Miałam urodziny. Dostałam od syna wiersz. Biały. Nie przeraźcie się, ukazuje on moje groźne oblicze.
Dziękuję ci
za to że zawsze
jesteś ze mną.
Choć czasem
jesteś sroga
to wiesz
co dla mnie dobre.
Kizimizi jest szary i w pocie czoła na oparach weny robótkowej tworzony. Na dodatek prawie 100 lat, z długimi przerwami, zmuszaniem się na wreszcie dokończenie. Proces twórczy był masakryczny, bo tworzywo włosate i średnio widać efekt, oczka policzyć, czy coś. Skutkiem trudności sweterek wyszedł z tyłu krótszy, z przodu dłuższy. Na brzuch przykrywka, akurat! Ewentualnie można zastosować tyłem do przodu, z klapką na korzonki :) :) Kiedy skończyłam, był środek upalnego lata, więc zwinęłam Kizimizi i upchnęłam do szafy. Teraz, jak wieść niesie, lato się skończyło, zatem wypróbowałam Kizimizi w terenie. Czyli
tu.
Włóczka: Yarn Art Samba, kolor jasny szary 10. 100% poliester:
Bonus:
Wow, super fason, a kizimizi, to genialna nazwa sweterka. Syn doskonale ujął twój charakter. A jednak dzieciaki nas kochają. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
OdpowiedzUsuńA jednak tak, mimo wszystko :D
UsuńDziękuję :*
Kosmos :) Kizimizi mnie podbiło :)
OdpowiedzUsuńJeju, przeczytałam, że pobiło :D
UsuńCieszę się :)
Jaaaa, Kizimizi jest super! Mam 3 takie wlochale, ale zakupione w sklepie, nie umywaja się do tego!!! Ostatnio kupiłam taki mocno kolorowy w sh-Mama mnie namówiła, bo wiadomo Mama chociaż sroga czasem, zawsze wie co dla mnie dobre. Gratuluję Młodego Talentu :). Pięknie wyglądasz Sivko w tych barwach!
OdpowiedzUsuńHahaha, tak, matki wiedzą wszystko, to ogólnie rzecz biorąc. I widzą i słyszą. Są boskie :D
UsuńDziękuję Kochana :*
Fantastycznego masz syna:)))każda mama chciałaby dostać taki prezent:)))śliczny kizimizi,lubię takie milutkie rzeczy:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJest kochany, ale dać popalić też potrafi :D
UsuńDziękuję :)
Pozdrawiam :)
Wzruszający wiersz, a Kizimizi bardzo lubię, mam kilka wytworów z tej włóczki, daje fajny futrzasty efekt:-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia z okazji urodzin!
Kosmicznie mega bardzo wzruszył :) :)
UsuńDziękuję :*
Śliczne buty :)
OdpowiedzUsuńNiezłe, chociaż powoli na wykończeniu.
UsuńAch zdolniacho Ty:) synuś zresztą też :) najmilsze chwile to prezenty dzieci od serca:)
OdpowiedzUsuńOj tam ;D
UsuńDokładnie tak!
Ale fajna włóczka! cudny kolor! Pasuje do ciebie:)
OdpowiedzUsuńA jak się źle robi z niej! :D
UsuńWiersz chwyta za serducho, bo z serca płynący.:)
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, a czego dokładnie Ci życzę, napisałam na priv.
Sweter mięciusi, cieplusi, włóczka ma szlachetny odcień szarego.
Ostatnie zdjęcie - cudne!
Chwycił mnie bardzo. Aż brak słów :)
UsuńDziękuję :) :*
Fajny ten sweterek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Dziękuję :)
UsuńJaka matka taki syn:D
OdpowiedzUsuńFajni jesteście!
Wiersz konkretny. Od prawdziwego faceta!
Sweterek też mi się widzi, bo takie miękkie futrzaki lubię:))
To nara sroga kobieto:D
Jest jeszcze tata ;)
UsuńO wiersza zatkało kakało. Powalił mnie nim. Muszę mu się odwdzięczyć!
Jest bardzo bardzo miły w dotyku, wszystkie moje chłopaki z przyjemnością się przytulały :D :D
Wszystkiego najlepszego kochana,spełnienia marzeń.
OdpowiedzUsuńFutrzak wyszedł Ci cudowny, jednak masz wenę :)
A życzenia od syna bezcenne, uwielbiam takie wyznania najbliższych, miód na serce :)
Pozdrawiam
Dzięki :)
UsuńZ weną było tak, jak napisałam. Czyli nie było. Kończyłam go klnąc pod nosem, ale nie lubię zostawiać robótki na drutach. Teraz, to co innego - wena powoli wraca.
Sroga kobieta.
OdpowiedzUsuńTeż tak Cię postrzegam. A w puchaczu będzie Ci cieplutko.
Na szczęście nie tylko taka. Czy cieplutko, to nie wiem - to poliester :D
UsuńKizimizi <3 urocza nazwa;) Masz kochanego syna, rośnie fajny wartościowy facet! I ja tu dostrzegam specyficzne poczucie humoru...choć może to faktycznie obawa przed Twoim srogim obliczem heh;)
OdpowiedzUsuńTwoje buciki love!
Wierz mi, on wie o czym mówi, kiedy mówi, żem sroga. Ni ma żartów :D
UsuńMuszę przyznać, że sweterek wyszedł Ci bardzo oryginalny i nietuzinkowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję, taka właśnie idea mi prześwieca w tworzeniu swoich ubranek :D
UsuńNo mądry chłopak , wie ze w matce ma sprzymierzeńca i przyjaciela . Nawet jak czasem opieprza ;)
OdpowiedzUsuńOd tego matka by opieprzala , jak trzeba ;)
Co to Kizimizi długo dochodziłam . Pewnie przez przeziębienie zwoje na mózgu styku z intelektem nie łapią ;)
Też mu tak mówię :D
UsuńMamo zdolnego dziecka, mozesz byc dumna.... wiersz wzruszyl i mnie...
OdpowiedzUsuńA sweterek zachwycil nie tylko kolorem i wlochatoscia - ale forma zwlaszcza!!! Ten dluzszy przod - megaoryginalnie!
Pozdrawiam. Anka
Wruszył, a nawet można rzec, że wstrząsnął.
UsuńNo, taki mi wyszedł ten sweter. Nie miałam na niego sprecyzowanego planu, a przeszedł sam siebie :)))
Lubisz szarości, to rzuca się w oczy. Nawet tło bloga jest szare… :-))
OdpowiedzUsuńNic nie jest dziełem przypadku ;D
UsuńMatka i syn :) piękny zestaw :) i wiersz dla mamy - świetny :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńSivka, Twój Mikołaj wyrósł na fajnego, mądrego faceta :D!!!
OdpowiedzUsuńSweterek Kizimizi przeuroczy, puchaty, ciepluchny, idealny na zbliżające się pory roku :D.
Cały czas prace trwają nad tą mądrością :)))
UsuńDzięki :*
Szare kizimizi super...
OdpowiedzUsuńi adekwatnie do owej srogości ukazałaś się nam
OdpowiedzUsuńtaka zimowa, puchata i jednak do przytulenia ;P