Wiedziałam, że w tym zamku były kręcone sceny do "Twierdzy szyfrów", ale że do "Wiedźmina", to zostałam zaskoczona... Ok 400 km zrobiliśmy (w jedną stronę), żeby to zobaczyć :) Taki dostałam prezent urodzinowy od męża i syna :)
Outfitowo - można się spodziewać wielkiego rozczarowania, ale wycieczka ma swoje prawa. Mentalnie jestem już przyodziana w grube rajtuzy, swetry, spódnice i berety! Doczekać się nie mogę spadku temperatury!
Zwiedzaliśmy też Osówkę, część podziemnego kompleksu Riese. Miejsce tajemnicze, historycznie interesujące, ale mnie po ludzku przygnębia. Świadomość tysięcy unicestwionych istnień, które tu harowały dla hitlerowskiego widzimisie....
http://www.osowka.pl/miasto.html
Outfitowo - można się spodziewać wielkiego rozczarowania, ale wycieczka ma swoje prawa. Mentalnie jestem już przyodziana w grube rajtuzy, swetry, spódnice i berety! Doczekać się nie mogę spadku temperatury!
http://www.osowka.pl/miasto.html
Ło Matko jak tam pięknie!!!! Zaparło mi dech! Muszę kiedyś się wybrać w tamte rejony bo naprawdę są przepiękne!
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i zdjęcia:) i koszula rewelacyjna! Skąd pochodzi?
OdpowiedzUsuńStylioki: Koszula jest z outletu Vero Moda, była tu: http://sivka-malaszafa.blogspot.com/2011/04/cytrynek.html :)
OdpowiedzUsuńKathy: Pięknie i zupełnie inaczej niż w reszcie Polski(bo w końcu kiedyś były to Niemcy...)
Magiczne miejsce :-.)
OdpowiedzUsuńTeż mam to miejsce w planach wycieczkowych :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego urodzinowo!
Zaiste, piekna wycieczka godna końcówki lata. Tylko zazdrościć! Ale i tak wyglądałaś ładnie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam urodzinowe wycieczki !!
OdpowiedzUsuńwszystkiego naj!!!
http://gosinychciuchwkilka.blogspot.com/
cudowne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńjak pięknie, magicznie i jakoś tak niesamowite
ja to Ci jednak ogromnie zazdroszczę tych wojaży, i nawet 400 km w jedną stronę nie działa na mnie zniechęcająco, ba nawet kusi
Ale cudowne widoki! Zamczysko niesamowite! A Ty na tych schodach świetnie wyglądasz, koszula rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńjak ja kocham zamki! cudnie, zazdroszczę takiego prezentu urodzinowego! przy okazji - najlepszości!
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsca. Pięknych zdjęć nacykaliście. Prezent urodzinowy świetny. I przykro mi ale nijakiego rozczarowania nie doznałam :) Interesująca ta koszula.
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent, wyglądasz super. Widziałam część tego podziemnego kompleksu, masz rację przygnębiające i przerażające.
OdpowiedzUsuńulubiony zamek!
OdpowiedzUsuńsliczne zdjecia, bardzo pieknie tam jest!!! Super masz koszule!!
OdpowiedzUsuńDochodzę do wniosku, że jednak w dobrych czasach żyjemy; możemy blogować, jeździć na wycieczki i podziwiać jesień, bez strachu, że nas zamkną w podziemiach.
OdpowiedzUsuń"C"zocha świetna. Tobie przesyłam moc serdeczności urodzinowych;))
włos rozpuszczony, luzacka przedłużana tunika, i ta torba.. wygladasz baaardzo wakacyjnie..ech zamki,zamki..
OdpowiedzUsuńno co ty! wyglądasz fantastycznie! życzyłabym sobie, żeby wszystkie turystki tak stylowo się ubierały
OdpowiedzUsuńNo i prezent nietuzinkowy :))
uwielbiam oglądać, zwiedzać takie kompleksy, budynki. Ten chłód, klimat...ach! A żółta góra jest świetna :)
OdpowiedzUsuńAle super miejsce, zazdroszczę zwiedzania....a wgadasz świetnie, pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńniezwykły zamek, podobno nawiedzony...
OdpowiedzUsuńświetna bluzka!
wow, świetne miejsce!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze:)
OdpowiedzUsuń