U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

piątek, 12 kwietnia 2019

Zamek Bąkowiec

 Ruiny rycerskiego zamku Bąkowiec we wsi Morsko. W powiecie zawierciańskim, województwie śląskim. Na Szlaku Orlich Gniazd. Na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Ukryte pośród lasu, wiodą do niego takie oto dukty:


 Maleństwo ten Bąkowice, można go obejść dokoła w minutę. Wstęp na mury zabroniony. 

 Takie pomysły tylko w peerelu. Zamkowe-niezamkowe otoczenie Bąkowca. Ruiny znajdują się na terenie ośrodka wypoczynkowego, co odejmuje szlako-orłowsko-gniazdowej jurajskiej atmosfery:

  
Ławki z nart? Zjazdowy... odjazdowy pomysł:


Przydrożnie pobożnie:

  

15 komentarzy:

  1. Byłam kiedyś w Morsku na ... nartach :D. W tkacie ferii jeszcze na studiach odwiedziłam koleżankę, która mieszkała niedaleko Zalewu Przeczyckiego i jej Tata zawiózł nas narty :D:D... to było chyba z 15 lat temu :P. Ale te na ławce to nie nasze ;) Każdy wrócił z 2 nartami :D

    Fajny ten zamek. Szukam czego w pobliżu na majówkowe dnie wolne, wezmę pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tu ponoć wyciąg jest. Albo był. Nie wiem, nie drążyłam tematu, ale gdzieś doczytałam. W ogóle to otoczenie tych ruin - bardzo bardzo obok wybududowany ośrodek wypoczynkowy, to średni pomysł. No, zły po prostu :/ Okolice malownicze, bardzo. Ale na zamkowe buszowanie, to chyba bym polecała inne tereny. Wbij do Doliny Prądnika <3

      Usuń
    2. Dzięki za polecenie, zaraz pogooglam :D !

      Usuń
  2. Ależ mnie ta Jura kusi... Marzy mi się, żeby przejechać rowerem:-) Tylko na to potrzebny dłuższy urlop, a ja mam problem, żeby wyjechać z domu na dłużej niż 3 dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się nie dziwię, że kusi <3 Wpaść na 3 dni też można. Najlepiej kilka razy po 3 dni, skoro taki problem ;)

      Usuń
  3. Uwielbiam takie miejsca i chętnie kiedyś się tam wybiorę. Pomysł na ławki rewelacyjny. hehe Pozdrawiam Cię serdecznie. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Jurę bardzo bardzo. Fajne Sivki tu grasują :))) ;)

      Usuń
  4. Pięknie tam jest:))a ławeczki z nart super:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dopiero początek piękności jurajskich ;) Pozdrawiam ciepło <3

      Usuń
  5. A tu też ja była z 4-miesięcznym Hankulcem i Zosiulcem nieco starszym!!! Piękne to były czasy. Wolniej jakoś tak żyłam, choć przecież było megaintensywnie z dwoma bobasami.
    Ładny zameczek, ale szkoda, że zabarykadowany!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wkurzyłaś mnie! Tyle zaliczyłaś zamków, a ja żadnego!
    No dobra... wybaczam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkurzysz się jeszcze bardziej, bo to nie wszystkie zaliczone :D

      Usuń
  7. Wydaje mi się, że byłam... Ale głowy nie dam sobie uciąć :)
    Jury to był "obowiązkowy" kierunek wycieczek szkolnych, ale bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, u nas w podstawówce obowiązkowo były Orle Gniazda. No, ale te niektóre zamki od tamtego czasu mocno się pozmieniały, dbanie o nie itd. Na szczęście. Chociaż ten, to jakiś taki sam sobie...

      Usuń