Uściślając: gatki ZE szmatki, zagarnięte mężowi. A właściwie to je porzucił, więc ja wzięłam, przygarnęłam, no i mam. Są z Top Secret. Nowa torba - worek. Bez ozdób, udziwnień, odpowiednio duży, nie drogi. Zakup nie planowany, ale tak mi jakoś wpadła w oko, na zakupach spożywczych :D
no i super te gatki , ale buty jeszcze lepsze:D
OdpowiedzUsuńFajne torebu i kurtalka :)
OdpowiedzUsuńFaktura i kolor gatek tlumacza uprowadzenie, nie czaruj ze porzucone przygarnelas ;)
OdpowiedzUsuńI kurtka tez mi sie spodobala, jak Kamciatkowi.
Plener masz w zasiegu reki, czy jezdzisz?
trawka pod kolor gatek idealna:))
OdpowiedzUsuńja też lubię raczej proste torebki ,ale ciut mniejsze;)
ale Twoja fajowa jest i ta kurteczka!!!
my wardrobe i Kamciatek: dziękować:))
OdpowiedzUsuńMrs_L:Prawdę mówię,że porzucił:)Musiałam przygarnąć,bo tak tkwiły w szafie nieużywane,że aż żal serce ściskał :)))
A plener to akurat z wizyty u rodzinki się wziął:)
TARA: A ja to z wygodnictwa takie większe i potem w nich taszczę różne wiktuały,typu pomidory,pory,a nawet kapustę kiszoną i co tam się napatoczy...Wiem,profanacja damskiej torby:)))
Komentarz do komentarza - torebkę wykorzystuję do tych samych celów. I zapewniam Cie, że nie tylko my dwie tak robimy ;) Spodnie bardzo fajne, takie luzackie, a Ty jako szczuplasek masz ten komfort, że nawet luźne gatki Cię nie pogrubią :)
OdpowiedzUsuńŚwietny look ;) i świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSivka
OdpowiedzUsuńfajny, wygodny zestaw i na dodatek w moich kolorach :)
zazdroszcze koloru włosów, bardzo ladny odcień
bo moje juz zupłenie siwiutkie buuuuuuuuuuuu
Klamoty:No to uff-możemy założyć klub:))
OdpowiedzUsuńBiurowa:Dzięki!:)
Rzaba:Ja też siwa(co zresztą sama nazwa bloga wskazuje:)) A nad kolorem pracuję-nie chcę być żółtą blondi:)Farbuję na beżowy blond,albo coś ze skandynawskich odcieni:)
fajne buty
OdpowiedzUsuńtrawa pod kolor gatek- rewelacja :))
OdpowiedzUsuńcałość bardzo fajna