Drugim filmem z Oskarem dla aktora, który obejrzałam, jest Joker. Genialny Joaquin Phoenix. To, co on wyczyniał z tą rolą... Nie wiem na ile to dobrze lub źle o mnie świadczy, ale utożsamiłam się z główną postacią. Dzięki aktorowi? Temu jak zagrał? Dzięki tematyce? Czy przez pryzmat swojego pojebania? W każdym razie, w ogóle mnie nie dziwi, że w końcu nie wytrzymał. I całym sercem jestem za nim, a nie tą chujową resztą systemu, która go doprowadziła na skraj rozpaczy. I eksplozji. A sobie, tak na wszelki wypadek, sprawiłam prawie-kaftan bezpieczeństwa. Bo wiecie - od szaleństwa dzieli nas tylko jeden zły dzień.
U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
czwartek, 5 marca 2020
Pewnego razu Joker
Może nie tak od razu, ale obejrzałam sobie. Lubię po czasie, jak już ogólny szał przeminie i zainteresowanie tłumów. Na wieść, że Tarantino wypuszcza film, TAKI film, wiedziałam że CHCĘ. Przegapiłam seanse kinowe, ale summa summarum, mam obejrzane Pewnego razu... w Hollywood. Podobało mi się. I to zakończenie... Szkoda, że w rzeczywistości historia tak się nie potoczyła. I fajnie, że Brad Pitt dostał Oskara. Należało mu się. Za całokształt. Za to, że jest Bradem Pittem.
Drugim filmem z Oskarem dla aktora, który obejrzałam, jest Joker. Genialny Joaquin Phoenix. To, co on wyczyniał z tą rolą... Nie wiem na ile to dobrze lub źle o mnie świadczy, ale utożsamiłam się z główną postacią. Dzięki aktorowi? Temu jak zagrał? Dzięki tematyce? Czy przez pryzmat swojego pojebania? W każdym razie, w ogóle mnie nie dziwi, że w końcu nie wytrzymał. I całym sercem jestem za nim, a nie tą chujową resztą systemu, która go doprowadziła na skraj rozpaczy. I eksplozji. A sobie, tak na wszelki wypadek, sprawiłam prawie-kaftan bezpieczeństwa. Bo wiecie - od szaleństwa dzieli nas tylko jeden zły dzień.
Drugim filmem z Oskarem dla aktora, który obejrzałam, jest Joker. Genialny Joaquin Phoenix. To, co on wyczyniał z tą rolą... Nie wiem na ile to dobrze lub źle o mnie świadczy, ale utożsamiłam się z główną postacią. Dzięki aktorowi? Temu jak zagrał? Dzięki tematyce? Czy przez pryzmat swojego pojebania? W każdym razie, w ogóle mnie nie dziwi, że w końcu nie wytrzymał. I całym sercem jestem za nim, a nie tą chujową resztą systemu, która go doprowadziła na skraj rozpaczy. I eksplozji. A sobie, tak na wszelki wypadek, sprawiłam prawie-kaftan bezpieczeństwa. Bo wiecie - od szaleństwa dzieli nas tylko jeden zły dzień.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie widziałam jeszcze Jokera ale bardzo bym chciała. A takie bluzo-kaftany bardzo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Aczkolwiek, ryje beret 🤔😉
UsuńPodoba mi się Twój luz :)
OdpowiedzUsuńMi też 😉😁
UsuńIt was cool blog.
OdpowiedzUsuńThanks
Hey i have found quality designer for any kind of graphic works.
Please check it:Creative Designs
Spoko.
UsuńPierwszego filmu nie oglądałam, za to drugi... wow! w kinie. Pobiegłam natychmiast po premierze. Dla Joaquina. I odniosłam takie samo wrażenie jak Ty. Nie wiem, czy pamiętasz moją recenzję tu, na blogu. Wybacz,że ją przytoczę: https://wokolciebie.blogspot.com/2019/10/joker.html
OdpowiedzUsuńDobrze, że przytoczyłaś, bo nie czytałam 😉
UsuńBluzo-sukienka ma wszystko to co lubię: dłuższy tył, pęknięcie, kieszenie i kaptur.
OdpowiedzUsuńJokera nie widziałam, ale lubię Joaquina w roli Johnnego Casha w "Spacerze po linie".
O, muszę obejrzeć! Dzięki 😘
UsuńFilmu nie wiedziałam, pewnie brat namówi mnie na obejrzenie. hehe Super zdjęcia i Ty na nich. Pozdrawiam. :)))
OdpowiedzUsuńZachęcam do obejrzenia obydwu 👍👍
UsuńBardzo fajna stylówka cała, sama wygoda i przytulność:-)
OdpowiedzUsuńOoo tak 👍
UsuńCzasem sobie myślę, że jesteś moją starszą siostrą ;D!!! Mamy podobną wrażliwość na otacząjącą nas rzeczywistość!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Fajna bluza :D!!!
Coś w tym jest 🤔😉🖤😘
UsuńOstro.
OdpowiedzUsuńSzczerze.
UsuńHa! Ha! prawie jak kaftan bezpieczeństwa, fajnie to określiłaś, dla mnie to fajnie wygląda, zdjęcia super. Brada love, bardzo mu się należało...komentuję z opóźnieniem, bo w całej ten sytuacji jakoś na nic nie mam ochoty...trzymaj się...
OdpowiedzUsuńJa to dobrze rozumiem, bo sama nie mam chęci ;)
UsuńNie widziałam żadnego chociaż o obu dużo słyszałam. Pora nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńNo pora, pora! ;)
UsuńYou are very articulate and explain your ideas and opinions clearly leaving no room for miscommunication.
OdpowiedzUsuńPlease Kindly check My web: buy instagram followers
🖕
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń