Constanta, Konstanca. Piękna nazwa :) Drugie co do wielkości miasto Rumunii, największy port. Jej początki sięgają czasów antycznych. W VI w. p. n. e. strożytni grecy założyli tutaj portową osadę Tomis. I poooszłoo ;) Parę zdjęć, z kilku miejsc, po których się przespacerowaliśmy.
Secesyjne Cazino Paris, najbardziej charakterystyczny i najpopularniejszy zabytek Konstancy. Popiersie rumuńskiego poety Michała Eminescu. Dawna architektura miasta. Marina. Plac Owidiusza z jego popiersiem (jak wieść niesie, Owidiusz został tu zesłany na bezterminowe wygnanie i wygłaszał swoje mowy w miejscu, w którym stoi pomnik). Muzeum Archeologiczne i kilka eksponatów, jakie wypatrzyłam na jego tyłach. Meczet w tle. I trochę współczesności.
A teraz wpadamy na Olimp ;)
A na Olimpie, wiadomo, sami bogowie:
Hotele i apartametny, których lata świetności przypadały na trudne czasy rumuńskiego komunizmu. To tutaj na swoje wakacje, wpadali rumuńscy dygnitarze. Czułam się, jakbym się przeniosła w czasie do lat 70'. Taki stajl architektoniczny...
Cazino Paris - piekny budynek w pieknym miejscu; swietnie go sfotografowalas.
OdpowiedzUsuńMarzyłam, żeby tam stanąć przed nim ;) Dziękuję bardzo! :)
UsuńWiedziałam ,ze poniesie cie w jakies fajne i nietypowe rejony OJROPy
OdpowiedzUsuńmam sporo znajomych Rumunów ostatnio- lekarzy i bankierów
fajni ludzie
trochę opowiadają o kastowości społeczeństwa .... czekam i na takie społeczne twoje posty
tak jak interesuje mnie ogromnie twoj stosunek do Ukraińcow
To powrót po latach ;) Ale w inne rejony Rumunii.
UsuńLudzie przemili, popzytywni, przynajmniej w pierwszym kontakcie (nigy nie wiadomo co w człowieku głębiej siedzi).
Ukraińcy - temat rzeka.
Piękne miejsca. Miło mi z Tobą zwiedzać świat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo mi miło, cieszę się :) :)
UsuńO rany, a ja nigdy w Rumunii (dziecko PRL-u), a tu tak pięknie, cudna architektura! :)
OdpowiedzUsuńNa hasło Rumunia większość się krzywi a nawet heheszkuje. Stereotypy ciągle żywe. A wielka szkoda. Rumunia zasługuje na zainteresiwanie, kraj duży, przebogaty w historię, zróżnicowane krajobrazy, ludzie przemili :) :)
UsuńJak tam pięknie,zazdroszczę wypadu. Warto było pojechać i zobaczyć tak piękne miejsca. Cudne zdjęcia i cieszę się,że dzięki Tobie też mogę popodziwiać,buziole.
OdpowiedzUsuńWarto! Dziękuję i cieszę się, jeśli tak jest :) ;)
UsuńFajosko!!! Ciepło i pełno staroci do zwiedzania! Coś dla mnie:D
OdpowiedzUsuńDzięki za wycieczkę!!!
Ach, Rumunia to jedna wielka tajemnica i nieoczywistość. Czyli coś, co mnie kręci jak jasna cholera ;) :)
UsuńDo Rumunii to ja w góry chcę bardzo... choć jak nad morze bym trafiła przypadkiem, to też by mi się ryło cieszyło :D!!! Fajny kierunek obraliście!!! Ech!!! Wschód ciągnie jak magnes :)!!!
OdpowiedzUsuńPrzez góry pociskaliśmy siedem lat temu i o mało się wtedy nie zes... z nerwów, takie były wysokości, serpentyny i warunki pogodowe na różnej jakości drodze do tego plus inne przygody ;) Ale wspomnienia są! No i zainteresowanie krajem, które doprowadziło na wybrzeże rumuńskie.
UsuńNo ten Cazino przepięknie wygląda, szczególnie na tym niebieskim tle nieba i morza. Zjawisko:-)
OdpowiedzUsuńOooo tak! :) :)
UsuńUwielbiam Twoje podróżnicze posty. Piękne zdjęcia cudownych miejsc :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za dobre słowo ;) :)
UsuńLubię Twoje relacje - wyszukujesz bardzo ciekawe miejsca do sfotografowania :)))) Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńOne się same narzucają :D
Usuń