Byłam niemiła. Dla jakiegoś typa. Ale nie żałuję. Dobrze mu tak, zaczepiał. A jedenaste przykazanie mówi jasno i wyraźnie: Nie zaczepiaj!
Ałtfit jesienny, choć majowy :/ Płaszcz i tiszert z działów męskich.
The Young Gods:
Dla ukojenia, ogień:
Smacznego:
Zawsze jestem niemiła dla takich typów. W ogóle to jakaś plaga palantów.
OdpowiedzUsuńCiuch świetne, wyglądasz super. Dobrego nowego tygodnia. Mniej jesiennego. :)))
Ale ja lubię jesień 😉
UsuńAle jest maj, a nie październik. 🙃
UsuńNo i dzisiaj mamy ciepło :)
UsuńSama tak bym się ubrała, świetne...wszystko. :) Też bywam niemiła, bywa, że muszę walczyć o siebie i wtedy też wymaga to ostrych słów. Dziadostwo niech się boi nawet podchodzić. Hehe Także brawo, ja też nigdy przy takich typowych typkach nie żałuję bycia niemiłą, wręcz jestem z siebie dumna. :D No bo czasami inaczej się nie da i już. Pozdrawiam Cie super kobieto. :)))
OdpowiedzUsuńO siebie zawsze trzeba walczyć. Chociaż u mnie czasem ta walka to atak. Mój 😁 Ale tak mnie wkurzają czasem sytuacje. I ludzie...
UsuńNo i dobrze, z palantami trzeba krótko. :) Fajna stylówka i fajne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńObawiam się (nie, nie obawiam, ale tak się mówi 😁), że dla tego typa to ja byłam palant 🤔🤭
UsuńMoja terapeutka mówi, że głupków należy konfrontować z ich głupotą, więc jakkolwiek by nie było - dobrze, że go pogoniłaś. :)
UsuńFajne jest to ognisko. Czy nie jesteś za ostra, może 😃😁😂
OdpowiedzUsuńCóż, po pięćdziesiątce bardzo wyostrzyły mi się niektóre cechy 😁
UsuńCzasem trzeba się mocno postawić! Różne indywidua chodzą po świecie...
OdpowiedzUsuńA stylizacja świetna. Bardzo mi się podoba :)
Jestem pewne, że ten typ tak pomyślał o mnie 🙂🙃
UsuńJa się dziwię, że ktoś odważył się Cię zaczepić😁😂
OdpowiedzUsuńCo do stylówki, to czadowa! Tę bluzkę bym Ci podkradła!😁
Też się dziwię 😁
UsuńDobrze, że przygadałaś temu typowi.
OdpowiedzUsuńKurtka w kratkę idealna :)
Żałuję, że nie zrobiłam mu pogłębionego wykładu na temat przyczyny mojej zjebki 😁
UsuńTeż nie znoszę chamstwa. Nie ma, co z takimi typami mówić "miłymi słówkami".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Przeważnie trzymam gębę na kłódkę, ale tu popuściłam lejce. Kiedyś miałam dłuższy lont. Teraz wcale nie mam lontu 😆
UsuńJa też uważam, że czasem jest potrzeba krótka piłka, a że ozór mam długi to robię z niego użytek. Pewnych rzeczy nie należy tolerować, bo bezkarność zachęca. Stalówka wspaniała a to kraciaste o(d)krycie szałowe podobnie jak koszulka. Uwielbiam ogieniek i pieczone jabłka, ostatnio robię je we "frajerce" wychodzą pyszne! 🌞👍🌷💙
OdpowiedzUsuńO, widzisz, nie pomyślałam, żeby to jabłko upiec. Ale zrobię to przy kolejnym ognisku. Może dzisiaj 😉
UsuńI dobrze, takich trzeba kijem jak zaczepiają. Co sobie pozwalają? Nie ma to tamto. Skały za to przepiękne. Można je podziwiać godzinami. Bardzo elegancka stylowka. Dama pełną gębą. Pozdrawiam serdecznie 😀
OdpowiedzUsuńKijem, powiadasz 🤔 To może następnym razem 😁
UsuńAle ładniutka ta kratka i ta skała za Tobą i wogóle całość wraz z Tobą cudna!
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona skała, Salceson ;)
Usuń