U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

piątek, 27 maja 2016

Historie jeloł heloł

 Była "Historia żółtej ciżemki" klik i historia o "Żółtej łodzi podwodnej" klik, a niedawno wpadła mi w łapy i na własność "Historię bez cenzury" Wojciecha Drewniaka. Tego z kanału Historia Bez Cenzury. Niekonwencjonalne sposoby przekazywania wiedzy, zawsze mile poznawane! Polecam jeszcze jeden kanał historyczny: Historia w 5 minut. W szkołach tego nie uczą ;)
 A już za chwileczkę już za momencik historia żółtej kuleczki. Jeloł heloł!!! Bo z nienacka i raptem, wpadłam na portret mojej żółtej pomadki ochronej, na asfalcie malowany! Akurat miałam przy sobie! A to ci historia :D

  ciuchostan:
   podkoszulek i plecak - Decathlon
spódnica - turecka
buty - sklep którego nie ma 
żółta kuleczka - Biedronka  

40 komentarzy:

  1. To się nazywa zbieg okoliczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh kurcze bele, ja się czuję jak plama na asfalcie :p. W kulki nie lecę. Super ten zestaw, jak spódnic unikam, mogłabym ubrać tu tę w tum zestawie. A jak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ja zaczynam sobie o spódnicach przypominać, bo coś ostatnio zapomniałam, a za gorąco już momentami na gacie :)

      Usuń
  3. Jaki to cudnie abstrakcyjny wpis:).
    A stylowka super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak cały świat. Przynajmniej jak ja go widzę :D

      Usuń
  4. Ładnie, niby spódnica ale na sportowo, nosiłabym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, tak mię ostatnio do sportowości w ubieralnictwie ciągnie. Pewnie dlatego, że znów sobie przypomniałam że na osiedlu mam siłownię pod chmurką ;)

      Usuń
  5. Mnie się wszystko podoba:))i zestaw i wpis i piłeczka:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, dzięki :* A piłeczka to pomadka do ust ;) Uściskuję!

      Usuń
  6. Portret pomadki bardzo udany:) I spódnica tez mi się podoba. Reszta też niczego sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahaha :D Ty, to masz pomysły;)))
    A żółtość z szarością bardzo się lubi jak widać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, mam, czasem nawet takie, że aż strach :D

      Jedno z moich ulubieńszych łączeń szarego z czymśtam :)

      Usuń
  8. uwielbiam szarość z żółcią! jest czad! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A to Ci historia ,faktycznie,z tą żółtą kuleczką na asfalcie,haha :)) że pojadę klasykiem..przypadek? nie sądzę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna stylizacja :). Podoba mi się kolor twoich włosów!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nad kolorem bardzo pracuję, zwłaszcza, że zapuszczam włosiwo ;) :)

      Usuń
  11. Kto by pomyślał, że może być historia żółtej kulki.... tylko Sivka! Genialne masz pomysły babo ;) A spódnica przednia :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może być historia wszystkiego... tylko kogo to interesuje? ;)

      Sprowadzam swoje pomysły na ziemię, żeby mnie w wariatkowie jednak nie zamknęli ;)

      Usuń
  12. Żółta spódnica to dobry pomysł. Miałam kiedyś fajną, ale gdzieś mi się zawieruszyła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Żółty z szarym to świetny duet. Ciekawa spódnica a jeszcze bardziej ciekawa "żółta historia" Twojej kulki.
    Nie mam kanału "Historia w 5 minut"..serdecznie pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Znaleźć takie żółte kółeczko na asfalcie to jest dopiero fart! Historyja jak ze stron powieści kryminalnej - ślad szminki zamiast na kołnierzyku to na asfalcie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! I to jest piękna interpretacja, dzięki :D

      Usuń
  15. Mam taka samą pomadkę, tylko spódnic u mnie nie ma. Żółty z szarym, to niezły duet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też mało, za mało - stwierdzam. Bo wygoda i przewiew ;)

      Usuń
  16. Ty to dopiero historię tworzysz, takiej drugiej Sivki na próżno szukać:)
    Kiecki takie lubię, fajny fason i kolor:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) To takie tematy dla poprawienia humorku ;)

      Usuń
  17. Zolty z szarym komponuje sie genialnie :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. do szarego WSZYSTKO pasuje!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, taki dobry szary, niekonfliktowy, z każdym się dogada ;) :)

      Usuń