W Czarnolesie, w Czarnogórze, w czarnej dupie? W Czarnoworze - to miał być prawdziwy tytuł tego posta. Ale się kobity uparły... O zorganizowanej grupie przestępczej... znaczy fejsbukowej DreamTeam, wszystkie i wszyscy już słyszałyśmy/liśmy. Eksplozje jej działań słychać dziś po raz pierwszy na blogach. Ja też (chyba jako ostatnia) przyłączam się do wspólnej zabawy, chowając swój wybujały indywidualizm za pazuchę ;) Serdecznie zapraszam. Mój kapeluszek ma około dekady, zakładam go tylko z powodu wyjątkowych okazji. Za taką uważam prezentację swego handmajdu.
Czarnowór zrobiłam podwójną nitką z Himalaya Everyday 100% Anti-Pilling Acrylic. Pomysł autorski. By Sivka. Wielki i luźny - lubię workowate fasony. Miękki i gruby. Bezszywowy. Czarno go widzę ;) Ma trochę czarny charakter ;) Przypiął się taki ;)
Do towarzystwa dla Czarnowora i kapeluszka, poza plakietką, pieszczochy i podkolanówki... tzn zakolanówki ;)
Wszystkie Szalone Kapeluszniczki biorące udział w DreamTeam'owym wyzwaniu, uwiecznione na zbiorowej pamiątce, wyglądają tak:
:) :) :)
Czyżby nam Siwka poczerniała ? Jak dla mnie bomba! Świetnie Ci w czarnym. Kapelusz bardzo oryginalny i świetnie Ci pasuje. Wielgachny sweter jest boski.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!!
Czarny u mnie na równi z siwym. Częstotliwość użytkowania wielka - od tak zwanego zawsze ;)
UsuńDzięki :) :)
Ja tym niepokorny.... to znaczy Ty, fajna kiecka, i super kapelutek, przypomina mi Love Story, bardzo chciałam mieć wtedy taki kapelusz. Fajnie, że dołączyłaś do zabawy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHahaha, no tak, to o mnie jak najbardziej :))
UsuńTeż się cieszę, że się zdecydowałam!
Brak mi słów, żeby opisać jak się cieszę, bo już poczułam smak czarnej polewki, a nie przepadam, choć zupy uwielbiam :) Znów zachwycam się malarskimi zdjęciami, na których ta Twoja czarna czerń idealnie się komponuje :) Też uwielbiałam takie wory jak byłam większa i za chwilę do nich wrócę, bo znów taka jestem powoli. Świetne widoki też te pod czarnoworem :) Kapelutek super, i ta ....pieszczocha czy co? :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńCzarna polewka - fuuj, to z krwi! Nie zrobiłabym Ci tego ;)
UsuńSama jestem coraz większa, więc w takich worach będę coraz częściej :DD
Pieszczoszki dwie :)
Ja uwielbiam to Twoje pisanie!!!!!!w kapeluszu ślicznie wyglądasz i do tego wielgachnego swetra cudo:)))Pozdrawiam serdecznie:))0
OdpowiedzUsuńDziękuję, lubię sobie czasem coś napisać ;)) I tak więcej wyrzucam, niż upubliczniam...
UsuńUściski :) :)
Cudnie ! Znów cudnie i pomysłowo! 2 zdjęcie - bomba!
OdpowiedzUsuńNie jesteś ostatnia, za moment będzie moja propozycja :)
Taka z przymrużeniem oka...
Uściski!
Dziękuję Basiu ;) :) :D
UsuńTwoja wersja kapitalna!
Hahaha :D Postawiona pod ścianą, torturowana...i udało się! Jesteś!:D
OdpowiedzUsuńCzarny Charakter, ale nie do końca... Bo ciut seksi dzisiaj nawet;))
Fajny kapelutek :D Jeno kwiatka mu brakuje...może turkusika? :D
No, o mało nie poległam :DDD
UsuńCzarny charakter jest bardzo bardzo seksi. Przynajmniej mój :D ;)
Za kwiatek podziękuję, odprułam jeden temu oto tu kapeluszkowi :p
Taka piękna, ciemna stylizacja. Pięknie Ci w tej czerni, a kapelusik jest wyjątkowy. Do tego takie nastrojowe zdjęcia ach , gapię się i gapię, buziaki.
OdpowiedzUsuńCzarności bardzo lubię, są ze mną od lat, potrzebowałam takiego wielkiego czarnego, z przyczyn praktycznych w sumie ;) :)
UsuńDziękuję :*
Wyhaczyłam fajne słowo, a mianowicie kapeluszek, bo zwykle jest kapelutek.
OdpowiedzUsuńPo drugie, ale jak bezszwowy? Musiałaś polecieć na okrągło :) Oczywiście boski jest ten workowaty sweter albo sukienka raczej. I fajne te rajstopy, czy to może podkolanówki na rajstopy, bo niedowidzę :)
Cały zestaw jest iście Sivkowy, a kapeluszek twarzowy :))
Bo on za mały jak na kapelusz, a za duży na kapelutek. Więc mi wyszło, że kapeluszek ;))
UsuńTak, na okrągło. To moja zajawka ostatnio. Nie lubię zszywać ;)
To podkolanówki (z Biedronki) ;)
ŁaŁ, a ja dawno w Biedronce nie byłam. Jutro polecę, może jeszcze co znajdę. Zdaje się, że wyprzedają towar z zeszłego roku.
UsuńKupowałam je chyba z miesiąc temu, a może i więcej (skleroza). Ale może jeszcze coś będzie, bo faktycznie jakieś szmatki, rajtki, skarpetki cały czas rzucone ;)
UsuńOMG
OdpowiedzUsuńOMG
OMG
jakie to jest...no... no... no zajebiste i już, nie będe tym razem poprawna.
I to jest najpiekniejsza recenzja. Dziękuję! <3 :) :) :)
UsuńTen czarny wór...;-))) świetny, ale w zasadzie nie o worze tylko a o całości mówię-doskonała-taka Twoja ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dzięki ;) Nad worem się napracowałam całkiem sporo, wbrew jego wizualnej prostocie :)
UsuńFajnie. Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :)
UsuńFajna, czarna TY :))) Świetny kapelusz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki ;) :)
UsuńSuper stylówka, bardzo pasuje do Ciebie! Kapelusz bomba. Nie będę ukrywać że najbardziej podoba się mi zdjęcie kiedy podnosisz tunikę i moim oczom ukazują się piękne zakolanówki bo do takich rzeczy mam wielką słabość.
OdpowiedzUsuńZaleta ubrań robionych sobie samemu jest taka, że się robi dokładnie w 100% pod siebie ;)
UsuńO widzisz - zakolanki! A ja ciągle o nich, że podkolanówki! Dzięki! ;) :)
Nic nie szkodzi. to prawie to samo :) uwielbiam jedne i drugie. A moje ulubione to czarne z brązowymi guziczkami. Może kiedyś wprowadzę modę na swoim blogu :) Ściskam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubię czarne charaktery a tytuł posta w czarnej dupie, dobre. Ty wiesz ile byś miała wejść na tego posta hehe :P Super fason uwielbiam takie luźne ubranka tylko, że ja dygam się czarnego koloru jakoś tak cała na czarno nigdy się nie ubierałam, zawsze musiał być jakiś inny kolor do mojej stylizacji. A kapelusz jest zajefajny i super, że masz kapelusz od około dekady, taki perełki są najlepsze.
OdpowiedzUsuńTytuł miał być "W Czarnoworze" ;)
UsuńA ja w zależności od nastroju i chyba fasonu tych czarnych ubrań. Ale total black bardzo lubię. W ogóle lubie totale :D
Dekada to - z mojego punktu widzenia i poczucia czasu - niewiele ;)
Na początku /bo potem zapomnę ha!ha!/ chciałam napisać - super, że jesteś z nami i wspólnie się bawimy.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem na TAK dla Twojego kapelusza, takie to ja lubię najbardziej, świetnie wpisują się w moje codzienne zestawy. Myślę, że ten Twój choć trochę leciwy jest o wiele lepszy od tych nowości, bo dawniej robione były z lepszych gatunkowo materiałów i dlatego przetrwały w świetnej kondycji tyle lat. Cała w czerni to cała TY. Sukienka jest boska i te zakolanki - masz swój styl czy chcesz czy nie...pozdrawiam serdecznie...miłego dnia...u mnie słońce...
Też się bardzo cieszę. Nawet nie myślałam, że aż tak mi się spodoba! :) ;)
UsuńDla mnie to on prawie nówka, ciągle wygląda młodo nic a nic nie nosi śladów zużycia. Zwłaszcza, że, jak pisałam, tylko na wyjątkowe razy go zakładam. Jak miałam krótkie włosy z przodu - to wcale. Lubię, jak wyłażą :)
Penie, że chcę ;) Kto by nie chciał ;) A propos tego stylu...
Ale fajnie, że jesteś - ale to już napisałam na Fb :P , więc teraz o czarnoworze - zrób mi taki, please :D :) :))))) Kocham takie sukienki - prosta, surowa forma, a taaaakie sexi :)))) . Kapelusz idealnie dopasowałaś i idealnie wpasowałaś w wyzwanie hahaha więc wyszło super. Świetne zdjęcia !!!! Czy tę platformę, molo, podest (?) specjalnie pomalowałaś dla kontrastu? :P Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę. A tyle się nagadałam :DDD Cała ja :D
UsuńProszę bardzo, mogę zrobić. Jakby co, to na maila pisz. Ale ostrzegam, tanio nie jest ;)
Dzięki za pochwałę zdjęć. A gdzieżbym śmiała (i by mi się chciało) coś pomalowywać. Zwłaszcza, że to nówki. Strażnik tego Teksasu by mnie utopił w tej wodzie za mną :DDD
Sivka, jak ja się Tobą zachwycam. Jako człowiekiem przede wszystkim. Nawet nie masz pojęcia...
OdpowiedzUsuńKocham Cię <3 Ale człowiek ze mnie taki, że czasem aż strach - ale to chyba w sumie jak każdy ;)
UsuńCzłowiek sensowny, kumaty, ogarnięty, z poglądami. Nie pod publiczkę. A nogi masz takie, że normalnie zazdroszczę.
UsuńPięknie wyglądasz, lubię czarne takie worki i świetny efekt.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) :) :)
Usuńblack total look <3 uwielbiam!
OdpowiedzUsuń_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
<3 :)
UsuńNazwa nitki nic mi nie mówi ( rozumiem, że wiadomość dla znawczyń tematu) ale ja sweter i tak podziwiam ogromnie👏👏👏
OdpowiedzUsuńSzafiarki piszą o metkach, ja o nazwach włóczek ;D Dzięki bardzo :*
UsuńCzarnowór rewelacyjny, a w połączeniu z kapelutkiem wyszło bardzo stylowo. No i pieszczochy robią swoje . Pozdrawiam Beassima
OdpowiedzUsuńO, dziękuję bardzo ;) :) Mam nadzieję pokazać Czarnowór w jeszcze innych wersjach :)
UsuńZazdroszczę kapelusza. Ja mam łeb za duży i nigdy nic znaleźć nie mogę pasującego. Tylko te z kategorii bhp mogę nosić.
OdpowiedzUsuńWyglądasz trochę jak taka Lady z minionej epoki. Ale modernistycznie przełamujesz konwencję. Stylowo, ale bez oczywistości. (Nawet zaklasnęłam brawo, co mogę w didaskaliach zaznaczyć.)
Skoro były oklaski, to nie pozostaje mi nic innego, jak głęboko się ukłonić i podziękować ;) :) :)
UsuńŚwietna jednokolorowa stylizacja:) Podoba mi się i kapelusz i buty i bluza:) SUPER
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL
Dzięki :) :) Ale to nie bluza - zrobiłam raczej suknię :D
UsuńNo proszę Cię! Kapeluszek super! Czarnowór super! Ale te nogi! Koniecznie musisz chodzić z takim uniesionym rąbkiem owej czarnej szaty, iżby gawiedź mogła w całej krasie podziwiać ten cymesik podczarnoworowo-zakolankowy :).
OdpowiedzUsuńOk, zrobię to :D ;)
UsuńI really like you post good blog,Thanks for your sharing.
OdpowiedzUsuńหนังชีวประวัติ
The pleasure is all mine :)
UsuńCudo cudo cudo kapelutek superaśny wyglądasz świetnie,a ten czarny wór to od dołu czy góry dziergany i ile włóczki na takie swetrzysko-sukienkę potrzeba.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje ;) :)
UsuńCzarnowór robiłam od dołu, poszedł mi niecały kilogram włóczki, ale robiłam podwójną nitką, na średnio grubych drutach.
Wspaniale tobie w tym kapeluszu! No i ta kiecka!
OdpowiedzUsuńDzięki ;) :)
UsuńPo pierwsze najlepsego na ten nowy rok. Po drugie - Sivka wyglądasz za...ście! Te czarnowór czy jak go tam nazywasz w połączeniu z kapeluszem i zakolanówkami wygląda fantastycznie. No nie moge się napatrzeć. Mega mi się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo! ;) I nawzajem :)
UsuńMam nadzieję, że bez tych kapeluszowych i zakolankowych elementów też daje radę ;) :)
Nie dość, że produkujesz fajne ubranka i dodatki, to jeszcze nadajesz im oryginalne nazwy - masz talent nie ma co! Świetnie, że udało podjęłaś wyzwanie, kapelusz mega!!! No no i nóżki ładnie pokazałaś!!! :)
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam przezywać ;) :D
UsuńJa ostatnio o niczym nie wiem ;P... rzucam w piździu to urzędowanie ;P!!!
OdpowiedzUsuńHaha...pewnie i tak mnie zaraz wywalą :D!!!
Kapelutek przeuroczy :*!!!
Ostatnio spędziłam prawie 3 godziny w pewnym urzędzie. Ranybomba, jaka to ciężka robota!!! Użerać się z papierami, a do tego z ludźmi - pyskatymi, wyszczekanymi (choć g...wiedzą), sfochowanymi i w pretensjach.
UsuńA jesteś w grupie DreamTeam na fb? Tam dziewczyny szaleją z akcjami ;)
Rewelacyjnie wyglądasz w tym kapeluszu, bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń