Morze. Ocean powinności. "Powinnaś to, powinnaś tamto". Nie wiem co powinnam. Wiem na co mam ochotę. A jeszcze bardziej, na co nie mam... W tym tygodniu nie chce mi się gadać, więc nie będę też pisać. Tylko tyle, że nie mogłam się zdecydować: kolczyki (bo nowe) czy łańcuch (bo nowy i hand made by Sivka). No to pozakładałam wszystko. Bo kto mi zabroni? A zakochana jestem w
TYM kawałku!!!
sukienka - Unisono
leggi, torba, kolczyki - lokalne sklepy
sandały - Biedronka
łańcuch włóczkowy- hand made by Sivka
Ach ja Ciebie rozumiem... też gadać mi się nie chce... ale krótko napiszę jak na nie chcenie super wyszło :)))
OdpowiedzUsuńNo, ma się czasem dość i potrzebuje świętego spokoju :* Dziękuję :)
UsuńBoje sie cokolwiek pisać , ale podoba mi sie ;)
OdpowiedzUsuńStrach jest złym doradcą :D
UsuńNo ja już wykreśliłam ze słownika "muszę" i "powinnam" a kto mnie zmusi...eh żeby to człowiek miał takie myślenie od zawsze to wielu złych sytuacji by uniknął!!! Ślicznie Ci w błękitach niesamowicie, torba z żółtym akcentem fajnie ożywiła całość!! Ja ostatnio nie mam piosenki "przewodniej" ale to tylko przejściowe;)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze. To są jakieś dziwne ograniczenia, które nam nie pozwalają iść dalej, gdzie indziej, próbować nowego. Jak mi ktoś coś że powinnam, to ja go nie lubię :DDD
UsuńMega artystycznie !! Świetne kontrasty!! I mój kochany szary, którego mało noszę nota bene , ale coraz częściej a właściwie miałam ostatnio raz :D Za mną chodzą dzwony oj bardzo , ostatni raz mialam je dokaldnie 14 lat temu, a wydaje mi sie ze niedawno :)Piękna ma !!!
OdpowiedzUsuńSzary kochany i sukienka mój mundurek, hit hitów, druga skóra, złego słowa nie dam powiedzieć :D
Usuńpierwsze i drugie zdjęcie jest wyborne! Kompozycja, kolorystyka- wszytsko gra!
OdpowiedzUsuńi tez nie lubie jak ktos mi sugeruje ze nie powinnam
włacza mi sie bunt straszliwy wówczas
tak wiec rozumiem bardzo :)
Ludzie mówią, że bunt mija z wiekiem. Myślę, że gadają tak ci , którzy nigdy się nie buntowali tak naprawdę. U mnie się nasila i jestem z tego dumna :D Za pochwałę zdjęć dzięki szczególne :D
UsuńJa wiele musze (niestety), bo nikt inny nie zrobi tego za mnie. Ale to inny rodzaj tego co musze. Co inni mi nakazuja, tego wlasnie NIE musze;) A ze mi sie nic nie chce,to juz insza inszosc... taka jakas rozlazlosc...
OdpowiedzUsuńNie chcesz, nie pisz, tego akurat nie musisz;)
Przekonujesz mnie do blekitow...oj jak pieknie mnie przekonujesz! U mnie beda jesienia;)
Pozdrawiam. Anka
Ja też wiele muszę, ale są to sprawy, które też przede wszystkim chcę :)
UsuńHoho, to się humorek popsuł, skoro nawet gadać Ci sie nie chce... ale tak to jest kiedy MUSZĘ gra pierwsze skrzypce, zamiast CHCĘ. Piękny łańcuch :) Szykiego powrotu dobrego nastroju :)
OdpowiedzUsuńO nie nie, u mnie MUSZĘ nie gra pierwszych skrzypiec, to być może ktoś by chciał coś mi narzucic, ale nie da rady :D Nie kwestia to humorku, raczej pewnych tzw spraw ważnych życiowych, które się pojawiają i się człowiek za nie bierze. Bo chce :)
UsuńTa, te wszystkie "powinnaś" nie są fajne, ale ech życie;-( Na szczęście jestem już dużą dziewczynką i nie słyszę tego tak często.
OdpowiedzUsuńDobry kawałek, nie słyszałam go nigdy. I tekst ma o czymś.
Twój naszyjnik jest świetny, on Ci tu zrobił stylówkę!
A teraz anegdotka: też kupiłam te sandały w Biedronie. Włożyłam do szafy i przypomniały mi się po 2 tygodniach.Niestety, nie mogłam ich ubrać, bo zorientowałam się, że wzięłam dwa lewe;-)) A paragonu niet.
Zawsze się znajdzie ktoś kto nie wie że nie ze mna te numery i wali "powinnaś". Na mnie to działa jak na byka płachta.
UsuńOj, to niefart z tymi butami. Może za rok będę(w tym roku u mnie były z zeszłego), to...podmienisz :)))
Bo najlepiej coś robić bo się chcę, albo bo się lubi :-)
OdpowiedzUsuńJa nie zakładam nigdy jednocześnie i kolczyków i korali, bo tak nie lubię :-)
Kolczyki podobają mi się bardzo.
Głównie chodzi mi o to, żeby mi nikt nie mówił co muszę. Bo ja tego i tak nie posłucham :D
UsuńDobrze jest robić co się chce i co się lubi:)))świetny naszyjnik i super kolczyki:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDobrze jest nie słuchać innych, którzy wiedza lepiej co masz robić :)
UsuńRób na to na co masz ochotę...świetnie wyglądasz...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńI wzajemnie :) :)
UsuńRobię Sivka to, co chcę....buziaki...
UsuńNo tak, u Ciebie też dół z gadaniem:)), jesień kości czują czy jakie licho???:)
OdpowiedzUsuńA pewnie że nikt Ci nie zabroni.
Podoba mi się, i kolczyki i łańcuch i kiecka o butach nie wspomnę, bo Ci zazdraszczam, u mnie dalej brak płaskich, wygodnych:)))
Jesień mnie akurat zawsze podnieca, lubię bardzo jej początki, więc to nie to. Myślę, że ...ludzie mnie denerwują - ale to temat na dłuższą opowieść :D Co do butow, to latam na płaskim w 99%, inaczej mój kręgosłup całkiem by wysiadł.
UsuńNo to witam w klubie i jeszcze Agnieszka widzę, też w tych klimatach.
OdpowiedzUsuńCzasem posłuchać kogoś warto, jeśli intencje i rady mądre, ale nie w sensie: Powinnaś... We mnie budzi się wtedy lwica i pokazuję pazurki...
A teraz zamykam laptop i idę pomilczeć, bo tego mi trzeba... Uściski, a łańcuch cudny!
Zdecydowanie pomilczeć, bo jak się mówi to i tak każdy rozumie jak chce, a nie jak chciało przekazać. :)
UsuńTęsknię za Sally, ten prosiak jest stale brudny!
OdpowiedzUsuńJak się go tapla, to brudny. U mnie czyścioch, ale jak go upaćkam, to zaraz umywam :D
UsuńCholewka coś jest nie tak!!! Czy to lato takie burzowe, czy co?!!! Chodzę ostatnio jakaś taka rozdrażniona, przemęczona, zdołowana!!! Może to już jesienna nostalgia się włącza, ale nie.. ja przecież lubię ten stan!!!
OdpowiedzUsuńCo ja Ci tu pier... Sivuś!!! Pięknie wyglądasz w tych niebiesko-szarościach :D Łańcuch fajny wykombinowałaś :D
Może przez te burze, może...Wyładowania atmosferyczne udzielają się nam. Albo wojna wisi w powietrzu...
Usuńwow!
OdpowiedzUsuńświetne połączenie kolorów!
doskonale!
pozdrawiam cieplutko!
jesuswannatouchme.
<3
To miło mi, że tak się podoba :) Pozdrawiam :)
UsuńNa słowo POWINNAM dostaję białej gorączki!
OdpowiedzUsuńNa szczęście ty na niebiesko, więc gorączki nie dostanę:)
Piękny łańcuch:)
Ostatnio walczyłam z realną gorączką syna :(
UsuńDzięki ;*
pięknie się zestawiasz :)
OdpowiedzUsuńJak stare przysłowie mówi: Zastaw się a zestaw się :D
UsuńNa bogato! (W sumie też nie chce mi się gadać, zmęczona jestem, to był szybki tydzień.) Posłuchałam tej pieśni naszpikowanej brzmieniem łanie zgranym ze słowami.
OdpowiedzUsuńNo właśnie :D Pieśń była śpiewana przez Halinę Wyrodek, dawno. Ale ta wersja oszałamia.
UsuńŚwietne zestawienie, a ten łańcuch który masz na szyi bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa też ciągle słyszę co powinnam , a co nie;- a i tak robię po swojemu.
Pozdrawiam Dorota
Dziękuję:) Łańcuchy to moje włóczkowe uzależnienie.
UsuńGrrrrr też nie cierpię, gdy ktoś mi coś każe :/ wtedy wiadomo, że zawsze na przekór się robi hehe
OdpowiedzUsuńa naszyjnik czadowy!! :) Uwielbiam taką niebanalną biżuterię :)
Pozdrawiam:) Daria
O tak, na przekór :D:D
UsuńDzięki! Ja też :D
Fajnie dobrałaś kolory ubrania i tła zdjęcia. Ultramaryna z szarością pięknie się na Tobie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńTak się udało :):) Dzięki wielkie :)
UsuńChyba mamy coś wspólnego ze sobą :) nr 1 to buty , bo mam takie same i nr 2 tło bloga ( ale u mnie już nieaktualne :p) , a oprócz tego uwielbiam szarości :D a Ty wyglądasz super! Bardzo, ale to bardzo mi się podoba Twój strój ;) Pozdrawiam Cię serdecznie i obserwuję i dodaje do moich blogowych guru :D
OdpowiedzUsuńJeśli tak, to musisz ;) być świetną dziewczyną :D
UsuńWow, bardzo mi miło! :) :)
zdjecie nr 2 wymiata.oj powinnosci, lista zadan do odhaczenia...
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie do końca szło o to, raczej o to, że inni wiedzą lepiej, narzucają co niby się musi lub powinno.
Nie jestem w stanie uwolnić się od muszę i powinnam... co najwyżej odkładam na potem. Czasem. A czasem robię bez gadania i tak najbardziej lubię. To znaczy lubię, gdy jest już po. Bo w trakcie, to każdego muszenia nie lubię...
OdpowiedzUsuńKobaltowo-szaro bardzo lubię:)
UsuńCo innego muszę, bo muszę, bo się zobowiązałam, a co innego bo ktoś wie lepiaej co ja niby muszę :)
w dechę zdjęcia i ubranko. takie minimalistyczne. Ten post - mój faworyt.
OdpowiedzUsuń