... noc? To też.
I spódnica jak syreni ogon. Świetnie się układa przy chodzeniu. Wyszperana wśród ubrań, z których "wyrosła" moja mama. Muszę to powiedzieć: ZAWSZE miałam inny gust niż ona, więc ZADZIWIAJĄCE (dla mnie samej) jest, jak wiele jej ciuchów teraz wpasowuje się w mój gust! Ło matko :)
I spódnica jak syreni ogon. Świetnie się układa przy chodzeniu. Wyszperana wśród ubrań, z których "wyrosła" moja mama. Muszę to powiedzieć: ZAWSZE miałam inny gust niż ona, więc ZADZIWIAJĄCE (dla mnie samej) jest, jak wiele jej ciuchów teraz wpasowuje się w mój gust! Ło matko :)
W lewym dolnym rogu morda Lorda :)
To zdjęcie jest niesamowite. Jakby opowieść o kapturku (w tym wypadku czarnym;)) Widzę je w kwadratowym kadrze od pasa w dół, z pseudo-wilkiem (:)) i skrzyżowanymi rękami - bardzo alegoryczne. Abstrahując, spódnica jest przepiękna:)
OdpowiedzUsuńsuper ja powróciłam do swoich dwóch spódnic dawniej zakupionych czasami warto coś w szafie przetrzymać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super! Też szukam (jednym okiem co prawda ;)) długiej spódnicy. Mam ostatnio chęć na owijanie się... ;).
OdpowiedzUsuńgenialne zdjecie jak juz zauwazyla panna marta! snieg! pies patrzacy w Twoja strone, Ty w tej czerni i kapeluszu! tak czarno ze zdaje sie jakby to sukienka byla;) ponoc do mam sie upodabniamy (na zewnatrz i od wewnatrz)z biegiem lat coraz bardziej chocbysmy nie wiem jak w mlodosc byly "wykapanym tatą" i chocbysmy nie wiem jak od tego uciekaly i tak to nas dopadnie:)
OdpowiedzUsuńJesteś taaaaaaka smukła i wysoka w tych ciuszkach :) Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa często pożyczam ciuchy torebki od Mamy :) Na szczęście mamy podobny gust.
P.S Uwielbiam Cię w tych okularach :)))))
stylizacja prosta a totalnie mnie powaliła, wyglądasz obłędnie..
OdpowiedzUsuńoo super w polczeniu z kapeluszem i katana, czyli mowisz ze do wszystkiego sie dorasta???? , chyba tak... sama lapie sie na tym ze przejmuje takze i zachowania mojej mamy
OdpowiedzUsuńPamiętam, moja siostra, albo mama miała podobną spódnicę. Ja też mam zupełnie inny gust od mojej mamci, ale jest parę rzeczy, które bym jej podkradła. One jakoś inaczej na mnie wyglądają;))
OdpowiedzUsuńno jedno jest pewne - ta spódnica świetnie się wpasowała :)
OdpowiedzUsuńŚwietny golf...a spódnice kiedyś takie dłłługie nosiłam...teraz trochę mi się zmieniło...ale chyba wracam...moja córka też ma inny gust....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńale fajnie pies na Ciebie patrzy!:)
OdpowiedzUsuńaaa..dopiero doczytałam ze to morda LORDA:) fju fju...;)
OdpowiedzUsuńŚwietna !
OdpowiedzUsuńno i jak zwykle idealnie wpasowana w tło! fajnie Ci w tych powłóczystościach teraz jeszcze powinnaś nas oczarować syrenim śpiewem :)
OdpowiedzUsuńnawet Lord się dopasował - a tak na marginesie czy mnie wzrok nie myli, że to husky??? uwielbiam te psiaki
Sivka, wyglądasz fantastycznie, pięknie i obłędnie w tych ciuchach! Od kapelusza po sam rąbek długiej czarnej! Łączysz w sobie elegancję i fantazję bohemy :) Pięknie !
OdpowiedzUsuńwyglądasz dostojnie i tajemniczo:> morda lorda bardzo wścibska:D
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczylam u siebie na roll'u miniaturke tego zdjecia, to pierwsze moje skojarzenie bylo takie: Sivka do mormonow wstapila! ;) mam nadzieje ze nie urazilam!
OdpowiedzUsuńPrzy duzych mrozach nie grozi nam chlapa, a wiec moda na dlugie spodnice ma swoje blogoslawienstwo matki natury. Ja oplakuje swoja czarna maxi, ktora kilka lat temu podarowalam PCK, bo mi sie wydawalo ze juz nigdy do niej nie dorosne (zmaleje).
podoba mi się
OdpowiedzUsuńTa katana i czerń nadaje trochę mroczny charakter, a kapelusz jest stworzony dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńRządzisz!
to zdjęcie jest nie z tego świata! kosmos normalnie:P ekstra! bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMmmm, śliczna i cudowna i wspaniała i w ogóle naj...ja też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak zwyczajnie, a jednak klimatycznie, stylowo, na mnie ta stylizacja robi wrażenie. Poszczególne jej elementy idealnie współgrają ze sobą.
OdpowiedzUsuńpanna marta:Uwielbiam jak ktoś ma takie skojarzenia!Dzięki:)
OdpowiedzUsuńAnna:Sama prawda!
Karo:Nie ma co szukać.Spódnica sama Cię znajdzie:))
Sigrun:Oj,dopadnie:)Ale myślę,że jednak bardziej pozostanę sobą:)
Koliberka:Dzięki!:)
kayaretro:Mnie też-nie myślałam,że będzie jakiś szczególny efekt... :)
Kaffiarka:Bardzo lubię się w takich połączeniach.Czuję się jak wtedy,gdy miałam 16 lat:))
Pan La Mome:Właśnie,właśnie:))Też tak zawsze mówię mojej mamie:))
mamałgosia: :)
bastamb:Dziękuję:)
Rzaba:Najpierw patrzy a zaraz się rzuca:))I pies mi mordę lizał:))
Just Her Fashion:No :)
ThimbleLady:Wzrok masz idealny.To hasky :)Słodki wariat,łagodny jak baran:)
Klamoty:Dzięki wielkie!Pięknie to ujęłaś(z tą bohemą...) :D
Granda:Lorda morda jest wszędobylska :D
Mrs_L :Mogą być i mormoni-wszelkie skojarzenia dozwolone:))
Eule-Lilaanaa:Mnie też:)
Biurowa:Żebyś wiedziała,jak ja się mrocznie czuję ostatnio...Trafiłaś w samo sedno!Rządzę?...Chciałabym :D
sandrula:Bardzo mi miło! Kosmos też dobry:))
Kathy:Ach dzięki!Taki grad miłych słów nie nacodzień na człowieka spada... :)
blueberry:Najprostsze-najlepsze,się okazuje:) Dziękuję!