U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

niedziela, 5 września 2021

Na Saloniki


 Saloniki - nie mam słów do opowiedzenia, jakie jest to miasto. Że drugie co do wielkości w Grecji, można przeczytać w każdym przewodniku i notce. Ups, też to napisałam ;) Na mnie zrobiło wrażenie przede wszystkim jako głośne, gorące, tętniące, skuterowo-samochodowe. Z poutykanymi wśród nowożytnych zabudowań, pozostałościami tych starożytnych. Głównie przespacerowaliśmy się nadmorską promenadą. Do Białej Wieży i pomnika-rzeźby Aleksandra Macedońskiego.

 
  
 
 
 
Zwiewno-przewiewny ałtfit salonikowy: 


 

23 komentarze:

  1. Jakie oni mają piękne manekiny! ♥ Przygarnąłbym! :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham manekiny. Zwłaszcza przystojne :D

      Usuń
    2. No właśnie, właśnie! Przygarnąłbym nawet kilku :-D

      Usuń
  2. Robią wrażenie!
    Starożytność miesza się ze współczesnością... Zwiedzałabym!

    Fajne portki i koszulka! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oszałamiająco jest. W każdym razie mnie oszołomiło tak, że w pierwszym odruchu chciałam uciekać. W drugim roztopiłam się w czterdziestostopniowym upale. W trzecim się opamiętałam i cyknęłam kilka marnych fot :D

      Usuń
  3. Ekstra ubranko, bardzo... salonikowe, a zarazem wakacyjne bardzo! Ruiny i inne starożytności wciśnięte w blokowiska (a właściwie to na odwrót) zawsze mi się podobały, chociaż może wygląda to trochę od czapy... Nie jestem jednak zwolenniczką odbudowywania wszystkiego, raczej wolę współczesną tkankę miasta wrastającą w te starocie. Inna rzecz, że nowoczesność niekiedy bywa porażająco paskudna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wyczytałam przed udaniem się tam (i po), Saloniki ponad sto lat temu prawie całe spłonęły. Wtedy je odbudowano wg planów na tamten czas nowoczesnych. Ale to wszystko wygląda spójnie i naturalnie. Oczywiście zdjęcia nie oddają ani procenta atmosfery miejsca.

      Usuń
  4. Ale tam pięknie! Narobiłaś mi ochoty, żeby tam się wybrać na krótki urlop :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny wakacyjny zestaw:))))chętnie bym zwiedziła Saloniki:)))moja córka tam była:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe miasto, na pewno warto zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Grecję pod każdym względem, w tym roku nie byliśmy ale jak młody już trochę podrośnie na stówę się znów wybierzemy❤️
    Pozdrawiam i buziaki przesyłam ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, a my mieliśmy problem z tą Grecją 😉

      Usuń
  8. Chętnie bym pozwiedzała, nawet w 40 stopniowym upale :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym powiedziała więcej, gdyby nie te 40 stopni 🙃

      Usuń
  9. Oj podoba mi się, podoba :) Po pierwsze, spodnie. Mam podobne :D A po drugie: sztuka uliczna - murale, tarcze i włócznie. W ogóle fajny klimat :) Ale mi się ciepło zrobiło, jak obejrzałam te fociszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były tu parę postów temu, często je zakładałam tego lata. Bo nieoczywiste, plisowane i granatowe 👍😎 Sztuka uliczna zawsze na pierwszym miejscu ✌️

      Usuń
  10. Grecja, słoneczna Grecja!!! Generalnie wolę naturę... ale inność tego miasta (od naszych polskich) sprawia, że chętnie zatopiłabym się w jego chaosie.

    Super stylówa 😊!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Ta inność bardzo przyciąga. Dlatego człowiek się tłucze tyle kilometrów, żeby się pogapić na nieswoje, inne. Przekonać na własne oczy 👌👍

      Usuń
  11. Podoba mi się Twój salonikowy zestaw. Mówiąc szczerze, miasto mnie trochę rozczarowało.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo... ja nie miałam oczekiwań, więc rozczarowania nie było. Ale Grecją tak ogólnie nie jestem zachwycona. Być może za mało jej widziałam... Ale też jakoś nie ciągnie mnie do więcej :))

      Usuń