U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

czwartek, 23 lutego 2012

Szarotka Marysia

  Wielu narzeka, że zimą wszyscy i wszystko jest szare... Potwierdzam :D Wydziergałam nową czapkę. Miała być dla męża. A w tej sukience "udawałam" już kogoś tutaj. Pozbawiłam ją guzików i taka bardziej mi odpowiada. 
     

50 komentarzy:

  1. Szare jest piękne ! :D
    No wyglądasz Siva szarozajebiście !
    Hmm bez guzików dobrze, z guzikami też dobrze, w razie co zawsze można guziki przyszyć. I nawet niekoniecznie te, które pierwotnie były :D
    Piękną macie tam okolicę ! Też bym chciała tak, u mnie same brzózki bleee !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzózki też dobre, maja taką ładną szarą popękaną korę:D
      Dzięki za miłe słowa:D

      Usuń
    2. hehehe, pomyślałam o tym właśnie, gdy pisałam wcześniejszy komentarz, ale już nie chciałam o tym pisać, bo mimo, że szare (a ja lubię szary też :D )to na te brzózki mam awersję . ( wiem ,wiem marudzę jak stary malkontent, ale tak już mam :D )
      Ale tam, nieważne brzózki ,ważne ,ze uwielbiam tu być u Ciebie . No. :D

      Usuń
  2. Swietna szara Sivucha z Ciebie;))mam ten kardigan,naszylam laty na lokciach i szpanuje, że to unikatowy egzemplarz;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jak wygladala z guzikami ale teraz prezentuje sie swietnei ; ) A co masz na szyji?: >

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z guzikami jest w linku:) Na szyi mam łańcuch włóczkowy, stary. Zapomniałam o nim wspomnieć, ale tyle razy już tu był....

      Usuń
  4. zrobiona na szaro ale nie zszarzała! szary rulezzzz!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię szary w odróżnieniu od mojej córki, która uważa go za najbrzydszy kolor, też tak kiedyś myślałam będąc w jej wieku... Sukienka taka jak lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe dziewczynki mają dziwny gust, ale potem z niego wyrastają (albo i nie....) :D

      Usuń
  6. świetna czapka i sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty chyba jesteś stworzona do siwego bo pięknie Ci w tych kolorach choć ja lubię Cię też na kolorowo, czapa super i to coś pod szyją /bo choć to naszyjnik to z wełny i chyba służy za szalik/ a sukienka boska tylko powiedz czy nie zmarzłaś? U mnie choć na plusie to jednak zimny wiatr....pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  8. szara eminencja. perfekcyjnie szara :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ha! ale szarość to synonim Twojego stylu, jakoś sobie nie wyobrażam Sivuchy bez szarości ;) i rzeczywiście sukienka lepiej się prezentuje bez guzików (nie wiem tylko co na to Krysia J. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, taki szary człowieczek ze mnie:D
      Pani Krysia ma świetny gust, ale jej sukienki są zapewne z półki, gdzie mój wzrok nie sięga:D

      Usuń
  10. ale piekna sukienke masz! niby ze taki szary kolor ale calkiem fajnie wyglada!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że powtórzę za kimś: szare jest piękne :D

      Usuń
  11. Ha! Mam taką samą sukienkę, tylko na biuście jakoś bardziej wypchana u mnie;))

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie wyglądasz! naszyjnik fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Sukienka jest śliczna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. No naprawdę, szarość u Ciebie to taka nowa rzecz ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa, tak chciałam wszystkich zaskoczyć... :D

      Usuń
  15. jaka śliczna sukienka, na szczęście zima już się kończy

    OdpowiedzUsuń
  16. sivucha szarucha..
    nie zabieraj czapy mężowi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chciał tej, zrobiłam mu inną! Ja dobra żona:D

      Usuń
    2. no i to się ceni!
      dobra żona to skarb :))
      podziwiam jak produkujesz te czapy,ja zrobiłam jeden beret i nawet córka go nosiła tej zimy :))

      Usuń
  17. jak ja lubię te Twoje szarości!!! super czapa:D
    u mnie już nie ma śniegu!!! bociany przyleciały:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem! Widziałam tego grubego boćka! U mnie zdechłby z głodu, chyba,że w kałużach z odwilży pływają żaby:P

      Usuń
    2. na pewno do Ciebie też jakiś wpadnie:D ale wiesz...w razie czego "szklanka zimnej wody zamiast";)))

      Usuń
    3. Nie wpuszczę dziada:D :D

      Usuń
  18. Ej..ale taka szarość to jest śliczna..:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienka cudo...ja tam lubię szarości, dobrze się w nich czuję o każdej porze roku...zazwyczaj idzie w parze z moim wnętrzem.

      Usuń
  19. a ja powtórzę co tu już wielokrotnie pisałam - lubię szarości i basta!!! i lubię szarą Sivkę, i lubię szarą Twą sukienkę i szara czapę Twojego męża też lubię ;)
    ale sobie "polajkowałam" :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ostatnio uwielbiam szarości, więc dziś Cię całą uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. szarucha cudna:)
    cud, miód i orzeszki:)

    OdpowiedzUsuń