U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

środa, 9 października 2024

Xymox

 Ałtfit dresowy, choć nie w takim znaczeniu, w jakim by się mogło wydawać. Ciemnoszaro-brązowy 🩶🤎 Ciuchy nienówki, śmigane. I kilka fot z grzybów. To znaczy mój mąż je zbierał (już zjedliśmy), ja po krzakach z aparatem. Każdy robi co lubi. Muzycznie Clan Of Xymox.

    
fot. Sivka    

40 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba kolorystyczne połączenie, z tym, że na zdjęciach bluza wyszła na granatową. Nowocześnie i wygodnie.👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kwestia monitoru i ustawień. U mnie wygląda na stalowoszarą, jak w realu.

      Usuń
    2. U mnie bluza też jest granatowa. ale to szczegół bo całość wygląda świetnie. Piękna jesienna sceneria, podobnie jak rośliny tuż przed odejściem w niebyt. Ja próbuję się zagospodarować na nowym laptopie, jest świetny, chociaż po raz pierwszy zdecydowałam się na HP muszę przyznać, że to dobry wybór. Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
    3. Trzeci kolor? Dla mnie byłoby to za dużo ;)

      Usuń
  2. Też lubię takie luźne i swobodne stylówki, najlepiej się w nich czuję.
    Dlatego też tak się cieszę emeryturą, bo nie muszę już oficjalnych gajerów przydziewać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście nigdy nie musiałam zakładać gajerów :D

      Usuń
  3. Luźno i swobodnie. Super!. Zdjęcia piękne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne zdjęcia, a co do grzybów, to ja właśnie dzisiaj na nich byłam :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Of all the things presented, the flowers and your boots are beautiful.
    (ꈍᴗꈍ) Poetic and cinematic greetings.
    💋Kisses💋

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy krój ma ta spódnica, fajne zestawienie kolorystyczne, u mnie w lesie póki co tylko kanie, byliśmy we wtorek, jeszcze je mam w lodówce i się zastanawiam, czy jeszcze można je usmażyć? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze względu na ten krój ją kupiłam (była na blogu parę razy, bo mam ją już kilka lat) ;)
      Ja bym smażyła ;)

      Usuń
  7. Zacny ten ałtficik - zwłaszcza to połączenie kolorów ciekawe. Zdjęcia też ładniusie, jak zawsze. I dziękuję, że wstawiłaś Clan of Xymox - tak dawno ich nie słuchałam... 💗
    Pozdrówki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dawno nie słuchałam, a to najlepsza pora na taką muzę 😉✌️

      Usuń
  8. Ja z grzybobrania też przywożę zdjęcia, bo grzyba znajduję jak się o niego potknę. Kolorystycznie lubię połączenie różnych odcieni niebieskiego z brązem. Pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, to tak jak ja. No chyba, że muchomory, te widzę 🙃😁

      Usuń
  9. Podoba mi się dresiak w takim wydaniu😊
    Co do grzybów, to u nas jest wspólne zbieranie i prześciganie się kto więcej!😁
    Ale jakieś foty też zawsze strzelę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbieranie grzybów to nie moja bajka, za to łażenie z Nikonem bardzo. Mało czasu i okazji ostatnio na takie przyjemności, więc skoro zdarzyła się chwilka, tośmy skorzystali 🙃

      Usuń
  10. Ciekawa spódnica. Podobają mi się też kolory, zestawienie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesujące ubrania. Pokazujesz bardzo ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Lubię je robić. Lubię szczegóły 😉

      Usuń
  12. Podczas grzybobrania trochę grzybów udaje mi się znaleźć, ale i tak największą radość sprawia mi robienie zdjęć. I tak jak Ty lubię fotografować szczegóły. Podoba mi się Twoje spojrzenie na przyrodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bo szczegóły tworzą wszystko 😉✌️

      Usuń
  13. Stylówa, jak zawsze u Ciebie - bardzo fajna i ciekawa.
    Też wolę biegać po krzakach, grzybów nie jadam z lasu, odkąd nie ma mojego dadinka (2009). On mi zawsze znalazł kozią brodę i inne fajne, jędrne... Ja nie umiem, nie widzę... Zadowalam się pieczarkami, kurkami i boczniakami ze sklepu.
    Dobrego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie byłam w lesie z moim starym. On chyba w ogóle nie znał się na grzybach - chyba, że tych już na talerzu :))

      Usuń
  14. Ja wolę biegać po krzakach. Grzyba czasami też wypatrzę;) Ałtfit super. A najbardziej podobają mi się kozaczki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sounds like a lovely and productive day! New clothes and mushroom picking make for a great combo. Walking through the bushes with a camera must have been so relaxing, capturing the beauty of nature. And a soundtrack by Clan Of Xymox—perfect!

    Wishing you a great day. Read my new post: https://www.melodyjacob.com/2024/10/ultra-rich-anti-aging-cream-for-improved-skin-hydration-and-radiance.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ma jak wygodna stylóweczka do lasu :) Na grzybach niestety się nie znam, mój mąż też nie, za to uwielbiam je jeść :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był taki przylasek bardziej niż las, zagajnik. A i stylóweczka inna do niego była ;)

      Usuń
  17. Dres w takim wydaniu bardzo mi się podoba.
    U nas grzybobranie by nie wypaliło, bo każde z nas woli focić, a poza tym ja na ogół muchomory znajduję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzybobranie to za dużo powiedziane. Wstąpiliśmy na chwilkę. W porównaniu z tymi co idą na parę godzin w las, to NIC ;)

      Usuń
  18. Ha!!! To u nas grzybobrania wyglądają identycznie 🙃

    OdpowiedzUsuń