U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Na ryby do lasu pokemony go!

 Przez prawie dwa tygodnie co wczesne rano biegałam na ryby. Do znajomych blok obok, karmić im rybki (bo na urop wyjechali). Mając nadzieję, że i my za chwilę wyruszymy. Jak człowiek za długo siedzi na jednym miejscu, to niefajnie. U nas, jak co roku, nic nie jest zaklepane ani pewne. Może poza tym, że plany na pewno się zmienią, będzie obsuwa w terminie i oby tylko to. Póki co, co wieczór, po ciemku (ach jak przyjemnie), chodzimy z synem na pokemony. Tak tak, taka ze mnie matkadziwaczka. Zamiast opierniczać syna, że w kolejną grę na smartfonie ciupie, to łażę razem z nim. Ba, nawet swój sprzęt udostępniam :) :)


 Outfit cienki, zwiewno-przewiewny, samosięukładający, bawełniany. Bluzka z wyprzedaży, spodnie ze sklepu w likwidacji, okulary z Biedronki. Po taniości.  

 
   Lasy i ryby ;) 
  Mural he he he he, na który trafiłam w Zawierciu :)

58 komentarzy:

  1. Super strój. Dla mnie bomba. Słyszałam o tych pokemonach i nie chcę zaczynać. Za to rano, w południe i wieczorem wychodzę z "owczarką", wystarczy mi tych spacerów. Ciekawam gdzie wyruszasz. Pewnie gdzieś daleko, co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój syn łapie pokemony. Ja łapię chwile z nim :)

      Usuń
  2. Strój w punkt na upały, a mural wymiata!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja taka dziwaczka jestem ,że nawet nie wiem o co chodzi z tymi pokemonami , hhhh , nawet napisać nie wiem jak .....
    Ale ja wogole jakoś obok cywilizacji ostatnio i sie tez ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa ciuchowo , bomba , lubie

      Usuń
    2. Ja mam nastolatka w domu, jak mogłabym nie wiedzieć. On mnie tak edukuje w kwestiach wielu... że, no nie wiem, gdzie bym była z pewnymi obszarami wiedzy, gdyby nie mój syn :D

      Usuń
  4. Zestaw genialny. Uwielbiam takie. Jest luz, jest klasa.
    Fenomenu pokemonów nie rozumiem, ale nie próbowałam, więc zdania mieć nie mogę:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, w Twoim stylu on bardzo, to fakt ;)
      Ja to nie dla pokemonów. Ja to dla pobycia sobie z dorastającym synem. Bo to takie ostatki, kiedy z matką chce gdzieś poleźć ;)

      Usuń
  5. Ciekawa jestem gdzie jedziesz i już czekam na zdjęcia z wyprawy :) Świetny strój na lato! Bardzo mi się podoba, szczególnie bluzka przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile mi się uda wybyć, to będę chciała porobić zdjęcia, a potem posty na bloga. Bo mam nietypowe plany ;)
      Dzięki!

      Usuń
  6. Bardzo lubię takie spodnie, w którymś z postów mam podobne tylko z niebieską koszulką. Jest super, a z tymi pokemonami to jak kto chce, po prostu fajowa z Ciebie mama i już :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Aczkolwiek jednego roku mam na takie fazę, innego mnie od takich odrzuca. ale mam parę par. A te - ideał w przewiewności :)

      Chyba jestem jedyną matką w okolicy, która łazi z dzieciem po pokestopach za pokemonami :D

      Usuń
  7. Zestawik świetny w sam raz na upały:)))dobrze że wiesz co Twoje dziecko robi:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja hejtu na tę grę nie rozumiem, bo gra jak każda inna, pewnie bym się wkręciła jakbym zaczęła, ale jeśli gram w gry to tylko na kompie, tak lubię i już. Ale pewnie jeszcze 10 lat temu na te wszystkie rpg i fpsy, w które lubię tłuc mówili to samo co na pokemony :) Nie znajo, a mówio. O! Coś nowego, głośno o tym, nie czaję, młodzież taka zła, trzeba hejtować:)
    A strój świetny! Ja nie wiem jak to robisz, ale zawsze świetnie wyglądasz, wszystko takie dobrane i pasujące.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie! Stare mądrale (w moim wieku) marudzą, że to takie zło, że oni "w tym wieku", to mieli super dzieciństwo na trzepakach, a "ta dzisiejsza młodzież" to tylko takie ogłupiacze. Jak ja się wkurw... na takie gadanie! Najwięcej marudzą tacy, co nie mają dzieci i w ogóle kontaktu z młodymi. Zazdroszczą, że im młodość przeminęła :D

      Nie zawsze ;) Ale takich totalnych nudów nie pokazuję na blogu... bo nie mam werwy do codziennego obfotogarfowywania się (nie mówiąc o łażeniu za tłem) :D
      Ale dzięki bardzo!

      Usuń
  9. Aaaaa!!!! Już widzę!:D
    Zgrałyśmy się z tymi haftami!!! Super bluzeczka!!!
    Taka bardziej safari rusałka z Ciebie wyszła:D
    Co do gier, to też kiedyś z synem grałam w Plemiona i Ogame:D
    Młody teraz zajęty "płciom" przeciwną i na pierdoły czasu nie ma, więc w Pokemony nie gram, ale kilka złapał i mi pokazał o co kaman:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, a nie mówiłam! Zatkało mi japę, jak zobaczyłam Twoją sukienkę :D
      Oj, mój syn też by fajną płcią przeciwna nie pogardził, ale póki co więcej pokemonów w pobliżu, niż mądrych dziewcząt w jego wieku. Serio ;)

      Usuń
    2. Hahaha :D
      Mój na mądrą chyba trafił, bo to pierwsza, którą do domu przyprowadził;))

      Usuń
    3. No, Twój już jest w tym wieku, że ma szansę na mądrą. W każdym bądź razie takiej mu życzę, bo nie ma nic gorszego niż głupie, puste dziewczynisko ;)

      Usuń
    4. Gorzej jak trafią na głupią.. I co wtedy... Trza ją będzie zaakceptować;)
      Ciężki los teściowych:D

      Usuń
  10. Masz na sobie strój, którego bym z siebie nie zdejmowała. I kolory i fason baaardzo mi się podoba.
    No i oczywiście kolejna super ściana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za taką pozytywną dawkę akceptacji ;) :)

      Usuń
  11. Świetne luzackie szatki i obuwie. Jest idealnie i po taniości, czyli tak jak lubię. Fajnie, że latasz z młodym za tymi Pokemonami. Najważniejsze to robić coś wspólnie i mieć z tego radochę.
    Ja ostatnio babciuję ofiarnie i wspólnie z wnusią brudzimy się farbami i pisakami, włóczymy się po okolicy i zrywamy zielsko (kjatki), razem ogarniamy psy i mam z tego mega przyjemność. Codziennie słyszę od rano dramatyczne nawoływanie - Ciapciuuuu!!! i chce mi się wstawać.
    Podróży zazdroszczę , ale tak pozytywnie i z niecierpliwością czekam na Twoją relację z wojaży.
    Szerokiej drogi Siveczko i dobrego czasu życzę. Danka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tych sandałach pomykam prawie codziennie, odkąd je kupiłam. Przewiduję je na blogu nonstop do końca lata :D
      Babcie dla wnucząt zrobię wszystko, nie patrząc na wnuczkowe fochy i różne takie ;)
      Do podróży, to jeszcze jeszcze i o ile w ogóle. Bo to nigdy nic nie wiadomo, a cały czas wyskakują przeszkadzajki. Taki lajf ;)

      Usuń
  12. Sivka w zwiewnościach!!! O rany!!! Powiem Tobie że prezentujesz się super barrdzo kobieco i tak delikatnie a nadal w swoim klimacie. Mi się podoba! A ztymi pokemonami to normalnie jakieś szaleństwo;) Jak się dobrze bawicie to najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywało się zwiewnym, bywało. Latem upalnym to przy-mus ;)
      Małe szaleństwo, jedno z wielu, przeminie równie niepostrzeżenie, jak przyszło :)

      Usuń
  13. uwielbiam takie proste zestawienia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale masz fajne te zwiewne szaty! Cała jestem na Tak! :) Pokemonów nie ganiam - bo ani odpowiedniego sprzętu, ani czasu, ani sił nie mam, ale jeśli ta gra wyciąga ludzi z domu i "zmusza" do spacerowania/biegania to już jest wielki sukces! Może więc nadal przed monitorem, ale za to w ruchu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biegać nie trzeba, mozna niespiesznie sobie spacerować. Mój syn łapie, ale w międzyczasie sobie wesoło (albo całkiem poważnie) gadamy. To bardzo dobry czas. Polecałabym innym rodzicom, żeby zamiast głupawe seriale ogladać, połazili z dzieciorkami po okolicy. Jest przygoda :)

      Usuń
  15. Zwiewnie i luzacko bym powiedziała, ale nigdy za "po taniości" 😜 A na pokemony tez z synem chodzę! Lepsze to niż zaleganie na kanapie... Uściski wakacyjne! A.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aleście się z Tarą super zgrały:)choć każda po swojemu. Bluzka - cacko na upały.
    Syn na pewno cieszy się, że mama "pokemonowa":)
    Jeszcze trochę wakacji zostało, może uda Wam się jednak gdzieś wyruszyć.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się cieszy, ale kto go tam wie...on w takim momencie rozwoju, że foch na fochu i zmienne nastroje, że nie wyrabiam :)

      Czekamy na pewne dokumenty i dopięcie spraw w pracy. A potem w drogę. Oby.

      Usuń
  17. Podobne spodnie hurtem nabyłam w komplecie do bluzki, ale nie nosiłam za bardzo, bo nie miałam koncepcji, ale teraz mnie namówiłaś.
    Jak zwykle, bardzoś w przyrodę wpasowana, jak kameleon pustynny, albo inna kamuflująca istota. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej lejbiato prowokują te spodnie.
      Staram się, aby mi tło nie robiło zamiesznia i nie odracało uwagi zbędną ilością wszystkiego. ;)

      Usuń
  18. Outfit bardzo ładny, delikatny. Ja na urlop jadę za kilka godzin.
    Dokładnie nie wiem, o co chodzi z tymi pokemonami, ale prawie wszyscy je łapią:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Delikatny oytfit wpływa na zdelikacenie uosobienia. Tak więc próbuję. :D
      Przynajmniej się ruszyli na dwór. Noo, nie wszyscy, niektórzy krytykują...

      Usuń
  19. Poszłam do parku w niedzielę i w życiu nie widziałam tam tylu młodych ludzi też którzy siedzieli na ławkach . Okazało sie, że w tamtym miejscy wyjątkowy wysyp pokemonów. Sama połapałam haha a tak w sumie to lepsze siedzenie na powietrzu niż w domu :;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tam był pokestop.
      Pewnie, że to lepsze. :D

      Usuń
  20. Ja to mam dwa pokemony w domu, za ktorymi ganiam od switu do nocy, az padam na twarz ;P.
    Fajnie wygladasz w tych zwiewnosciach pustynnych :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, no tak! :D

      No, a to nie pustynia, ino hałda. :D

      Usuń
  21. Strój jak dla mnie ekstra. Taki lekki. ps. Nie gniewaj się ale pokemon go - już nie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie gniewam, każdy ma prawo do swojej racji. A ruch to zdrowie :)

      Usuń
  22. oj nosiłam takie stroje:)) kojarzą mi się ze strojem typu "na mamę" sory za te moje skojarzenia:) Bardzo kobiecy subtelny zestaw. Jak będę miala dziecko to też chyba będę z nim grała nie wiem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem mamą, skojarzenie trafione.
      Subtelnością z charakteru i osobowiści nie grzeszę, tak, że ten... nadrabiam (czasem) strojem.
      Ja nie gram, ja tylko łażę, spalam kalorie i użyczam smartfona, bo moje dziecię swojego roz..pierniczyło. :D

      Usuń
  23. Fajny zestaw na lato. Spodnie skradły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moje też łapią pokemony a ja nie wiem o co chodzi, wcale mnie to nie interesuje.
    Masz super bluzkę i spodnie, cała TY...

    OdpowiedzUsuń
  25. Superasty letni zestaw i taki na bogato, bym powiedziała, a nie po taniemu. I to jest właśnie fajne, dużo nie wydałaś a wyglądasz !
    W pokemony moje chłopaki się nie bawią, jakoś ich nie ciągnie, ale za to deskorolka i piłka, to tak. No, co kto lubi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda mi wydawać dużej kasy na ciuchy, w ogóle tego nawet nie rozumiem. Na szmaty? :D

      Piłka swoją drogą. I przede wszystkim szachy. Ale przy pokemonach trzeba łazić, nawet sporo, więc in plus. Ale coś czuję, że długo nie potrwa ta zabawa. Zwłaszcza, że u nas w miejscowości mało ich. :)

      Usuń
  26. Znów fajny pustynny strój:D Fajną matkę ma Twój syn;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to akurat hałda jest ;)
      No, on też tak twierdzi. Z wyjątkami, kiedy każę mu sprzątać pokój albo cokolwiek zrobić "w domu". :D

      Usuń
  27. nie bardzo wiem, o co kaman z tymi pokemonami, i jakoś mnie do tego nie ciągnie. Wiele złego słyszałam, że młodzież pod samochody wpada, bo goni za tym czymś. Strój fajny, letni, luzacki i bardzo do ciebie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak młodzież nieogarnięta i chowana w cieplarnianych warunkach albo tylko przed kompem do tej pory zasiadająca, to nie dziwota, że nie potrafią się bezpiecznie poruszać po mieście.

      A za pokemonami nie trzeba gonić. ;)

      Usuń