U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

wtorek, 21 stycznia 2020

Relaksacyjne

 Relaksacyjnie. W dresach, handmajdach, szarościach, ruinach. I nowych okularach, relaksacyjnych 🤓 Od dłuższego czasu marudziłam, że nie dość iż jestem ślepa z daleka, to i z bliska przestaję widzieć. Moje normalne okulary musiałam ściągać, żeby doczytać i dozobaczyć coś, co jest blisko. Moja pani okulistka już parę lat temu pytała, czy nie mam takiego odruchu. Nie miałam, ale z czasem (i wiekiem) się pojawił. W tym momencie znowu nie mam, juhu! Za sprawą nowych szkiełek (i oczywiście przy okazji nowych cudnych czarnych! oprawek), fachowo zwanych relaksacyjnymi. Wreszcie komfort! Wreszcie dowidzenia! A ruiny to oczywiście Szlak Orlich Gniazd, Rabsztyn, w moich okolicach 🖤


 Na głowie czapka hand made. Najklasyczniejsza, zrobiłam ściągaczem, bezszwowo. Z trzech różnosiwych nitek. Sweter był omawiany tu. Portki to zwykłe dresy, za to niezwykle do botek na obcasie klocku. I kurtkopłaszcz, przezwisko Żuczek.
  

W oczekiwaniu, aż tło się odludni 🙂


Już? Przeszli? Nieee...


 Pokora i cierpliwość. Cnoty wyrobione w procesie wieloletniego blogopozowania 😉


Dobra, dłużej nie czekam. Poza! 😁

   

30 komentarzy:

  1. Rozumiem Twą radość z nowych okularów. Mój problem jest odwrotny. Bez szkieł nawet czcionka na klawiaturze laptopa to rozmazane plamki. Czekam na odbiór moich pierwszych progresów. Nareszcie przestanę patrzeć znad oprawek i pozbędę się odruchu ciągłego zakładania na głowę i ściągania okularów na nos🤓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie do widzenia z bliska zaczęłam potrzebować szkieł, dlatego te moje do daleka przeszkadzały, kiedy np czytałam. Teraz mam dwa w jednym, ale jeszcze nie progresywne ;)

      Usuń
  2. No, nieee...Efekt WOW! Po prostu. Lubię te Twoje siwizny, bo generalnie z tym kolorem jest mi po drodze (zaraz po czerni). A okulary dodają Ci szyku. Oprawki zdecydowanie moje. W tej ramie wyglądasz jak Pani z TV. Hendmejdy super jak zawsze. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się podoba. Cała ja, bym powiedziała :D Nie oglądam TV (nawet nie mam telewizora), pani z TV trochę mi się źle kojarzy ostatnimi czasy. No chyba, że pani Loska ;) :) :)

      Usuń
  3. Na razie z bliska widzę. Po korekcji nie noszę okularów do dali, ale chyba minusy powoli wracają. Wzrok już nie tak ostry, jak po zabiegu.Dobrze, że pasują Ci te okularki. Mnie jakoś przeszkadzały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak to? Ponoć po takich zabiegach, wada nie powraca... Ja do okularów jestem przyzwyczajona, jestem okularnicą od ponad dwudziestu lat (z przerwą). Bardzo okulary lubię <3

      Usuń
  4. Jeszcze nie dojrzałam emocjonalnie do okularów, póki radzę sobie bez, to tak zostanie, choć z etykietami na produktach jest straszna męka...
    Czapka w moim stylu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dojrzałam już dawno, ba! bardzo chciałam mieć okulary :D A teraz to mus. Zabiłabym się bez.

      Usuń
  5. Okularki śliczne i eleganckie:))u mnie też ostatnio pojawił się problem z oczami.Śliczne miejsce na zdjęcia wybrałaś:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki się dobrze widzi, nie docenia się wzroku :/
      Miejsce faktycznie super, w ostatniej chwili mi się przypomniało :D

      Usuń
  6. Super, że masz w końcu okulary, w których dowidzisz. Wzrok jest najważniejszy. Zdjęcia świetne, stylizacja również :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Okulary to ważna sprawa, dzieki czemu możemy wiedzieć wszystko :) Ale grunt, to się też dobrze w nich czuć i ladnie wyglądać - a wyglądasz super! :) I powiedz mi, gdzie taki kurtko-płaszcz można kupić? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję ☺️ Kupiłam w Reserved, ale to było jakieś dwa miechy temu...

      Usuń
  8. Świetna stylizacja. Zdecydowanie moja kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieerpliwość osób którzy wcielają się w rolę fotografów nieoceniona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojeeezu, no! To prawda! Medale się należą :D

      Usuń
  10. Śliczne szkiełka :)!!! Też się wybieram do optyka, bo znów świat mi się zaczyna rozmywać. Bez okularów ani rusz... tylko do sesyjek zdejmuję, bo mi się wydaje, że tak jest lepiej ;P... A potem się wkurzam na siebie, że na fotkach mrużę oczy jak krecik ;P.
    Fajny ołtficik... luzak Sivkowy, no i moje ulubione zamczysko w tle :D!!! My w końcu tam na siebie wpadniemy :D!!!
    P.S. Mój fotograf nie ma tyle cierpliwości... ;) ... ostatnio to tylko w krzakach chce mi fotki robić... taki wstydliwy się zrobił (foch ;))!!!
    Buziaki :*!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, robiłam dokładnie to samo :))) Albo stwierdzałam, że mi oprawki do ałtfitu nie pasjuą :DDD Ale teraz z tym koniec, zwłaszcza że mam czarne oprawy i dużo czarnych ciuchów :D
      Oooo, spotkamy się na bank! Za każdym razem jak się kręcę po okolicy, to Ciebie wypatruję ;)
      Twój fotograf może sobie przybić pionę z moim. Też ma totalne poczucie obciachu :D Kiedyś za każdym razem, kiedy miało być robienie zdjęć, bolała go głowa :)))

      Usuń
  11. Okularki piękne a co najwazniejsze świat dzięki nim nabiera wyrazistości :-), Żuczkowy płaszczyk i cała reszta outfitu w szarościach też bardzo w moich klimtach a do tego ta malownicza miejscówka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głównie literki w książkach ;) Cieszę się zbieżnością gustów ałtfitowych ;) :) <3

      Usuń
  12. Czasami lepiej nie widzieć...np. śmieci wszędzie po lasach ;)
    Ja na razie do czytania jeno, bo chyba widzę:D
    Aczkolwiek brwi mi zarastają, bo nie widzę:D
    No i pazury maluję w okularach!
    A Twe siwości jak zawsze godne! I ruiny...i pozy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja sobie musiałam załatwić wersję do czytania. A żeby uniknąć dwóch par okularów i wkurzania się co chwilowym ich zmienianiem, to mam jedne, relaksacyjne. Jestem zrelaksowana :D I mogę malować pazury. Bo do tej pory moje do dali mi przeszkadzały, a bez - niedowidziałam. Tak, że tak - jestem ślepa w obie strony :/

      Usuń
  13. Okulary bardzo twarzowe, no i najważniejsze, ze spełniają swoją funkcję.
    Mam nowe, ale coś chyba z nimi nie tak albo to wina mojego astygmatyzmu... Nie wiem. Czekam na kontakt z dobrym okulistą, bo znowu pojawiły się silne wylewy w oku.
    Tło do zestawu idealne, no ale to norma przecież.
    Prawie w ogóle nie mam" zimowych " zdjęć. Ciągle cosik przeszkadza.
    Odpiszę. Ogarniam się w moim szalonym biegu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mnie jakoś dziwnie boli głowa, jakby coś z ciśnieniem... ale nie wiem, czy to przez okulary. Muszę to zgłębić :/ W oprawkach jestem zakochana, pasują mi do wszystkiego, najchętniej bym w nich spała :D Złapać zimę w tym sezonie, to nie lada wyczyn. Tu też jej nie ma, raczej wysuszone wszystko. Dziś rano coś złapałam, ale kiedy się na blogu pojawi, to nie wiem ;)

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń