Bo Jury nigdy dość.
I nie mowa tu o jury któregoś z popularnych telewizyjnych konkursideł.
Zamek Bobolice jest doskonałym przykładem, że Polak potrafi. Został odbudowany z totalnych ruin http://www.zamekbobolice.pl/index.php
Ostaniec skalny, który powstał sobie około 100 mln lat temu. Zwą go Bramą Laseckich, na cześć i chwałę właścicieli zamku.
I nie mowa tu o jury któregoś z popularnych telewizyjnych konkursideł.
Zamek Bobolice jest doskonałym przykładem, że Polak potrafi. Został odbudowany z totalnych ruin http://www.zamekbobolice.pl/index.php
Ostaniec skalny, który powstał sobie około 100 mln lat temu. Zwą go Bramą Laseckich, na cześć i chwałę właścicieli zamku.
Mówią, że na zamku i w okolicy straszy:))
A nieopodal stoi niezidentyfikowany obiekt architektoniczny:
i Brama Twardowskiego:
Och...Zazdroszczę wycieczki... A poza tym - super spodnie - legginsy ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Wycieczka bardzo bliska :)
Usuńale pięknie tam i super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńObok jest jeszcze drugi zamek, ciągle w ruinie.
Pięknie... To prawda,ze czasem zachwycamy sie cudzym,a swego nie znamy.W Polsce jest wiele pieknych miejsc.Gdy wrocę z mojej 'tułaczki', zamierzam zwiedzac ojczyzne;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, Polska jest piękna. Niektórzy jej nie doceniają:(
Usuńkocham Jurę!!! tam jest mnóstwo takich pięknych zameczków;-)))
OdpowiedzUsuńPrawda, dużo :D
Usuńpiękny zamek!
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie mój:D
Usuńpiękne miejsce :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo ciekawe zdjęcia, świetne miejsce!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs z novamoda.
Dziękuję za zaproszenie:)
UsuńSuper! Piękna koszula :)
OdpowiedzUsuńmasz piękny płaszcz ;D
Usuńzapraszam do mnie :*:*
Dzięki:)
Usuńo rajuś, jak ja bym chciała tam kiedyś pojechać :)
OdpowiedzUsuńTo co Ci stoi na przeszkodzie, pytam się:))
Usuńzamek wygląda jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!:)
UsuńLedżiny fajowe:)W moich okolicach też są Bobolice, ale takiego zamku nie widziałam;)
OdpowiedzUsuńTen zamek się zwie Bobolice. Chwilę obok stoi drugi, który się zwie Mirów :)
Usuńgenialne! az zal d... ściska ze tak daleko czlek mieszka.
OdpowiedzUsuńTo samo mogę powiedzieć o sobie - żal ściska, że tak daleko od Bałtyku mieszkam:(
Usuńech, ty to jak zwykle masz świetne plenery :)
OdpowiedzUsuńStaram się :D :)
UsuńZamek jest na prawdę piękny, lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńW tym płaszczyku wyglądasz jak mała Mi ;), natomiast bez jesteś jak elegancka rockmenka!
Mała Mi jest jedną z moich najważniejszych bohaterek i ideałem kobiety :))
Usuńo!!! wycieczka!!! ale fajnie:))) zamek bardzo urodziwy i pięknie odnowiony...a Ty wcale na nim nie straszyłaś;))
OdpowiedzUsuńWłaściciel włożył mnóstwo kasy w odnowę, własnej. Podobno mieli po drodze wiele trudności natury biurokratycznej. W naszym kochanym kraju nie dba się o dobra narodowe i nie pomaga tym, którzy chcą ocalić stare, historyczne miejsca. Tylko ruiny "nas" podniecają...
Usuńwow, cudne zdjecia, wlasnie mu sie przypomnialo jak bylam tam ze szkola podstawowa :))))
OdpowiedzUsuńsliczna stylizacja!!!
Za moich szkolnych czasów też obowiązkowo były organizowane wycieczki Szlakiem Orlich Gniazd:D Staram się często do nich wracać!
Usuńw takie miejsca az chce sie wracac :) pozdrowionka!!
UsuńAle masz odlotowego Picassa na szalu !! Rewelacyjny jest :) W ogóle świetnie wyglądasz, szczególnie koszula w całym zestawieniu ogromnie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA tak ogólnie, to zamek wart jest odwiedzin? Bo ja się go trochę boję, że taki odbudowany ;) W niezidentyfikowanym obiekcie architektonicznym chętnie bym zamieszkała, jest cudny, uwielbiam takie dziwactwa!
Picasso? A, to... Niech będzie:D Stary jest, z zeszłej zimy:) Koszula jest z sh, taki psikus,jeśli chodzi o moje upodobania:P Ale baaaardzo ją lubię!!!
UsuńWe wnętrzach zamku nie byłam. Ale można zwiedzać i nawet pomieszkać (hotel w nim jest). A że odbudowany.... Myślę, że to zajebiście, móc zobaczyć, jak te zamki wyglądały, gdy nie były ruinami. Tych ci u nas dostatek.
Zazdroszczę jak nie wiem co :) Sama będę mogła sobie pozwolić na zwiedzanie okolic dopiero na wiosnę :( Nie wiem jak u Ciebie, ale tu zima jest maskaryczna + ciemno + brak śniegu, co robi jeszcze bardziej ciemno i depresyjnie :) Poza tym usłyszałam od koleżanki z pracy, że taka zima to tutaj norma ;) Coś okropnego dla człowieka ze wschodu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A ja myślałam, że to na wschodzie są ciężkie zimy!
UsuńJest szaro, ciemno i ponuro, ale to też ma swój urok. Albo ja jestem nienormalna:)))
ale masz koszulęęęę ! Ostatnio ciągle czegoś Ci zazdroszczę ,haha ;-)))
OdpowiedzUsuńA komin mnie ( przepraszam z góry za słownictwo ,ale czasem inaczej się nie da ) rozpierdala ! Jest wyczesany a raczej ,wydziergany z takim pomysłem ,że aż szok :D
Bobolice okolice mają klimat !!!
Koszulę mam już jakiś czas, tylko nie mam weny, żeby się częściej fotografować:)) Komin z zeszłej zimy, pokazywałam tu: http://sivka-malaszafa.blogspot.com/2011/03/z-przymrozeniem-oka.html.
OdpowiedzUsuńszarości w Twoim wydaniu nabierają niesamowitych kolorów, emocji i uczuć
OdpowiedzUsuńa wycieczek ciągle i niezmiennie zazdroszczę, ale może jeszcze nadejdzie czas, gdy wyruszę w podróż...
Ale "śmiesznie" ale i uroczo zarazem wyglądasz na tym zdjęciu bez paltocika na wierzchu :)
OdpowiedzUsuńZameczek, że ho, ho...
Masz rację, Jury nigdy dość, piękne zdjęcia, Bobolice znam, a czapeczkę masz świetną....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPięknie tu jest, nigdy tam nie byłam...
OdpowiedzUsuńJaki wystrzelony set ;) super pomysł, a koszula do zjedzenia ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu świetna koszula. I świetne zdjęcia. Nadałaś klimatu do tego posta.
OdpowiedzUsuńNiesamowite są te skalne twory, jura jest piękna! Fajnie wyglądasz w prostej koszuli i leginsach z połyskiem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń