U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

niedziela, 25 września 2011

Oklahoma

 Mama do syna: Fajny z ciebie gość. 
 Syn do mamy: Z ciebie też.  
 Poczułam się OBROŻONA :D  

Obrożę zrobiłam sobie sama. Z włóczki, na szydełku + elementy pozostałe po... nie wiem czym. Mania zbieracza się przydaje.

   
 
      A teraz zapraszam do Oklahomy:

 Gdziekolwiek jest :) 

27 komentarzy:

  1. cudnie, cudnie, cudnie! Mokre gacie rządzą!

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahha, ten most mnie zabija :))))
    Podziwiam talent do zrobienia czegoś samemu.
    Jak raz jak mialam 15 czy 14 lat wpadlam na swietny pomysl poprawiena swoich ubran przy pomocy igly i niki i wiekszosc potem nie nadawala się do noszenia :D
    Poza tym bardzo fajne legginsy )

    OdpowiedzUsuń
  3. To najlepszej kategorii komplement być fajnym gościem :)
    To ja dodam, że fajny z Ciebie rockman ;)
    ps. Przyjeżdżaj! My też chcemy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna obroża i, że nie jest ciasno przy szyi :) Ale najbardziej podobają mi się spodnie (leginsy?)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostra dzisiaj jesteś Sivka;)
    Oklahoma - cudowne miejsce;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to jednak szalona jesteś :) Oklahoma - genialne

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał! Ten anszyjnikw ygląda na prawdę ciekawie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oo wyglądasz suuper, bardzo mi się podoba! Wszystko perfekcyjna, a obroża jak najbardziej warta uwagi i pochwał:)

    OdpowiedzUsuń
  9. no,no...syn Cię docenił..:))
    fajowa obroża, a nogi w legginsach..fiu,fiu!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz Ci pozostaje poszukać reszty stanów ;) Podziwiam Twoja zdolność obserwacji.
    Strój świetny.
    Bardzo podoba mi się naszyjnik. Podkradłabym pomył. Zima się zbliża to może bym wróciła do dziergania. Mogę? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko fajne jak to w Oklahomie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ulala jaka seksowna mama!!!!pozdrawiam.j

    OdpowiedzUsuń
  13. Sivka na ostro ;) Żakiecik genialny! No ja bym się nie obrażała, w ustach juniora to mega komplement ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Set wyśmienity jak i Twoje arcydzieło kolejne, geniusz, powtarzam już nie wiem który raz...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny ten zestaw, lubię takie rockowe klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Obrożona??? Przecież to największy komplement jaki można otrzymać od młodzieńca - zakwalifikowałaś się do grona fajnych facetów, a tam niełatwo się dostać:-)
    Twój zestaw dokładnie przypomina mi coś, co sobie dzisiaj wymysliłam - tweedowy żakiet z porciętami skórzanymi (a la) - tylko moje porcięta jeszcze mają 1,5 x 2 m więc szybko nie podrobię Twojej kreacji - ale jak patrzę, to tylko się utwierdzam w przekonaniu, że trzeba:-)
    A jakie masz fajowe oprawki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dementuję: Absolutnie nie jestem obrażona. Jestem przeszczęśliwa,że moje dziecko ma o mnie takie zdanie! Dlatego też napisałam OBROŻONA-od OBROŻA, która jest drugą (po Oklahomie:P) bohaterką tego posta:)

    OdpowiedzUsuń
  18. co jak co..wszystko razem git, ale okulary są MEGA! (pozdrawiam zboczona na tym punkcie, Okularnica)

    OdpowiedzUsuń
  19. Młody chcał być miły. Tekst mu się udał. Świetna sportowa elegancja....a gdzie ta Oklahoma?Pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  20. Swietne buty workery :D Pozdrawiam i zapraszam tez do mnie http://mullanstyle.blogspot.com/ !

    OdpowiedzUsuń
  21. ale pomysłowo z tą obrożą! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. swietne legginsy:)

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo fajny zestaw ;)
    pozdrawiam serdecnzi i zapraszam do mnie!

    http://aaarabesque.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Super wyglądasz, całość jest idealna!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję wszystkim!!! :)

    bastamb: Chyba gdzieś blisko Ciebie :P

    OdpowiedzUsuń