Sivka. Rocznik '73. Zespół niespokojnych myśli i rąk. Mieszkam na Jurze. Chodzę swoimi ścieżkami.
Robię na drutach, robię zdjęcia.
Robię, co mogę.
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
Bardzo lubię Jelenią Górę. W podcieniach kamieniczek kawiarenki... Świetna ta rzeźba w narożniku. Wspaniale wyglądają takie przejścia między budynkami, jakie uwieczniłaś na dwóch zdjęciach, całe oszklone, górą. Świątynia Wang w pełnej krasie! Jak zawsze ciekawe i piękne zdjęcia. Pozdrawiam
Bardzo pozytywne wrażenia. Skonfrontowałam je ze wspomnieniami, bo byłam tu po raz pierwszy (i do tego razu jedyny) w pod koniec lat '80 (chyba w '89), na licealnej wycieczce 🙂
Bardzo lubię tamte strony, byłam tam na dłużej dwa razy i miałam wtedy okazję zobaczyć wiele ciekawych miejsc. miedzy innymi Jelenią i Karpacz. Mam bardzo miłe wspomnienia z tych wycieczek, a świątynia Wang ze swoimi ornamentami jest niesamowita. Serdecznie pozdrawiam!
Witaj pourlopowo Dawno tam nie byłam, a przecież kiedyś często jeździłam w tamte rejony. Jelenia Góra może zachwycić. Przywiałaś piękne wspomnienia Pozdrawiam zapachem akacji
Oooo jeja, ale Cię daleko porwało w tą majówkę. I fajno. Ale piękna wycieczka. Podziwiam twoje fotki Sivko. Muszę tam kiedyś pojechać i tam pochodzić po górach. Sudety też przecież piękne. Mamy do Korony trochę tamtejszych szczytów do zdobycia. Miłego wieczoru.
Wow ta rzeźba w narożniku jest niesamowita :o
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Tak, intrygująca 😉
UsuńBardzo lubię Jelenią Górę. W podcieniach kamieniczek kawiarenki... Świetna ta rzeźba w narożniku. Wspaniale wyglądają takie przejścia między budynkami, jakie uwieczniłaś na dwóch zdjęciach, całe oszklone, górą.
OdpowiedzUsuńŚwiątynia Wang w pełnej krasie!
Jak zawsze ciekawe i piękne zdjęcia.
Pozdrawiam
Bardzo pozytywne wrażenia. Skonfrontowałam je ze wspomnieniami, bo byłam tu po raz pierwszy (i do tego razu jedyny) w pod koniec lat '80 (chyba w '89), na licealnej wycieczce 🙂
UsuńNaprawdę z wielka przyjemnością obejrzałam zdjęcia, bo to miejsca, których niestety nie znzm :( Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sprawiłam Ci przyjemność 🤗
UsuńCudowne zdjęcia! Jak tak widzę na blogach relacje z różnych zakątków naszego kraju, to nie mogę wyjść z podziwu jaka piękna jest Polska! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️ Tak, Polsce niczego nie brakuje 😉
UsuńByłam w Karpaczu i na Karpaczu. Pięknie było 🌸
OdpowiedzUsuńNa? 🤔😉
UsuńBardzo lubię tamte strony, byłam tam na dłużej dwa razy i miałam wtedy okazję zobaczyć wiele ciekawych miejsc. miedzy innymi Jelenią i Karpacz. Mam bardzo miłe wspomnienia z tych wycieczek, a świątynia Wang ze swoimi ornamentami jest niesamowita. Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak, to bardzo interesujące strony, jeszcze wiele do zobaczenia 🙂
UsuńWitaj pourlopowo
OdpowiedzUsuńDawno tam nie byłam, a przecież kiedyś często jeździłam w tamte rejony. Jelenia Góra może zachwycić.
Przywiałaś piękne wspomnienia
Pozdrawiam zapachem akacji
Z wielką ciekawością zajrzałam do Jeleniej Góry, ostatnio byłam tu jako 16latka 😱🤭😉
UsuńJeszcze nigdy nie byłam w Jeleniej Górze. Ogólnie południe Polski dla mnie jest jeszcze nieodkryte. Niestety odległość robi swoje.
OdpowiedzUsuńHm, na południu to ja mieszkam. Jelenia to bardziej zachód 😉
UsuńOooo jeja, ale Cię daleko porwało w tą majówkę. I fajno. Ale piękna wycieczka. Podziwiam twoje fotki Sivko. Muszę tam kiedyś pojechać i tam pochodzić po górach. Sudety też przecież piękne. Mamy do Korony trochę tamtejszych szczytów do zdobycia. Miłego wieczoru.
OdpowiedzUsuńTeż mamy do Korony parę na liście z tamtych stron. Ale nie wiem kiedy się uda, nieprędko 🙃
UsuńKiedyś chciałam tam pojechać i nie dotarłam nigdy. A to takie ciekawe i inspirujące miejsce. Dziękuję, że podzieliłaś sie tym tu z nami :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie wróciłabym kiedyś na dalsze rozpoznanie ;)
Usuń