Obręcz - to moja ostatnia (ale nie ostateczna) wyTwórczość włóczkowo/naszyjnikowa. Na pierwszy rzut oka jest podobna do włóczkoszyjników, które robi Iza z bloga Wielosmaki. Moja technika jest inna. Trzymam się drutów i szydełka: najpierw robię na drutach pasek najprostszym ściegiem, następnie łączę i obdziergowuję za pomocą szydełka innym kolorem włóczki. Żaden szał ani odkrycie Ameryki. Za to można na szybko dosztukować jako zdobnik parabiżuteryjny, kiedy brak czegoś normalniejszego na podorędziu.
Ostatnimi czasy wzrosła moja miłość do maxi spódnic i sukienek. Twoja świetnie sie prezentuje. Fajnie dobrane dodatki ( naszyjnik i torba).
OdpowiedzUsuńPodobasz mi się w dłuższych włosach :-).
U mnie też jakoś bardziej w tę stronę "po drodze". Dziękuję :) A co do włosów, to wiesz jak jest, ile ludzi, tyle opini :D
UsuńTa obręcz bardzo fajna. Spódnica super ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCiekawie wygląda naszyjnik dziergany druto-szydełkowo. Szał minimalizmu i odkrycie prostej Ameryki.
OdpowiedzUsuńPotrzeba matką wynalazku :) Już mi się znudziło robić łańcuchy, ale włóczkowe biżu jeszcze nie. Więc suma summarum prosta Ameryka :D
UsuńSceneria piękna! Pierwsza fotka jest genialna! Super wyglądasz w maxi. Tez na mną chodzi ale to chyba nie dla mnie. Naszyjnik extra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Dziękuję Soniu :) :) Musiałabyś popróbować. To chyba zależy od wzrostu, im człowiek wyższy, tym maksi bardziej dla niego. Spróbuj :)
UsuńWpadłam ostatnio na targ w Pińczowie i dopadłam zajebistą maksi :) Jest tak maksi, że będę musiała ją skrocić, żeby nie deptać sobie po niej ;)!
OdpowiedzUsuńSivka wyglądasz zajebiście!!! Długie, zwiewne spódnice są stworzone dla Ciebie. Sceneria zdjęć niesamowita. Wpasowujesz się w nią idealnie!!!
Łatwiej skrócić, niż dosztukować :D
UsuńDzięki :):):) Jestem dosyć wysoka, chyba dlatego taka kiecka w miarę dobrze się na mnie ma... Staram się nadrabiać tym tłem różne niedostatki :D
Całość doskonała! Maxi przepiękna! Co to za materiał? i te kieszenie! następną uszyję też z kieszeniami :-) Sandałki śliczne :-) Podobają mi się takie okulary, w Paragwaju ich nie widziałam :-(
OdpowiedzUsuńMateriał? Chyba jakiś sztuczny, jak to z sieciówki, nic takiego, ale jest przewiewny, lekki, spódnica się świetnie układa, trochę błyszczy. Okulary od optyka, służą mi na codzień, bom ślepa, coraz ślepsza :(
UsuńPięknie wyglądasz w tej maksi:)))wybierasz fantastyczne miejsca do robienia zdjęć:)))dodatki jak zawsze bardzo oryginalne:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDzięki Reniu:) Tym razem miejsce zupełnie spontanicznie wyszło :)
UsuńJuż zapomniałam jakie miałaś długie włosy!!! Zazdraszczam Ci, że fajnie wyglądasz w obu fryzurach! Rany... jak ja był się tak ścięła, to wyglądałabym masakrycznie - mam mały łepek;))
OdpowiedzUsuńTak więc mogę jeno z zazdrością patrzeć na Twe rozmaite, odjazdowe fryzy:D
A stylki pustynne obie mi się podobają! Te obręczniki i naszyjniki też! Podziw nie tylko za pomysłowość w ich tworzeniu, ale i nazewnictwie:D:D:D
Aż takie długie nie były(miewało się dłuższe). Dobrze wyglądało, kiedy miałam na głowie czapkę lub beret. Poza tym robiłam się zaulizana :D Też mam małą głowę! Kiedyś bałam się ściąć włosy z tego powodu, ale się okazało,że krótsze, tak ścięte jak ja mam, optycznie zwiększają głowę.
UsuńSłowotwórstwo to mój konik - za często się nie mogę wysłowić, albo przekręcam wyrazy, bo za szybko gadam. Więc dla ułatwienia tworzę swoje :D
Świetnie wyglądasz!!! już widzę Twoja spódnicę z moimi martensami :), muszę taką zacząć szukać) zdolna z Ciebie dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Długie kiecki do martensów nosiłam 20 lat temu, a i teraz się zdarza :D
UsuńU mnie zapuszczanie włosów tak się skończy jak u Ciebie?:):)
OdpowiedzUsuńI obręcz i kiecka cuuuudne:):)
Tego nie wiem, zależy jakich masz fryzjerów pod ręką. Ja skończyłam zapuszczanie, kiedy mnie opitoliła taka jedna, zamiast podciąć końcówki. Ale nie żałuję, powrót do nieco odlotowszej fryzurki dobrze zrobił mojej psychice, czuję się bardziej sobą :D
Usuńaż mnie zainspirowałaś do jakiegoś rękodzieła dzisiaj! ;)
OdpowiedzUsuńTo do rękoDZIEŁA! :D
UsuńStylizacja pięknie oddaje pustynny klimat i Bukowno tak blisko mnie :) Rękodzieło cudo jestem pod wielkim wrażeniem od dawna :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńO faktycznie, Ty z drugiej strony Bukowna! :D
UsuńDziękuję Asiu :*
Obręcznik jest zajebisty :-) Cała stylizacja jak dla mnie zwala z nóg, cudownie , idealnie w moich klimatach :-**
OdpowiedzUsuńDzięki Jenny :*
Usuńfanstastyczna ta spódnica! taka lekka, zwiewna. chylę czoła za kreatywność. obrecz i obreczniki bomba!
OdpowiedzUsuńLekka, zwiewna i ma kieszenie!
UsuńKreatywność i niespokojnę rączki. Dziękuję :)
Bukowno, jak ja dawno tam byłam a tak mam blisko, najwięcej jeździłam jaki dziecko z rodzicami...
OdpowiedzUsuńW maxi super wyglądasz, ja bym się zaplątała w takie długości...pozdrawiam...
Chyba kiedyś był tam większy ruch, jeżdziło się nad Przymiarki... Pamiętam wyprawy pociągiem, dwie stacje aż.
UsuńTeż się czasem plątam, zwłaszcza w tej :D
inspirujace :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo mi się podoba wspólna tematyka stroju i tła ;) przemyślane :)
OdpowiedzUsuńTak mi się składa :) :)
UsuńNapisałam dużo... skasowałam. Takie banalne mi się wydawało, jak napiszę: że pięknie Ci w maxi, no i tło cudnie dobrane, jak zwykle zresztą... Oj uciekłabym na pustynię... choć na chwilę... Ty wiesz, dlaczego...
OdpowiedzUsuńNiestety Basiu, nie ma ucieczek, tak naprawdę. Uściski :)
UsuńFajne miejsce. Tyleee piachu. I Ty na tum tle świetnie wyglądasz. Podoba mi się ta spódnica "słusznej " długości.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chodzić w takich długich;- no może poza wycieczkami rowerowymi.
Pomysł na naszyjnik i obręcznik genialny w swej prostocie i idealnie się komponuje z ubiorem i tą szydełkową torbą.
Pozdrawiam gorąco Dorota
Tyle piachu, a jaki gorący :)
UsuńProste najlepsze!
Obręcz i spódnica - świetne! Ostatnio maxi to moja ulubiona długość.
OdpowiedzUsuńDzięki Maggie :) Moja też!
UsuńSpódnica jest mega! Bardzo podobsją mi się Twoje wyroby, świetna obręcz, idealnie wpisuje się w klimat stylizacji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, bardzo się cieszę, że tak piszesz :)
Usuńpięknie się wtapiasz w tło, a jednak wyróżniasz, ciekawy naszyjnik :* i bransoletka
OdpowiedzUsuńWtapiam się, ale zawsze i tak wyłażę na wierzch :D
UsuńWspaniała stylizacja i cudowny klimat zdjęć. Bardzo podoba mi się Twój oryginalny i niewymuszony styl ubierania się.Maxi jest piękna, idealnie do niej pasuje torba i Twoje "cudeńka".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo, Magdo :) :)
UsuńOgladalam kilka razy Twoj post i sie napatrzyc nie moglam na Twoja kiecke! No i nie wytrzymalam, ze nie mam zadnej fajnej w szafie - wynalazlam jedna taka w moim ulubionym outlecie;) A Ty no, wygladasz swietnie, tak po sivkowemu, genialne dodatki!!!! Nowe sTworki podgladam regularnie i sie jaram;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
Ja też jeszcze kupiłam jedną, a i mam w szafie jeszcze inną, odjechaną. Polubiłam ostatnio taką długość. Dzięki Aniu, w głowie pomysły na stworki aż huczą, tylko czasu i rąk mi brak....
UsuńTwoje włóczkowo-pustynna obręcz jest cudowna!!Bardzo fajnie dobrałaś kolorystykę ubrań do pustynnego klimatu;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobała, zrobiłam z rozpędu kilka sztuk, zaraz wsadzę do odpowiedniej zakładki. Raczej pustynny klimat dobrałam do stroju :)
UsuńAle masz fajną tą kiecę, muszę pogmerać w szafie bo chyba mam coś podobnego choć niestety w okrojonej wersji;) Wogóle Twój pustynny look bardzo przypadł mi do gustu!
OdpowiedzUsuńFajna jest, za rzadko w niej chodzę :) Dzięki Śliczna :*
UsuńŁadnie Ci .
OdpowiedzUsuńO to to pustynia o której istnieniu nie miałam pojęcia. Ale ostatnio uświadomiałam bratanka , ze w Pl jest pustynia błędowska , i ze pustynia to nIe zawsze piasek , czasem i kamienie. Lubie pustynię . Bezkres i cisza i milion gwiazd .... Taka pamietam te prawdziwa :):)
I zaraz jeszcze zobaczę twoje długie włosy :)
Wiem :D
UsuńTa też jest prawdziwa. Tylko inna. Jak wszystko w Polsce :D
Ładny strój i pasuje do pustyni;] W ogóle pustynne zdjęcia to moje marzenie, w tym roku mam nadzieję, że uda mi się je spełnić w Słowińskim Parku Narodowym;)
OdpowiedzUsuńTam to wydmy. Ale klimat obłędny, mam jakieś zdjęcia sprzed wielku wielu lat :)
UsuńFajna ta maxi, w dodatku z kieszeniami. :)
OdpowiedzUsuń