U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

piątek, 6 marca 2015

uŚmiechu warte

 Rondo Uśmiechu istnieje naprawdę. I to w naszym kraju. Poza tym już nie jest tak wesoło. Ostatnio wprowadzono kasy fiskalne w gabinetach fryzjerskich, kosmetycznych, lekarskich, u wulkanizatorów i mechaników samochodowych. W zamierzeniu i teorii zapewne miało być być tak, żeby ci, którzy zarabiają trochę więcej, oddali państwu trochę więcej, aby to miało czym dysponować, by pomóc najbiedniejszym (usankcjonowana janosikowszczyzna?). W praktyce jest tak, że automatycznie wszyscy(?) wymienieni podnieśli ceny swoich usług. Cytując klasyka: Kto za to płaci?! Społecześnstwo płaci. Pan płaci. Pani płaci. Ja płacę. uŚmiechu warte :(    

fot. Sivka
Rondo Uśmiechu - Libiąż

23 komentarze:

  1. Fakt.
    Ale i tak usługi w Pl są tanie , najtańsze w Europie , albo przynajmniej w grupie najtańszych , bo czynnik ludzki i praca jest szanowana i opłacana . Dlatego kto może to jeździ taniej sie strzyc , skorzystać z kosmetyczki czy lekarzy ... Z Francji są całe wycieczki organizowane do dentysty i protetyka ... Bo z tygodniem w Gdańsku , hotelem,wyżywieniem i przelotem i tak jest taniej .

    Oczywiście inną kwestia jest relatywna cena , dla malo zarabiających i tak wysoka , za wysoka .... Zaporowa .
    Nie do śmiechu ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uciekło - szanowana i opłacana nie jest

      Usuń
    2. Oczywiście że tak, jest taniej - ale nie dla przeciętnie zarabiających. Fajnie, niech przyjeżdżają i tu zostawiają swoje pieniądze. Ale mnie tu głównie razi odgórne "załatwienie problemu". Chcieli mądrze, racjonalnie, logicznie temat przerobić. A do przewidzenia było, że ceny pójdą w górę, bo nikt nie chce być stratny, nie? Problem dla budżetu państwa może i został rozwiązany, ale z punktu widzenia potencjalnego klienta, pacjenta, to o kant dupy to wszystko rozwalić.

      Usuń
    3. To trochę tak , ze nikt nie ma pomysłu jak załatać dziury , ze doraźne środki są mieczem obosiecznym .
      Kraje którym sztuka sie skutecznie udała , obniżały podatki i napędzały popyt ....
      Ale od pewnego szczebla władz myślenie sie wyłącza ;) wraz ze wzrostem uposażenia własnego ;)

      Usuń
  2. Najgorsze to to, że do śmiechu wcale nie jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie nie. Do kolejnego bulwersu, których i tak tu nie brak.

      Usuń
  3. Dobrze prawisz, a przynajmniej słusznie. Wnerw człowieka bierze.
    A co kas fiskalnych, księżom to chyba nigdy ich nie narzucą. To jest dopiero temat, który wyprowadza mnie z równowagi.

    ale ja się tu wkręcać nie będę, bo piątek jest. A syfu to ja mam dosyć u mnie po zmianie władzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, otóż to, z tymi księciami, tfu księżami ;)

      Usuń
  4. przykre i wkurzające, masz racje...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha, znam ten uśmiech chociaż nigdy nie robił na mnie wrażenia, raczej traktuje go jako przesmiewczy symbol zmian w naszym kraju, czyli tych wszystkich absurdów o których piszesz.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie robią wrażenie wszelkie takie kicze w przestrzeni publicznej, lubię je :)

      Usuń
  6. Uuuu, tak sobie jest, wiem...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zdania, że nie tylko ceny usług rosną, bo państwo chce łatać dziury w budżecie, ale też wszyscy przedsiębiorcy są stratni. Dlaczego? ponieważ jak podwyższą ceny, ludzie nie przyjdą, a jak zostawią takie jak są, to zyski będą marne i w ten sposób państwo chce wykończyć przedsiębiorców. Odczuwam to każdego dnia, jak chcą mnie wykończyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o czym piszesz, też to odczuwam, też prowadzimy działalność i nie ma lekko.

      Usuń
  8. My też odczuliśmy. Mieliśmy firmę przez dwa lata, i tak płaciliśmy mniejsze składki teraz gdybyśmy mieli wejść na wyższy pułap to bym jadła kit z okien albo raczej tynk ze ścian. Pracując uczciwie jest się dym...nym przez państwo. To mnie przeraża gdy jestem tu gdzie jestem i obserwuję jak łatwo się ludziom żyje tak łatwo że nie muszą i nawet nie starają się być kreatywni i przedsiębiorczy. Stwierdzam że polacy mają ogromny pomyślunek i potencjał, zdolności...ach gdyby dać im szansę dopomóc w realizacji przedsięwzięć Polska byłaby potęgą serio!!! A tu tylko kijem po łbie. Zero kasy na zakładanie firmy czy jej rozwój a jak tylko troszkę się utrzymasz na powierzchni to zaraz nowy wydziw, nowe opłaty!!! Ja już okrzepłam po wyprowadzce która była musem ale straszne jest dla mnie to że coraz więcej ludzi która pragnie zwykłego życia będzie do tego zmuszona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nas zżera stres i nerwy. Tylko dlatego, że chcemy sami, że nie u kogoś, że stwarzamy miejsca pracy, płacimy podatki takie, że hej na to państwo, które w zamian tylko czeka gdzieby nam dopierdolić i złupić. A ludzie, jak piszesz, u nas zdolni, kreatywni i z potencjałem.

      Usuń
  9. Ło matko, ale temat..., ciężki, ale ważny, bardzo mi bliski. Dwie firmy już zamknęłam, siedzę teraz na etacie, bo dalej już ciągnąć tego się nie dało... A tyle miałam energii, pomysłów..., tylko że kłód pod nogami ze strony państwa niestety więcej:(
    Czasem wspominam czasy upadku komuny- jak ludzie wtedy umieli się zjednoczyć, zawalczyć. A teraz? Komunizm zastąpił konsumpcjonizm, nikomu nie chce się walczyć, bo a nóż straci swój mały komforcik... Sama wciąż dostosowuję się do tego, co jest, ale jak długo dam radę????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, to nie jest tak, że nikomu nie chce się walczyć. My z mężem walczymy! Często nawet wygrywamy. Mó mąż taki siła człowiek. I nie po to, żeby mieć, ale żeby robić dobrze to co się robi :) :)

      Usuń
    2. My tez walczymy w totalnej samotności :) Ci wariaci co czegos chca i sie domagaja. "Jakiejs sprawiedliwości czy jakos tak". Ja marze o jednym. Uniezależnić sie of panstwa i spoleczenstwa. Wole swiat zwierzat. Jest zdecydowanie milej ;l

      Usuń
    3. Podzielam to marzenie :) Póki co robię wszystko, żeby chociaż wewnętrznie czuć coś na kształt niezależności :)

      Usuń