U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Pink not dead

 Brudnoróż, pudrowym zwany. Jakoś tak mi właził ostatnio w oczy ten pinkodcień. Dawno już nie miałam ochoty na zaróżowienie, a teraz mi się zachciało takiego sweTwora. Zrobić oczywiście. W zestawie z szarością obowiązkowo. Żeby nie było za słodko (bo tego nie zniese). Siłą rozpędu wykonałam też czapę. I dla zasady, że każdy (prawie) sweTwór musi swoją mieć.

   Tak tak, włosy też mi się zaróżowiły 👍
 A pełen zestaw wygląda tak:

 Misior (sztuczny!) ma już kilka lat. Pierwszy raz wystąpił na blogu w takim wydaniu. UWAGA: szok, niedowierzanie, zaskoczenie:


 Z pięciu zakupionych motków akrylowej włóczki Kotek zostało co nieco, to i Lala się załapała na swój brudnopinkowy sweTworek 👌  


 Pinkszczegóły: szminkę dostałam parę lat temu od syna, wokółszyjnik jest od Izy z tego bloga, pierścionek z różowym szkiełkiem ma wartość sentymentalną (miałam go na palcu, kiedy męża swego poznawałam), a mydełko Pani Walewska Sweet Romance kupiłam ze względu na opakowanie: 

   
 Punk zawsze w sercu mym:


64 komentarze:

  1. Ja roz to na calego, ale w pieknym stonowanym ocieniu i z szaroscia bardzo go lubie. Ja tez lubie ROZ i JUZ!! Nawet ten dziewczecy, co pokazywalam juz kilka razy. Sweter cudowny, czapa bardzo twarzowa. Twoje wlosy tez sa superowe, bo wlasnie w takim siwkowym wydaniu, troche szarosci, troche brudno-rozu i wyszlo naprawde GENIALNIE!!
    Nawet lalce dostalo sie po sweterku !! Pozdrawiam i zycze dalszych cudnych sTWORKOW :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Elu :) :) Serdeczności dla Ciebie :)

      Usuń
  2. zaskoczyłaś tym różem, ale do twarzy Ci, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, dawno nie było ;) Dzięki :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz mi się zdarzyło nie rozpoznać Twojego blogu po zdjęciu na liście czytelniczej:-). Ale fajna różowa odłona:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak? :D No, to chyba się cieszę, lubię zaskakiwać ;)

      Usuń
  4. Zobaczyłam na Instagramie i pędzę tutaj :-) Baaardzo mi się podoba. Z szarością " cud miód" No i ta nowa fryzura... Jestem pod wrażeniem , jak najlepszym oczywiście :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny wyszedł, nieskromnie powiem :) Taki prosty, zwykły, a cieszy :) Dzięki!

      Usuń
  5. Super Ci w różu. Włoski piękne, ja też zapuszczam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ciacham :D Wiem, nie widać, wydaje się jakbym zapuszczała, tymczasem tył coraz bardziej wyciachany.

      Usuń
  6. i oczywiście jest super! :) włosy pod kolor swetra, kurtki to odważny ruch i bardzo mi się to podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś niesamowita. Pięknie wyglądasz w tym majtkowym różu. Ja unikam tego koloru jak ognia, ale zapewne dlatego, że nie umiem tak ładnie zgrać z całością. Ostatnio również podziwiałam stylóweczkę Babooshki w różowym sweterku i też zachwycona byłam. A ja oportunistka i się boję. I pewnie już mi tak zostanie. Pozdrawiam Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czego się tu bać? ;) Delikatny nienachalny i niewyrywny odcień w towrzystwie szarówy - można zniknąć w tłumie ;)

      Usuń
  8. Красивый пуловер!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozumiem Cię doskonale - ja tez wbrew wszystkiemu mam czasem ochotę na róż. A jeśli juz róż - to właśnie w takim odcieniu. I z szarością. A włosie sie pięknie komponuje. Uściski. A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem nie wiedzieć czemu i skąd, oko zawiesza sie bardziej i częściej na pewnych barwach. To tak jak nagle miewamy ochoty smakowe na coś, czego od dawna nie jadłyśmy, a nawet było nam niedobrze na sama myśl. Organizm się domaga ;)

      Usuń
  10. Bardzo mi się podobasz w nowym sweterku. Połączenie brudnego różu z szarością jest trafione w "10". I do tego włosy ciekawie pomalowane, do kompletu czapa i to fajne futerko;- wszystko idealnie ze sobą współgra. Super!
    Gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szary tak ma, że toleruje wiele kolorów, które w innym towarzystwie na mnie nie działają ;)
      Dzięki za dobre słowo! :)

      Usuń
  11. Ja tam za różem nie przepadam (bo i chyba nie wyglądam, gdzie rude do różowego :P) Ale Ty w tym kolorze wyglądasz zabójczo! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja do szarego (i do czarnego) taki odcień - to lubię. A nie miałam dawno. To mam :D

      Usuń
  12. Niezłe zaskoczenie. Rożowa Sivka. Choć przecież w zasadzie wiadomo, że jeśli pudrowy róż sweterka to i obowiązkowo włosy też ;) Bo kto jeśli nie Ty ;) Zestawienie różu z odcieniami szarości jest idealne. Świetnie Ci w takiej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brudnoróżowa ;)
      Czasami tak lubię, brwi też mam różowe :D

      Usuń
  13. Bardzo mi się podoba . A spodnie podkreślają Twoją zgrabność. Fiu fiu Laseczka z Ciebie😍

    OdpowiedzUsuń
  14. Super wlosy; masz swietnego fryzjera i swietnego fotografa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róż na włosach zrobiłam se sama, znika po kilku myciach. A fotograf właśnie w szoku i aż się z dumy uniósł :) ;)

      Usuń
  15. padłam, bosko różowo
    na małej ikonce myślałam ze to twoja lalka......

    ja kiedyś aktywnie zwalczałam, róż i tłumaczyłam, że to w wózku to dziewczynka, i że niebieski jest ślicznym kolorem dla dziewczynki
    teraz sama patrzę łaskawym okiem na róż ,ale słyszę , no co ty mama, róż? jest bleeeee
    lubie niebieski


    twoje dzieniny są piękne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już dawno jestem poza czasem, kiedy róż był w kontrze do niebieskiego, dlatego nie zakapowałam od razu o co chodzi :D
      Ten róż nie jest słodki, tylko przygaszony i taki mi pasuje. Poza tym najistotniejszy jest fason. Nie ma tu falbanek, bluzeczek, kokardek i innych słodopierdzących gadżetów, więc mogę :D

      Usuń
  16. Taki "nieróżowy" ten róż w Twoim wydaniu:). I taki mi się podoba, niezalukrowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Właśnie! Tak też mi się wydało, że wcale nie będzie tak różowo... mimo różu ;) Dzięki Ewo, za zrozumienie :) :* :)

      Usuń
  17. Świetnie wyglądasz. Rewelka zestawienie:szary z różem. Sama mam swetruch w kolorze różu, ale z glanami daje rade.
    Uważam, że jakoś młodziej się wygląda w różu, oczywiście nie w różu od barbie, ale takim pudrowym.
    Bardzo lubię pudrowy róż, mogłabym mieć więcej ciuchów w tym kolorze.

    Z tym Exploited, to pojechałaś....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Exploited to moja młodość, tak samo jak GBH i Dead Kennedys. I inne puncory ;)
      A róż - no cóż, kolor jak kolor, tylko mu ch...wy pijar zrobili :D

      Usuń
  18. Słodko pinkowo, do Sivki też pasuje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie sądzę :P

      Usuń
    2. Pewnikiem sie nie rozumiemy ale cóż. I tak bywa. Pozdrawiam

      Usuń
    3. No, teraz to nie rozumiem. Ale to u mnie norma, coraz mniej rozumiem :)

      Usuń
  19. Ja od zawsze lubię róż i to we wszystkich jego odcieniach:)))Twój sweter bardzo mi sie podoba i super Ci w tej czapce, a i lala ładnie wygląda:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja miałam fazę chyba nawet dwuletnią na róż. To było w romantycznym okresie mojego żywota, dawno temu, w innej erze ;)

      Usuń
  20. Lubię róż. Bardzo nawet. Słodko, kwaśno, gorzko i w każdym innym wydaniu. A na włosach to już szczególnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory są zmienne - jeśli o mnie idzie. Tylko siwy trwały. Na włosach coraz bardziej w naturze.

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. Zajrzałam i uśmiechnęłam się radośnie - nie zniknęłaś :) zrobię sobie zakładkę z Twojej różowej strony i będę zaglądać dla poprawy nastroju :)

      Usuń
  22. what a great post! :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ zaskoczka :)!!!! Sweterek super jest, ale w tym poście Twoja fryzurka robi furorę :)!!!! Suuuuuuuper :)!!! Czy ja niedawno pisałam o grzecznej sivkowej fryzurce ;)?!!! Szary misior dodaje pazura. Nie pierwszy raz Ci go zazdroszczę:)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie fryzura czyni człowieka niegrzecznym - mnie to powinni wpisać w dowód :D

      Usuń
  25. Ja cie!!!!!!!! Jakie włosy!!! Zatkało mnie na całej linii!!!
    Tak niedowierzającą zaglądam co też spod tej czapki wystaje... A tam taki szał!!!
    Od razu mi na myśl "Szał" Bartosiewicz przyszedł:)))
    Cały ten róż u Ciebie i te włosy... Czasami nas bierze... Szał!!! Dziki szał:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami? Fajnie masz, ja to prawie bezustannie w szale :DDD

      Usuń
  26. Jestem zachwycona wszystkim, i całym kompletnym zestawieniem, i kolorystyką i włosami, CUDOWNIE!
    Uwielbiam kolor różowy i tak się cieszę, że coraz częściej go oglądam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Lumpolu. U mnie róż występuje rzadko, aczkolwiek się zdarza, jak widać. Po całości :D

      Usuń
  27. A ja lubię róż...i już...i noszę, pudrowy ostatnio...nawet dzisiaj był róż i szarości...
    Włosy Ci wyszły super, podobasz mi się w różu. Ładny sweter i czapka.
    Pomadka ma świetny kolor. Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pudrowy jest idealny w kategorii różowości ;)
      Dziękuję :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  28. Patrzę i pierwsza myśl Sivka w różu? A jednak! I włosy różowe, ale przyzwoity odcień, taki pastelowy, no i pomadka jest, wspaniale! Z szarym bardzo ładnie to wygląda:))

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wiem, jakoś mi uciekł ten post (za dużo na łbie ostatnio) a tu tak ślicznie, pudrowo - różowo w bardzo fajnym zestawieniu mega seksi spodniach i butach, i jeszcze włosyyy - szaloneee!!! Jak ta laleczka! Bardzo na TAK!!! :)

    OdpowiedzUsuń