Cała sobota tylko dla nas. Co tu robić... Wiadomo co. Włóczęgować. Nasze stałe miejscówki mają stale coś do pokazania. Mieszkamy przecież na Jurze 🖤 Zatem kierunek Dolina Prądnika. Ojcowski Park Narodowy. Góra Koronna. Włazimy? Włazimy!
Widok z góry:
Amonit:
Tam w dole Brama Krakowska:
Ostaniec jurajski Rękawica (ponad 85 m wysokości od dna doliny):
Skały Koronne:
Brama Krakowska:
Prądnik:
Dolina Prądnika:
Panieńskie Skały:
Kawalerskie Skały:
Taki bezkolorowy zimowy las.....ciekawe czy ziemia juz pachnie przebudzeniem
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Anna Tym
Nie wąchałam ;))
Usuńa szkoda...doniosłabyś mi czy wiosna nadchodzi ;)
Usuńja póki co przykuta do łóżka z połamaną i składaną nogę uziemiona w murach leżę ...
AT
O, a co to, kózka skakała? A wiosna nadchodzi, jak co roku o tej porze 😁
UsuńByłęm, niesamowite widoki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa okolica, jest gdzie pochodzić ☺
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńCiekawe miejsce:) Może jakiś nocleg Pani poleci. Chętnie pojechałbym na taką wycieczkę prosto w las...
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam tu z noclegów, bo blisko mieszkam. Ale raczej nie ma z tym problemu. Sporo tu różnych agroturystyk... Trzeba by poszukać w necie. Wiem, że w Woli Kalinowskiej tego trochę jest ;)
UsuńWspaniała wycieczka:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWycieczka to za dużo powiedziane ;) Mieszkamy niedaleko, to wpadamy <3
UsuńKażde z tych miejsc mam przemierzone po wielokroć... Jaskinię ciemną też. Kocham Jurę! Pa,pa...
OdpowiedzUsuńTeż ją kocham <3
UsuńSzkoda, że z Wami nie pojechałam ;)
OdpowiedzUsuńOszalałabyś z nami ;)
Usuń:) :) :)))
UsuńMoje ulubione jurajskie miejsca :D!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Jak mi dzieci wydobrzeją to je tam zabiorę :D!!!
Pozdrawiam Cieplutko:D!!!
Moje też, zwłaszcza Dolina Prądnika. I inne Dolinki Krakowskie <3 Może się w końcu gdzieś na siebie napatoczymy ;)
UsuńZdrówka dla Was!
Buziaki :*
Trzeba napisać, że pięknie jest :-)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńA ja z chorym dzieckiem w domu, a tu tyle miejsc do zwiedzenia. Mam nadzieje, że jak przyjdzie wiosna to przegoni te wirusy i zaczniemy zwiedzanie, bo szkoda siedzieć w domu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia :)
Oj, to zdrówka dla Was <3 Tak, szkoda się kisić w domu. Miejscówki czekają ;) Dzięki!
UsuńPiękna ta nasza Jura, fajnie że miałaś okazję na taką wycieczkę, ja czekam na lepszą pogodę. Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńRaczej taki spacerek po bliskich okolicach ;) Korzystamy z każdej możliwej chwili, a że nie ma ich dużo, to pogoda jest drugorzędna. No chyba, że jakiś huragan :D
UsuńAle fajne skałki:-) Kurczę! Niby tylko trzy godziny drogi autem ode mnie, a jednak to AŻ 3 godziny... Ale niesamowicie kusi:-)
OdpowiedzUsuńCo to są trzy godziny ;)
UsuńJakie piękne klimatyczne miejsce, tak nas zabrałaś dzięki tym zdjęciom na cudowną wędrówkę pełną zapierających dech w piersi widokom .
OdpowiedzUsuńNa żywo wrażeń o wiele więcej, bo terenu jurajskiego duuużo. Cała Dolina Prądnika jest mega niesamowita <3
UsuńSivko kochana! Odkrywasz przede mną Polskę zupełnie mi nie znaną, jak z bajki! O Jurze Twojej to w szkole się uczyłam, ale nigdy tam nie dotarłam. Z zachodniej części kraju naszego jestem i tu tylko się szwendam, choć nie tak często jak Ty. Bardzo mi imponuje Twoja krajoznawcza aktywność. W tym roku to już koniecznie chcę w te bajkowe okolice ruszyć. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo <3 O Jurze jeszcze 10 lat temu było dosyć cicho w reszcie Polski. Ostatnimi czasy jest bardziej doceniana i dosyć tłumnie odwiedzana. I dobrze. Należy jej się ;) A co do mojej aktywności... to tylko tak wygląda, a w rzeczywistości nie jest tak dobrze i często ;) Pozdrawiam Cię serdecznie. Jura czeka ;) :) :*
Usuń