Ufoludki spoglądają z Kosmosu w stronę Ziemi z coraz większym niepokojem. I odrazą. Słyszą coraz głośniejszy huk wystrzałów. Ziemia aż się trzęsie. To bomby. Kolejna wojna. Teraz to już na pewno tu nie przylecą. Chyba, że na latających czołgach. Zaprowadzać kosmiczny pokój.
Ciemnoszary bluzko-sTworek zrobiłam bezszwowo na drutach, z bawełny (z dodatkiem poliestru). Po prostu.
Dobre to o ufoludku, on na szczęście ma czym i gdzie, a co my biedne stworki? Gdzie się udać? Jak to się kiedyś mówiło, sytuacja nasza jest bezwyjściowa. Twoja stylizacja kosmos jak zwykle.☮️🛸
OdpowiedzUsuńMoże gdybyśmy wszyscy częściej robili na drutach zamiast zaczynać kolejne wojny, Ziemia wyglądałaby z Kosmosu choć trochę przytulniej...
OdpowiedzUsuńBawełniany stworek jest bardzo w moim typie 🙃 polecasz jakąś bawełnę szczególnie, ja z bawełny robię sporadycznie.
OdpowiedzUsuńGdzie Kochana znalazłaś tak idealnie pasujące tło do Twojego sweterka? 😊
OdpowiedzUsuńJak tak dalej pójdzie, to za niedługo my będziemy spier.. stąd razem z ufoludkami 😁😁
Pozdrawiam.
Nie wierzę, że w kosmosie jesteśmy sami. Kosmos kryje przed nami bardzo wiele. Po za tym nasza wiedza, rozwój technologiczny są o wiele, wiele zbyt małe, by dogłębnie badać, eksplorować kosmos. Mówiąc o samej galaktyce w Drogi Mlecznej, w której leży nasz Układ Słoneczny szacuje się, że znajduje się od 100 (według starszych szacunków) do 400 miliardów gwiazd. Oczywiście, życie w kosmosie może całkowicie odbiegać od naszej wyobraźni, to być może jakieś pojedyncze komórki, ale w mojej opinii jest niemożliwością, że życie rozwinęło się wyłącznie na naszej planecie. Jesteśmy dziećmi Boga i Wszechświata.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony pragniemy ze wszech sił znaleźć Ziemię2, ale ja się pytam: po, co? Czy po jej odkryciu, przesiedleniu ludzkości chcielibyśmy uczynić z niej, to, co z naszej Błękitnej Planety?
Pozdrawiam serdecznie :)