U SIVUCHY

Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Lans handmajdów

 Najpierw o pierdołach. Czyli idealne tło, więc zróbmy fotę na bloga, bo pasuje do ubrania :) :) Przy okazji lansują się handmajdy własne, jak komin, który był spódnicą (hand made ja)tu i sweter (hand made ja), był tu. I biorę się za lans zupełnie specjalnych handmajdów, jakie wykonała...  
 ...Małgorzata znana z tego bloga. Po pierwsze swoją książkę "Czekając na Malinę" (u mnie na lewym pasku u góry). Po drugie handmajdy kartkowopocztowe. Historia zaczyna się ustawieniem przeze mnie w kolejce do losowania ww książki. Dla tych, którym się nie powiodło, poetka przygotowała niespodzianki... Własnoręcznie wypisała swe wiersze i rozesłała je na kartkach pocztowych, z Irlandii gdzie mieszka, do wyróżnionych uczestników! To ci dopiero sposób na docieranie do czytelnika ze swoją poezją! Nie żałuję, że nie powiodło mi się w losowaniu. Bo książkę zawsze można nabyć drogą kupna, natomiast dostać taki handmajd i to tak tradycyjną metodą - bezcenny!     
 I taka konkluzja w podsumowaniu: jakich to czasów doczekaliśmy, że w skrzynkach na listy głównie znajdujemy reklamy, faktury i rachunki, a zwykła kartka pocztowa wywołuje zaskoczenie i szeerooki uśmiech.
   

62 komentarze:

  1. Oj Sivko nie przestAjesz mnie zaskakiwać ... I ten post i te w odsyłaczach .... Miodzio !
    Stylóweczka niczego sobie i Handmady rewelacja .. Wcześniej podziwiałam spódnice w zakładkach i chyba była bardziej pomarańczowa ;))

    Ślę sporo pozytywnych myśli !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba dobrze? Bycie przewidywalną mi nie smakuje :D

      Pomarańczowa? Aaa, ta. To ruda była. Zaczęłam ją przerabiać i gdzieś się zawieruszyła, bo straciłam serce dla tego koloru.

      Biorę i odsyłam świeżą porcję :*

      Usuń
  2. Popatrz tylko - na to bym nie wpadła! Można po prostu zamiast kupować komin w jakiejś tam Zarze za grube pieniądze po prostu włożyć na szyję i zamotać spódnicę z dzianiny! Jesteś genialna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak to, to proste; ale oczywiście tą genialność biorę sobie głęboko do serca i rozumu :D A do Zary to ja nawet nie podchodzę.

      Usuń
  3. I znów wszystko pięknie kolorystycznie dograne:):) Jeansowe spódniczki i futerka to ja bardzo lubię:) Kartka cudowna, masz rację teraz to prawdziwa rzadkość, choć przyznaję że ja je nadal wysyłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorystyczne dogranie podstawą mojego systemu nerwowoego :D:D:D

      To moja jedyna dżinsowa kiecka, która mi się ostała!

      Usuń
  4. Ten spódnicokomin jest boski, jako komin nawet lepszy niż jako spódnica :)
    tak, chyba już mało kto wysyła kartki, a listy ręcznie napisane - w ogóle rzadkość. Ja ostatni wysłałam i otrzymałam chyba w 2004.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, że lepszy. Jako spódnicy dawno nie zakładałam... No, list to gruuuba sprawa teraz. Zanim by doszedł, to treść dawno by się zdeaktualizowała, wiadomości teraz śmigają szybciej niż światło. Może chociaż puste kartki z myślami wysyłać? Hm, przemyślę taka opcję :D

      Usuń
  5. Pamiętam tą spódniczkę:) Ostatnio zrobiłam komin z kamizelki, tylko tu już trzeba przeszyć troszkę:)
    ...i bardzo podoba mi się Twoja fryzura!!!
    Książki nie znam, muszę poznać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to pora pokazać kolejną :D

      Fryz w ciągłym dopracowaniu :D

      Usuń
  6. Czyli spódnica wielofunkcyjna. :)
    Kartka świetna. Mnie jeszcze zdarza się otrzymywać kartki pisane ręcznie, ale tylko z życzeniami świątecznymi - co i tak jest już ponoć nieczęste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. No, przynajmniej dwufunkcyjna :):)

      Usuń
  7. I to jest właśnie kolejna zaleta blogosfery, że za jej przyczyną w skrzynkach pocztowych, prócz reklam i rachunków, takie właśnie przemiłe niespodzianki się trafiają:)
    Odsłona w kolorze bleu bardzo udana! Kominospódnicą zachwycam się za każdym razem, gdy widzę, choć w pamięci najmocniej zapisała mi się jako spódnica na skansenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie!

      W skansenie? Aaaa, to było koło zamku:) :)

      Usuń
  8. Dziękuję :)

    Fajna fryzurka, komin pamiętam kiedy był jeszcze spódnicą - świetny, a sweter też lubię...na tym tle też Ci pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna stylizacja, futerko i komin urzekły mnie bez powrotu :) Gratuluję wyróżnienia taka kartka to nie lada gratka <3 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bardzo dzięki :) :)
      Tak, poczułam się bardzo wyróżniona, zwłaszcza, że Autorka ma u mnie duży szacun. Za podejście do spraw i działalność. I fryz :D

      Usuń
  10. Mmmm....szarości i błękity! cudo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Niebiańsko na Tobie. :)

    W tym roku, po raz pierwszy - chyba w życiu - wysłałam kilkanaście pocztówek. Ależ wszyscy byli zaskoczeni. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny ten Twój lans:)
    U mnie też szaro.
    Kartki pocztowe? Ja sama czasami wysyłam , najczęściej z wakacji, albo przy okazji świąt, ale zdarza mi się i dostać takowe, fakt coraz rzadziej, ale jednak:) Szkoda:(
    pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aga :):)
      Ja już nawet z wakacji nie wysyłam, a te tradycyjne świąteczne to już całkiem nie (no, chyba, że jakaś wyjątkowa sytuacja i ktoś się nadarzy). Kiedyś sama robiłam i dostawałam ręcznie robione... Ech:D

      Usuń
  13. Blekit to kolor zdecydowanie niewykorzystany w modzie. Nie wiem czemu go dookola tak malo, szczegolnie z szarosciami pieknie sie komponuje. Kieckokomin jest obledny, uwielbiam wielofunkcyjnosc w ciuchach.
    Juz zapomnialam jak to fajnie wysylac i dostawac karty pocztowe… to mily obyczaj. Twoja wierszowana kartka ma wartosc niewymierna…piekna pamiatka.
    Pozdrawiam. A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może lepiej, że nie wykorzystany, przynajmniej wyglądam inaczej niż ulica :D
      Może zróbmy szerszą akcję: wszyscy wszystkim ślą pocztówki! Co, dobry pomysł chyba?


      Usuń
  14. Ja też kocham taki sposób korespondencji. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja dzisiaj rozesłałam różnym ludziom różne rzeczy, może się ucieszą, jak wśród reklam znajdą... :) Muszę wrócić do wysyłania pocztówek. Świetny pomysł z wierszem.
    A odzieżowo wyszedł podniebny futrzak. Ładnie, bardzo ładnie. Tło idealne, jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ucieszą się, ucieszą! Pomysł z pocztówkami godny chwały i naśladownictwa!

      Dziękuję, a tło się napatoczyło po drodze na duże zakupy. Żal nie skorzystać (i nikogo w pobliżu nie było :D).

      Usuń
  16. Rzeczywiście doskonale wyglądasz w swoich handmajdach:) zazdroszczę talentu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ale to przecież nie talent, tylko zdolność...(skromność :D)

      Usuń
  17. Tak, takie czasy, teraz to tylko SMS-y z życzeniami, o kartkach zapominamy a szkoda....
    Komin super...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasy czasami, ale jakbyśmy chcieli, to byśmy wysyłali. Widocznie nie chcemy :D Może pora wrócić do tego zwyczaju....

      Usuń
  18. Fajnie to wykombinowałaś i to bardzo...Kolorek, idealny do dżinów-super...

    Wysyłam kartki rodzinie te świąteczne i z wakacji, ale mnie za to nikt z wakacji nie wysyła...tylko ze świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieski chyba tylko do dżinsów, najczęsciej. Albo do szarości :D

      Ja już nie wysyłam. Szkoda, ale...może czas do tego powrócić? Tyle nowych fajnych ludzi sie poznało w necie:D Byłoby komu!

      Usuń
  19. masz glowe na karku ze tak powiem, fryz rewelacyjny,jakos tak mlodziej :):) lans piekny i ten baby blue dla ciebie jest :) :) A kartki nie zazdroszcze, ale jak Tobie sprawila radosc to fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sivko niebiańsko pięknie Ci w niebieskościach i jeszcze te drzwi, podkreśliły głębię tego koloru i szarość futrzaczka. Pomysłowa jesteś z tym kominem... Fryzurka krótka bardzo twarzowa, ale to bardzo... Jeśli chodzi o kartki, to ja jestem może staroświecka, ale wysyłam i z podróży i z okazji różnych uroczystości. Ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor tła ważny jest :D
      Fryz wygląda na krótki, ale tył jest niespodziwanie długi.

      Ja już nie wysyłam. Ale kupuję na pamiątkę. :) :)
      Odściskuję mocno mocno!

      Usuń
  21. Ten komin jest fantastyczny:))zmiana fryzury bardzo korzystna:)))co do skrzynek pocztowych to masz rację:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  22. U Ciebie zawsze wszytsko do wszystkiego pasuje ale tak inaczej... to mi się podoba :-) Komin świetny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bójmy się tego słowa - bywa dziwacznie :D
      Dzięki tym bardziej!

      Usuń
  23. Komin bardzo mi się podoba , zwłaszcza ,że był spódnicą <3 Co do kartek masz rację , pisałam kiedyś na blogu o tym też. A wszystko dlatego ,że latem otrzymałam pocztówkę i bardzo byłam mile zaskoczona :D
    Fryzurka super, ja mam tez fazę teraz na zmianę , mam nadzieje ,że się odważę . Pięknie wyglądasz jak zawsze , masz swój świat , interesujący i również inspirujący. Czekam na kiecę maxi ! :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, dotyczą nas te same zaskoczenia :D

      Fryz spontan, cały czas udoskonalany, codziennie wygląda inaczej - jak suszarka zawieje:))))

      Spódnica jest za kolanko, jak się uda, to obfotkuję niebawem, wyszedł całkiem przyzwoity fason!

      Usuń
  24. He, he, swego czasu kupowałam w ciucholandach dzianinowe mini spódnice właśnie po to, by nosić je na szyi:)
    Spódnica mnie baaaaaaaardzo zachwyciła, wolę więc ją w wersji oryginalnej niż szyjowej, ze względu na siwy dym wydobywający się z domków, które przypominają mi moje obrazki rysowane w daleeeekim dzieciństwie.Hendmejd pocztowy z poezją- cudo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie dziecięce malowanki były inspiracją dla tego "haftu" :D

      Usuń
  25. Sivka!!! Znowu nie mogę się na Ciebie napatrzeć!!! Pięknie, po prostu pięknie wyglądasz!!! Też praktykuję wielofunkcyjność komino-spódnic ;). Zeszłej zimy miałam posta w takim stylu ;P!!! Kartka z Irlandii musiała być dla Ciebie wielką niespodzianką!!!
    W czasach kiedy nie było jeszcze internetu ;) (całkiem niedawnych z resztą, bo w liceum i na początku studiów) pisałam namiętnie listy z moimi wakacyjnymi, czy później szkolnymi psiapsiółami!!! Teraz skrzynka pusta, albo jak napisałaś zapchana reklamami lub pismami z banku itp. Od czasu do czasu ktoś kartkę przyśle z jakiegoś pięknego miejsca!!! Facebook rządzi!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A włoski to masz pięknie wycieniowane!!!

      Usuń
    2. Czym żem zasłużyła na takie miłe słowa :):):) Strasznie Ci dziękuję, nie dla każdego jest zjadliwe, co czasem wymyślę:D Zeszłej jesieni już pokazywałam ten patent z kominem ze spódnicy (tej samej).

      Też kiedyś uprawiałam korespondencję tradycyjną! Pisanie listu było jak święto, człowiek się starał, o estetykę dbał, kopertę przyozdabiał - ech....to były czasy... Do tej pory mam wszystkie listy!

      Usuń
  26. Ciekawe zastosowanie spódniczki! :) Bardzo fajny zestaw z tego wyszedł! Pierwsza wersja tez świetna.
    To prawda, tradycyjne kartki pocztowe, nie mówiąc o listach to teraz rzadkość. Ja jednak nadal wysyłam pocztówki z wakacji i kartki urodzinowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziekuję, Maggie. A tak a propos, to Twoje się robi! :)

      Usuń
  27. no jak zwykle po mistrzowsku, tło, kolory i takie tam :) wyglądasz stylowo, a ten Twój "handmajdowy" zestaw zasługuje na tylko pochwały
    mam słabość do tradycyjnie wysyłanych kartek i listów, zanikający zupełnie zwyczaj a taki sympatyczny... szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  28. swietna kolorystyka. jestes wisienka na torcie tla:)
    a karteczka to faktycznie mila niespodzianka. ja powracam teraz do tradycji wysylania pocztowek z wakacji...

    OdpowiedzUsuń
  29. Cute outfit. Wonderfully original
    www.highheelsandtutus.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczne kolory u Ciebie! Komin ma swój urok:)) A i u Ty masz nową fryzurkę:) Ja dostaję czasem kartki pocztowe, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, od kochanej rodzinki:)
    Buziaki ciepłe!

    OdpowiedzUsuń