U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

sobota, 30 września 2017

Constanta i Olimp

 Constanta, Konstanca. Piękna nazwa :) Drugie co do wielkości miasto Rumunii, największy port. Jej początki sięgają czasów antycznych. W VI w. p. n. e. strożytni grecy założyli tutaj portową osadę Tomis. I poooszłoo ;) Parę zdjęć, z kilku miejsc, po których się przespacerowaliśmy. Secesyjne Cazino Paris, najbardziej charakterystyczny i najpopularniejszy zabytek Konstancy. Popiersie rumuńskiego poety Michała Eminescu. Dawna architektura miasta. Marina. Plac Owidiusza z jego popiersiem (jak wieść niesie, Owidiusz został tu zesłany na bezterminowe wygnanie i wygłaszał swoje mowy w miejscu, w którym stoi pomnik). Muzeum Archeologiczne i kilka eksponatów, jakie wypatrzyłam na jego tyłach. Meczet w tle. I trochę współczesności. 


A teraz wpadamy na Olimp ;)


A na Olimpie, wiadomo, sami bogowie:

 Hotele i apartametny, których lata świetności przypadały na trudne czasy rumuńskiego komunizmu. To tutaj na swoje wakacje, wpadali rumuńscy dygnitarze. Czułam się, jakbym się przeniosła w czasie do lat 70'. Taki stajl architektoniczny...

 

20 komentarzy:

  1. Cazino Paris - piekny budynek w pieknym miejscu; swietnie go sfotografowalas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzyłam, żeby tam stanąć przed nim ;) Dziękuję bardzo! :)

      Usuń
  2. Wiedziałam ,ze poniesie cie w jakies fajne i nietypowe rejony OJROPy
    mam sporo znajomych Rumunów ostatnio- lekarzy i bankierów
    fajni ludzie
    trochę opowiadają o kastowości społeczeństwa .... czekam i na takie społeczne twoje posty

    tak jak interesuje mnie ogromnie twoj stosunek do Ukraińcow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To powrót po latach ;) Ale w inne rejony Rumunii.
      Ludzie przemili, popzytywni, przynajmniej w pierwszym kontakcie (nigy nie wiadomo co w człowieku głębiej siedzi).
      Ukraińcy - temat rzeka.

      Usuń
  3. Piękne miejsca. Miło mi z Tobą zwiedzać świat.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany, a ja nigdy w Rumunii (dziecko PRL-u), a tu tak pięknie, cudna architektura! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na hasło Rumunia większość się krzywi a nawet heheszkuje. Stereotypy ciągle żywe. A wielka szkoda. Rumunia zasługuje na zainteresiwanie, kraj duży, przebogaty w historię, zróżnicowane krajobrazy, ludzie przemili :) :)

      Usuń
  5. Jak tam pięknie,zazdroszczę wypadu. Warto było pojechać i zobaczyć tak piękne miejsca. Cudne zdjęcia i cieszę się,że dzięki Tobie też mogę popodziwiać,buziole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto! Dziękuję i cieszę się, jeśli tak jest :) ;)

      Usuń
  6. Fajosko!!! Ciepło i pełno staroci do zwiedzania! Coś dla mnie:D
    Dzięki za wycieczkę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, Rumunia to jedna wielka tajemnica i nieoczywistość. Czyli coś, co mnie kręci jak jasna cholera ;) :)

      Usuń
  7. Do Rumunii to ja w góry chcę bardzo... choć jak nad morze bym trafiła przypadkiem, to też by mi się ryło cieszyło :D!!! Fajny kierunek obraliście!!! Ech!!! Wschód ciągnie jak magnes :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez góry pociskaliśmy siedem lat temu i o mało się wtedy nie zes... z nerwów, takie były wysokości, serpentyny i warunki pogodowe na różnej jakości drodze do tego plus inne przygody ;) Ale wspomnienia są! No i zainteresowanie krajem, które doprowadziło na wybrzeże rumuńskie.

      Usuń
  8. No ten Cazino przepięknie wygląda, szczególnie na tym niebieskim tle nieba i morza. Zjawisko:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Twoje podróżnicze posty. Piękne zdjęcia cudownych miejsc :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię Twoje relacje - wyszukujesz bardzo ciekawe miejsca do sfotografowania :)))) Kisses - Margot :)))

    OdpowiedzUsuń