"Ciekawe kogo widzisz, jak na mnie patrzysz..."* Ciekawe co widzisz, jak patrzysz na te spodnie. To nie moro!
Patrz Puma, podkoszulek też mam fajny...
No gdzie idziesz??? Nie podoba ci się???
To pokażę ci torbę. Pasuje, co nie? :D
Aaaa, to ładne kwiatki, a nie moro:
Czytam:
Do słuchania Faith No More i jeden z najprzystojniejszych facetów na świecie :D
*tak śpiewał Piotr Bukartyk na żywo w Trójce
świetnie połączone kolory! ;D
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńto ci kwiaty a nie moro!
OdpowiedzUsuńale moją uwagę przykuł także naszyjnik!!!
Pumcia Wam rośnie jak na drożdżach! :)
Fajnie wyglądasz Puma się nie zna:)Pozdrawiam bardzo wiosennie
OdpowiedzUsuńŁadne kwiatki i torebka ładna a psinka to może się obraził, co mu zrobiłaś?....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńna pierwszym zdjęciu myślałam, że to kot się koło Ciebie kręci.
OdpowiedzUsuńSpodnie przypadły mi do gustu, możesz mi je przysłać >:)
Fakt, myślałam, ze to moro :-P Ale ja mam wadę wzroku więc proszę o wybaczenie ;-)
OdpowiedzUsuńPsiejsko jak Ci urosło już :) Portki takie śmieszne, strój nie wątpliwie wygodny :)
OdpowiedzUsuńNO,PEWNIE, PODKOSZULEK TEZ FAJNY,I TORBA, I BUTY TEŻ;) I PUMA PSINA TEZ SLICZNASNA;)JA TEZ MYSLALAM, ZE TO MORO,A NA FOTCE, GDZIE JEST ZBLIZENIE WZORU, NIE MOGLAM SIE POLAPAC - DOPIERO PO CHWILI ZALAPALAM,ZE STOISZ NA TLE MURKU;p
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że nie moro, nie przepadam. Pumę "wyciągnęło", może to jamnik? ;-)
OdpowiedzUsuńmoro widzę:D ale rzeczywiście z bliska jakby kwiaty...Pumka urosła!
OdpowiedzUsuńno to mamy złudzenie apteczne ;) ja też tam moro widziałam ;) lubię takie kolorki, lubię takie portki i lubię takie torebki - no to sobie "polajkowałam" ;)
OdpowiedzUsuńPuma jest rozbrajająca
ciekawe gatki:)i wisiorek, choć nie mogę dojrzeć szczegółów, to chyba już me stare oczy...
OdpowiedzUsuńZgadza sie, na miniaturce zdjecia wygladalo jak moro. Lubie takie polaczenie kolorow khaki. Widze cos ciekawego na szyi.
OdpowiedzUsuńwyglada jak moro, ale wiem, ze juz wiem, ze to nie moro :) moro czy nie- fajnie wyglada, jak widze psy to serce zaczyna mi bic mocniej, jestem skonczona psiara!
OdpowiedzUsuńApropos twojej refleksji u mnie:
Pieknie powiedziane! Pojde twoja mysla i dorzuce, ze "miec" nabiera sensu tylko wowczas, kiedy sluzy jakiemus "byc",
dziekuje, naprawde!
a mego wpisu nie traktuj jako "rewanzu" na twoje odwiedziny, choc to tak wyglada, odwiedzam blogi , ktore lubie, a z toba chcialam podzielic sie mysla , ktora wywolalas swoim wpisem :)
Świetne pantalony:)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu myślałam o Pumie, no i proszę, oto jest, na zawołanie !
OdpowiedzUsuńDuża dziewczyna z niej już !
A co widzę ? Sivą widzę. W moraczu :D
Wokalista FnM jest przystojny, to fakt,(choć dla mnie zbyt przystojny, wolę pięknych brzydali ;D ), ale zdecydowanie, od jego twarzy wolę jego głos :D
patrzac z daleka spodnie wlanie wygaja sie miec taki moro print,sliczne sa!
OdpowiedzUsuńBukarta uwielbiam! puma widze rosnie rosnie..kazdy widzi siebie troche inaczej niz inni lub inne stworzenia..
OdpowiedzUsuńze spodniami żeś zaszalała;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim (razem i każdemu z osobna) za odwiedzanie mnie i dobre słowo (a i złe jakoś strawię!) Serdeczne pozdro dla Was od zabieganej Sivuchy!!!! :D
OdpowiedzUsuń