O tym, że sarenka na mrozie nie może i czeka na ciepły oddech, śpiewa HAIKU FRISTAIL TU. Że na mrozie już nikt nie może - to oczywiste! A oprócz Haiku mam trochę filmiku. I łał, kupiłam sobie wymarzone gacie! Przecenione, że hej!!! Białe, jak nie powiem co :D
Sarenka na mrozie:
Odwiedzili mnie wolontariusze z WWF http://www.wwfpl.panda.org/. Dałam się zaangażować w pomoc Ryśkowi. Nie, nie temu z "Klanu". Ten niech sam sobie radzi :P Chodzi o TĘ akcję. Zapraszam Was do zapoznania się, bo czasem warto spojrzeć dalej niż na czubek nosa, dno szafy i półki sklepowe...
ps. Nie byłabym sobą, gdybym nie zamieściła swojego kolejnego sTworka. Tym bardziej, że pod kolor :D Zainteresowanych kupnem, jak zwykle, zapraszam do kontaktu mailowego:)
białe spodnie to przedsmak lata :)
OdpowiedzUsuńpięknie :))
Wolontariat popieram .
Sama jestem wolontariuszką od półtorej roku i pomagam osieroconym dzieciom .
I co dziwne w tym wszystkim to więcej od nich dostaję niż sama jestem w stanie dać ...
O tak, to lato! :) :)
UsuńWolontariat , o którym piszesz, to wyższa szkoła pomagania. Szacun! Bo nie każdy się do tego nadaje.
Hej Siweczko!
OdpowiedzUsuńczęsto jeżdżę na zachód naszego Kraju i tam po drodze bardzo duzo sarenek stoi na mrozie.Niektóre bardzo blisko podchodzą do drogi,dobrze,że są takie siatki przed nawałnicami śniegu założone więc na szczęście nie wpadną pod auta.
Przepięknie Ci w tych spodniach,zgrabna jesteś do pozazdroszczenia co czynię:PP
Hej hej hej :D
UsuńW moich okolicach też jest ich dużo. Podchodzą pod domostwa (u moich rodziców). Tu dorwalismy całą rodzinkę. Głodne chyba. Co nie dziwne, bo śnieg tak długo leżał (bo go nie ma już :D)
Dzięki:) :) Ale z tą zgrabnością to nie przesadzajmy - to tylko buty na obcasie tak wysmuklają:D
masz genialną fryzurkę i świetny zestaw!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTekst wymiata :)
OdpowiedzUsuńRysie popieram, byle ta reintrodukcja była robiona z sensem.
Raz tylko widziałam rysia na wolnosci, fajny kicur :)
Mam nadzieję, że z sensem. Nie znam się na tym, ale ufam :)
UsuńJesteś super ale to już na pewno wiesz:))))nie tylko spodnie masz fajne ale i sweterek śliczny:)))masz rację czasem trzeba spojrzeć nieco dalej a czasem jest to zupełnie blisko wystarczy tylko popatrzeć:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTeż prawda. Nie sztuka czynów wielkich dokonywać. Czasem na mały trudno się zdobyć gest dobroci. Mi też :) Nie jestem taka super :D
Usuńrewelacyjne te Twoje nowe białe gacie!!!
OdpowiedzUsuńrysie uwielbiam i super, że wspierasz taką akcję!
ściskam mocno, co się niech ten śnieg do końca roztopi!!!!!!!!!!!!
Wesprę chociaż przez jakiś czas. Ryśki i wszystkie dzikusy sa piękne, bo dzikie, wolne - ale jest ich mało. Dzięki człowiekwi, rzecz jasna:(
UsuńŚniegu nie ma. Pada deszcz. Wioooosna :D :D
Black and white - to podobno najmodniejsze zestawienie tej wiosny, nawet w gazetkach robótkowych widziałam taką czarno-białą sukienkę:)
OdpowiedzUsuńBiałe spodnie są świetne, szczególnie z tym sweterkiem i szczególnie na śniegu, ale sama nigdy bym się na takie nie poważyła - moja praktyczna natura natychmiast torpeduje wszelkie niepraktyczne pomysły. A dla mnie biel, choć naprawdę piękna, symbol czystości i luksusu, jest zupełnie niepraktyczna... A może po prostu wciąż nie odkryłam odpowiedniego proszku do prania;)
No niestety, modne toto. Żałuję, bom sobie kupiła ze dwie paskowane czarno-białe sztuki odzieży już dawno. A nie lubię być "trendowata" :))))
UsuńGdybym miała się zdecydować na posiadanie tylko i wyłącznie jednej pary spodni, to na pewno nie zdecydowałabym sie na białe. Ale, że takich obostrzeń nie ma, a gaci u mnie dostatek, to spokojnie mogę mieć i białe. W tym wypadku praktyczności w ogóle nie biorę pod uwagę. A co tam, wypiere:))))
Gacie fajowe, beda pasowac nie tylko do sniegu, ale glownie do slonca;) Tego swetrowego bialo-czarnego nietoperza samas dziergala, bo nie doczytalam nigdzie, a z daleko nie widac...? Ale swietny jest:)
OdpowiedzUsuńAkcja zacna - bo "wszystkie Ryski to fajne chlopaki.."
A sTworek pasuje do wszystkiego: obecnych trendow, kolorystki posta i mojego gustu:)
Pozdrawiam. Anka
Sweter nie dziergany, maszynowa robota, z HaMa, sprzed roku, z przecen - jak to u mnie :D
UsuńDziękować :D
Akcja na szczytny cel, czasmi trzeba....widzę super getry, świetnie Ci w nich, gdzie Ty znalazłaś tyle śniegu? U mnie dzisiaj ani śladu zimy, wiosna idzie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńZdjęcia były robione, kiedy tego śniegu jeszcze było nieco. Nie jestem aktualna. Zanim zrzucę zdjęcia na komputer, coś przy nich porobię, wysmażę posta - to kilka dni zleci....I potem ludzie się dziwią:)))
UsuńJako posiadaczka białych gaci od jakiegoś miesiąca ;) podobają mi sie i Twoje , zwłaszcza ich kompozycja z swetrzychem , i śniegami ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę u was jeszcze biało ??!! Ja kolejny raz ze względu na aurę rozważam zakup kaloszy ;) ale póki co wybieram auto zamiast parasola , trudniej zgubić ;)
I jam wolontariuszem ;) choć lekko nie jest ;) praca z dziećmi z chorobą nowotworową, więc czasem serce się kraje z bólu kiedy niewiele można pomóc a cierpienia tak wiele.
Więc popieram serce twe że się do Ryśków rwie;)
Oj coś mi sie dziś porobiło ;) że mi rymy wychodzą ;)
No właśnie, jak widziałam u Ciebie, to mi się marzenie przypomniało - i proszę. Spełnione:D A mówią, że marzenia się nie spełniają:D
UsuńJuż nie biało. Właśnie bardziej kaloszowo :)
Takiego wolontariatu chyba bym nie uniosła...Szacunek dla tych, którzy unoszą:)
Ale mi się ten sweter podoba!!!! REWELACJA! Oddawaj! :)
OdpowiedzUsuńA bierz.... :D Cwaniara jestem, bo daleko :D
UsuńPrekrasne sarenki! Pani Matka mnie radzieckimi bajkami ostatnio zasypuje, więc tak mi się z jedną (o reniferach, ale to prawie jak sarenki) nawet skojarzyło.
OdpowiedzUsuńDo białych spodni nie jestem do końca przekonana, ale u Ciebie wyglądają całkiem nieźle. Pewnie zasługa swetra, geometryczności i tła.
Ruskie bajki uwielbiałam w dzieciństwie i żałuję, że zniknęły z telewizorni!
UsuńNo tak, dla mnie białe spodnie to tylko do czerni, szarości i beżu. Nie lubię nosić na słodko i z kolorami. Ale nigdy nie mówię nigdy w cuchowaniu i może się zdarzyć, że wyskoczę w jakimś barwnym podkoszulku do nich :D
Białe spodnie, mmm, marzenie, ale nie na mój tyłek zupełnie nieproporcjonalny do reszty. Sarenki na mrozie też mam, chociaż nie aż tak blisko. Właściwie już nie na mrozie, z czego bardzo się cieszę. I zające mam. I sowa raz przylazła. Nie ma jak wieś, hej!
OdpowiedzUsuńJeszcze są lisy i tak, zające! Ale pod mój blok nie przychodzą:(
Usuńse myślę co za Rysiek?! to już wiem:D
OdpowiedzUsuńbiałych gaci se nie sprawię, bo zawsze się w jasnych ciuchach wypapram jak dziecko;) ale Tobie w nich wyjątkowo dobrze...pewnie sąsiadki zazdroszczą;))
fajny zestaw!!! i gif!!!:D
ale nie gadaj, że u Ciebie jeszcze tyle śniegu?!!!
Sąsiadki? A nie wiem....spytam :)))
UsuńSPOKOJNIE - śniegu nie ma. Taki spóźniony prima aprylis :))))
Mało Ci zimy, jeszcze śniegowe gacie kupujesz?:)
OdpowiedzUsuńLetnie, nie zimowe :)
Usuńbiałe jak śnieg:)
UsuńGacie są fajne, ale sweterek to bym Ci zwędziła! Super!! Secik cały mój ;)
OdpowiedzUsuńz upodobaniem tej zimy paradowałam w białych spodniach, okazuje się, świetnie wyglądają na tle śniegu, świetny ten sweter, taki po bokach wydłużony.
OdpowiedzUsuńnie wiem jak to jest ze szukam tych samych rzeczy ktore u ciebie juz upolowane sie prezentuja, chociazby biale obcisle jeansy-szukam takich na lato,aby wydac malo a by byly fajne..;)
OdpowiedzUsuń