Idealna miejscówka na spacerek rodzinny albo randkowy z mężem. W sam raz na jesienno klimatyczny weekendowy przedwieczór. Od jakiegoś czasu odbywamy takie małe szybkie wycieczki po okolicach tylko we dwoje, ja i mąż. Syn ma już swoje towarzystwo i swoje sprawy. A my sobie przypominamy nasze prapoczątki, kiedy to motyle w brzuchu ;)
Dolina Kluczwody znajduje się na Wyżynie Olkuskiej, między wsią Wierzchowie a Bolechowicami. Wchodzi w skład Dolinek Krakowskich. Przepływa przez nią wijąco-kluczący potok Kluczwoda. Niby niepozornie, a jednak natrafiamy na historyczno przyrodnicze ciekawostki niespodzianki ;)
Granica zaborów:
Mostecek:
Potok Kluczwody:
Dolina Kluczwody:
Spacerkiem (z Endomondo ;) )
Uwielbiam drzewa:
O, samotny chodziec sam w Dolinie ;) :D
Cały czas wzdłuż potoku...
...którego szum koi i napawa spokojem :)
Zamkowa Skała:
Szary outfit łazęgowy ;)
Tablica informacyjna (wandale nie dotarli!):
I dalej. Piękno jurajskiej przyrody:
I kolory jesieni :)
Było cudnie :)
Sama odbywałabym takie wycieczki, gdybym miała takie rejony. Uwielbiam łazić po lesie. Kurczę, tylko w tym roku na zbieranie grzybów nie ma czasu.
OdpowiedzUsuńTo las pełen skałek, jak to na Jurze. Z cudną dróżką pośród nich, wzdłuż wijącego się i szumiącego kojąco potoku. Bajka :)
UsuńLubię takie zapomniane, samotne terytoria. :)
OdpowiedzUsuńAż takie zapomniane i samotne to nie jest. Bywa nawet tłoczno :) Tym razem spotkalismy około 5-ciu ludzi :D
UsuńJa ostanio mocno siedzę w temacie zaborów:) Piękne jesienne obrazki.
OdpowiedzUsuńZabory be, jesień boska :)
UsuńPiękna ta nasza jura:).
OdpowiedzUsuńBardzo <3 :)
UsuńTak sobie myślę, że ile tam skarbów musi być skitrane z tamtych czasów.
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka krajoznawczo-przyrodnicza, no i foty oddają ten klimat.
Ooo, na bank są ;)
UsuńLubię takie miejsca.. O wiele bardziej od tych wystrzyżonych od linijki;)
OdpowiedzUsuńŁazęgowa stylówka jak najbardziej pasuje do tych klimatów:D
Mego syna już mi dziewczyna na łązęgi podebrała;)) Stało się!:D Jestem teściowom!:D
Jest tajemniczo i prawdziwie.
UsuńI co, boli??? Chyba nie taki diabeł straszny :D
Piękne okolice! Uwielbiam miejsca, które nie tak łatwo znaleźć w przewodnikach, a które są bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńOtóż to ;) :)
UsuńPiękne jesienne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTaki mamy klimat ;)
UsuńOooooo to miejscowka idealna dla nas :)!!! Jak tylko wrocimy z wiochy, bede wiercic Misku dziure w brzuchu, coby nas tam zawiozl :)!!!!
OdpowiedzUsuńDla Was, takich wyczynowców, to może być zbyt nudna miejscówka, ale całkiem blisko są inne atrakcje skałkowoszlakowe. Bardziej wyczynowe ;) Brama Bolechowicka itd.
UsuńZapomniane polskie skarby.
OdpowiedzUsuńAle dlaczego zapomniane? Tam cały czas ktoś jest, ludzie spacerują, z kijkami, na rowerach jeżdżą, zapewne latem tłum nawet jest. Kraków blisko, mieszczuchy lubią w takie miejsca się zjeżdżać na Jurze :)
Usuń