybierałam kolorów, to kolory resztkowe i dostane w darze ;)
      Tłumaczyłam mojemu synowi od dziecka tę różnicę w wypowiadaniu się. Żeby w wyrażaniu opinii precyzować, nie uogólniać. Bo jak mówi stare przysłowie: Nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. Jednak tu z premedytacją napisałam, że brzydkie. Bo jak znam gusta ogólnospołeczne, to większość ludzi by tego nie założyła na siebie, pomyślała, że brzydkie. A co szczerszy nawet by powiedział głośno ;) Dla mnie to jest okej, każdy ma swoje gusta (a przynajmniej dobrze byłoby, żeby je miał). Moje są takie, że nie bardzo na mnie robią wrażenie takie tradycyjne ładności. Zawsze lubiłam dziwaczyć, zawsze miałam poczucie inności ;)

      Usuń
    2. Ano, a w dobie wszechobecnego hejtu i wylewania żółci mam wrażenie, że jeszcze bardziej trzeba uważać i na to, co się myśli (bo przecież z myśli biorą się i słowa i uczynki), a jeszcze bardziej na to, co się mówi/pisze. Po co dokładać do tej zaraźliwej złości i pogardy?
      I serio, podoba mi się na Tobie bardzo! ♥

      Usuń
    3. To prawda. Trzeba uważać. Mam takie spostrzeżenie, że każdy ma w sobie takiego małego hejterka (poza tymi, którzy hejtują z premedytacją). Ale ci z bardziej rozwiniętą empatią (i inteligencją) wiedzą, że trzeba to gówno w sobie poskramiać. Tak na prawdę dowalanie innym jest bez sensu. Obnaża tylko własne kompleksy i deficyty.
      Wierzę ✌️ Dziękuję ♥️

      Usuń
    4. Styl! Pani Kochana! Masz styl i szyk! ♥ I bardzo misie Twój styl podoba, o!
      A hejterka wewnętrznego każdy ma, fuckt. mój dostaje z glana za każdym razem, jak tylko paszczę otworzy, ale to ciężka praca jest i czasami, jak kto mnie wk*^%# to przestaję się hamować, ale to serio, trzeba się baaardzo postarać.
      Generalnie jeśli ludzie kierowaliby się zasadą, żeby nie robić innym, tak, jak sami by nie chcieli, to żylibyśmy w całkiem fajnym świecie. Ale jest jak jest.

      Usuń
  5. Jest ladny inaczej, taki niespotaykany, artystyczny,gratuluje pomyslu,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest inaczej, kolorowo, nietuzninkowo. Też lubię jak jest dziwnie :-) A z resztek zrobiłaś unikatowe cudeńko <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Tak wykorzystanych resztek, to jeszcze nie widziałam. Wyszło bardzo oryginale dzieło :))
    Ja też nie lubię marnowania i wszystko skrzętnie odkładam, a potem wykorzystuję na nieco mniejsze formy niż Twoja.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak robiłam, to nawet nie myślałam, że zbierze takie pochwały. Chyba warto robić coś ot tak, bez spiny 🤔😉😘 Kiedyś luboeałam się w małych formach. Jakieś pierścionki, naszyjniki, bransoletki, łańcuchy, owoce... Ale zauważyłam, że ostatnimi czasy potrzeba mi związać się z daną pracą na dłużej 🙂😏

      Usuń
  8. Ten strumień świadomości ma piękne kolory! Świetna, oryginalna sukienka. Masz wielki talent i niezwykłe pomysły:) Czapeczka też jest bardzo ładna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bardzo serdeczne dzięki 😘☺️ Jakie to motywujące ✌️✌️✌️

      Usuń
  9. Nazwa mi się podoba, ale nie uważam, że jest brzytki! Jest uroczy i jedyny w swoim rodzaju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteście wszyscy bardzo mili w tych komentarzach ☺️☺️☺️ Dziękuję bardzo 😘♥️

      Usuń
  10. Twój bezrękawnik nie jest ani brzydki ani dziwaczny:)))jest fantastyczny:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  11. PO prostu wena Cię naszła i poleciało!:D
    I fajowo wyszło! Taki rzeczywiście wystrzał myśli, pomysłów, szaleństwa i wszystkiego po trochu!
    Fajna kiecko-swetra z tego się wyłoniła:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadę na tej wenie od dwóch,trzech lat, bez żadnego kryzysu rękodzielniczego, łoł 😆 Mam pomysłów więcej niż mocy przerobowych, rąk itp. Z tym, że zwykle robię wg jakiejś wizji, mam plan, dobieram tygodniami wełnę. A tu po prostu wyrabiałam resztki, co mi ślina na język przyniosła, znaczy ręka na druty nawinęła 🤓😉

      Usuń
  12. O kurcze! Świetny bezrękawnik i tak doskonale dobrane kolory. Jestem zachwycona.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory same się dobrały 😉 Miło mi bardzo ☺️ Dziękuję ✌️🙂

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedyne, co ewentualnie mogłabym przemyśleć to te bąble w talii (ja dysponuję takową bardziej trzmiela niż osy). Ale Ty masz świetne proporcje i dobrze w tym stworze wyglądasz :)
    Najważniejsze, że stanowicie autentyczną całość, a nie kolejny, przestylizowany i przekombinowany "outfit". To ja chyba swojego brzydala nie spruję, tylko będę nosić jako mój strumień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Talia? A które to? ;) Tak, też o tym pomyślałam - jak już skończyłam robić. Że te bąble w tym miejscu to zło. Ale cóż. Taki był strumień. Przynajmniej dowód, że nie marketing ;) :)) Oj, mierzi mnie ostatnio przekombinowywanie...

      Usuń
  15. Wyszło super, naprawdę bardzo mi się podoba. Świetnie dobrałaś kolory.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny stwór, kiedyś robiłam stwory mieszane jako np. narzutę. Patrząc się na ten długi pulower, właśnie sobie pomyślałam, że taka narzuta świetnie ożywiła by wnętrze. Sorki, ale jako plastyk, dekorator wnętrz widzę niektóre rzeczy inaczej niż reszta. Fajnie namieszałaś strukturami, jak w gobelinie albo jak u Abakanowicz. To raczej artystyczne dzieło niż zwykła kamizela. A za czapki to Cię podziwiam, nigdy nie umiałam na okrągłych drutach zrobić czapki, żyłka mi się plątała. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robienie narzuty przerabiałam, była bardzo mieszana, aczkolwiek w totalnie innym stylu. Teraz nie chce mi się takich rzeczy robić. Z tym widzeniem rzeczy, to nigdy nie wiadomo, jak postrzega reszta ;) Co do artyzmu, to ja w ogóle tak podchodzę do swojego rękodzielnictwa. Tworzę. Unikatowe, własnego wymysłu sztuki. Wyrażam nimi siebie. Cokolwiek to znaczy. A druty nie muszą się plątać, wystarczy dobrać odpowiednią ich długość. Teraz jest taaaaki wybór ;)

      Usuń
  17. Ja nie powiem, że brzydki, bo bardzo mi się podoba. Ciekawie dobrałaś kolory... musztardowy pasek fajnie ożywia całość.

    P.S. Kiedyś, jak wrócę na łono pracy etatowej... zrobisz mi podobny 😁!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory same się dobrały. Brałam to, co pod ręką. Nie wiem, czy da się powtórzyć taki strumień. Zależy od świadomości 😄😉

      Usuń