U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Moldova

 Od dawna wiedzieliśmy, że zmierzając do celu wakacyjnej podróży, odwiedzimy ten kraj. Przemierzyliśmy Mołdawię (niecałe 400 km) wzdłuż, wdychając zapachy słonecznikowych pól, upajając się krajobrazem, przestrzenią i słońcem, zajadając winogrona kupowane prawie prosto z winogronowych krzaków. Sielanka! Ten kraj kojarzy mi się z Rumunią, ze względu na język. Ale bez tych okropnych Karpat, na przypomnienie których mam dreszcze strachu do tej pory, mimo, że minęły 3 lata od naszej nimi przeprawy samochodowej...
 Przebijając się przez komunikacyjny chaos stolicy państwa, Kiszyniów, napotkaliśmy polski solidarnościowy muralowy akcent.
 W Mołdawi mieliśmy pierwszy z noclegów, w mieście Causeni, w małym hoteliku Litas z krętymi metalowymi schodkami, obrośniętymi winoroślą, prowadzonym przez panią w podomce:)

20 komentarzy:

  1. przecudnej urody zdjęcia!!!
    a gdzież Ty ???
    pozdrawiam gorąco:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooooooo jak bosko,że komentarze od razu się pokazują!!!
      :-)

      Usuń
    2. Będę i ja, aż za dużo :D

      Usuń
  2. Sivko, siadaj do kompa i pokazuj dalej - oczywiście żartuję..., ale serio, jestem ogromnie ciekawa Twojej relacji tej strony Europy, myślę, że jeszcze nieokiełzanej do końca przez cywilizację, co już widać na niektórych zdjęciach. A ten budynek z napisem Silidarność... to u nich? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za informację. Jestem pod wrażeniem, czekam na więcej...

    OdpowiedzUsuń
  4. rzeczywiście wyprawa! nigdy nie byłam w tych rejonach...klimat tam niesamowity! człowiek chyba czuje się przeniesiony w czasie z butami:D
    fantastyczne foty!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. AAAAAAAAAAale cudownie! I jakiż świat jest piękny, nieprawdaż?

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz wiem czemu zawdzięczamy cisze .....Ale mega wyprawa!! proszę o więcej fotek!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie, no, Mołdawia rewelacja!
    Kurcze, ty to wybierasz sobie miejsca do zwiedzania.
    Zastanawia mnie czemu źle wspominasz Karpaty?...bo ja właśnie do Karpat bym chciala:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opisywałam 3 lata temu :D Trasy samochodowe, żeby przebrnąć przez Rumunię do Bułgari, gdzie wtedy jechaliśmy(nad Morze Czarnę:D), wiodą szczytami prawie, a drogi wąskie, kręte i cholernie wysoko!!! I długo to trwa.

      Usuń
  8. Piękne miejsca odwiedzasz:)))ślicznie tam:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. No, ta Solidarność to mnie chwyciła za serce, nie ma co!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, mnie też:) Akurat byłam świeżo po przeczytaniu tej książki Wałęsowej(straszna literatura, ale co kobieta wywaliła z siebie, to jej.)

      Usuń
  10. o rajusiu! dziękuję za inspirację! zapisuję Mołdawię na listę miejsc koniecznych do odwiedzenia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już wam zazdroszczę tej podróży... ach jaką fajną przygodę musieliście mieć:)
    Czekam na więcej zdjęć i na dokumentację strojów podróżnych;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tez przymierzam sie do odwiedzenia tych zakatkow:) tylko kiedy to bedzie? poki co podpatruje!

    OdpowiedzUsuń