U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
sobota, 14 lipca 2012
Włoski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczny sweterek:)
OdpowiedzUsuńa fryzura bardzo na tak!
Bardzo dziękuję:)
UsuńSuper zestaw :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Ja już się dodałam ;)
http://fashionznaczymoda.blogspot.com/
Dzięki:)
UsuńRewelacja! Twarz wygląda radośniej, zawadiacko - za długo czekałaś z tą decyzją;))
OdpowiedzUsuńDługo, to mi się marzyło na włosach, ale po tym, jak mi nieudolna fryzjerka uciachała misternie i w pocie czoła zapuszczoną długość -odechciało mi się tego zapuszczania, no i kto wie, czym to się jeszcze skończy:D
Usuńrewelacja!!! z pozoru taka mała zmiana daje taki efekt, super!
OdpowiedzUsuńTak nie wiele trzeba czasem, no nie?:)
UsuńMoże to niesprawiedliwe, ale ludzie, którzy zmieniają fryzury, rosną w moich oczach :)
OdpowiedzUsuńREWELACJA!
O, to kiedyś byłabym bardzo wielka w Twoich oczach, bo co miesiąc zmieniałam kolor włosów :D :D
Usuń:)
Usuńmoim faworytem ever jest "zapałka", którą kiedyś pokazywałaś :)
Pałka zapałka:) Mam wielki sentyment do tamtej fryzury, co jakiś czas wracam:D
UsuńUwielbiam taki styl, trochę nonszalancki:), świetnie się prezentujesz!
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam to słowo NONSZALANCJA. Długo nie wiedziałam, jak nazwać swój stosunek do ubierania i właśnie chyba o TO słowo mi chodziło!!! :D
Usuńwłoski jest, znaczy się: są ;-) i od razu jakie szczęście na twarzy ;-) mała rzecz, a taka duża zmiana - odbieram ją pozytywnie :-)))
OdpowiedzUsuńOd razu zwiększyła mi się ochota na psikusowanie - coś w sobie ma taka grzywka:))
UsuńBombowo! Też mam co jakiś czas fazy na grzywkę, a potem... żałuję :D
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie:D Grzywka szybko rośnie!
Usuńmała zmiana - wielki efekt! Podpisuję się pod komentarzem Viosny, masz taka znajoma buzię... Jakbym cie znała,hmmm, dziewczyna z sąsiedztwa? :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA Ty wiesz, że ja mam takie samo wrażenie na temat Twojej osoby???! Z resztą jest kilka takich twarzy wśród wirtualnych koleżanek, które są znajome jakoś tak niewirtualnie...
Usuńbardzo Ci ładnie w tej grzyweczce :))
OdpowiedzUsuńDziękuję:D
UsuńREWELACJA!!!! Zdecydowanie na duuuuże TAK!
OdpowiedzUsuńDzięki:D
Usuńa ja pragnę zwrococ uwagę na świetne spodnie (kombinezon???) ktory przywdzialas.
OdpowiedzUsuńJuż je (spodnie) tu pokazywałam kiedyś. Zakup jeszcze zimowy, taaaaniocha z outletu:D
UsuńI bardo dobrze świetnie w niej wyglądasz a zestaw który masz na sobie super.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :D
UsuńRewelacyjne spodnie, no i oczywiście sweterek ;D
OdpowiedzUsuńJa tam stoję w kolejce po Twój sweterek :D :D
UsuńŚlicznie, super Ci w tej fryzurze....
OdpowiedzUsuńBardzo dzięki:D
Usuńno i dobrze się stało, wyglądasz tak młodziutko:)
OdpowiedzUsuńPrzecie ja jestem młodziutka:))) 40-ka dopiero za rok i dwa miesiące:D :D
UsuńOd dłuższego czasu oglądam Pani posty. Napiszę więc tak: podziwiam stylizacje w Pani wykonaniu. Są bardzo osobiste i przez to jak najbardziej naturalne. Nie ma w nich żadnego powielania, wzorowania się na obowiązujących/lub nie modach. Właśnie taki, jak w tych postach, styl ubierania się można naśladować. Często ubiory są wykonane własnoręcznie (nie ma to jak samej wydziergać COŚ na szydełku/drutach:-)) i dlatego też są urocze. Życzę Pani powodzenia i dalszych ciekawych postów:-)
OdpowiedzUsuńNo fajniejszego i milszego komentarza anonimowego to chyba żadna nie miała:) Dziękuję bardzo, miło mi jak nie wiem co, czytając takie opinie:D Staram się po prostu być sobą - cokolwiek to znaczy. Za modą nigdy nie podążałam, wręcz byłam z nią na bakier. Teraz takie czasy, że jest więcej możliwości, tolerancji, większy wybór i dowolność w ubiorze. To lubię:)Jeszcze raz ślicznie dziękuję i proszę mnie nie opuszczać!!!:)
UsuńNoooo, włoski to Ty masz ! Taaakie gęste, że zazdroszczę! ;D
OdpowiedzUsuńFajnie Ci w grzywce, bardzo pasuje, cięcie zdecydowanie na plus :D:D
(świetne masz sandały !!! )
To cięcie/cieniowanie sprawia wrażenie gęstości:) Ale fakt, zawsze miałam w miarę gęsty włos:D
UsuńDzięki!!!
Z grzywką Ci do twarzy ;) sama ostatnio borykałam się z myślą ciachnięcia mojej, ale...
OdpowiedzUsuńDzięki:)Polecam! W razie niezadowolenia - że tak się powtórzę - grzywka szybko rośnie!
Usuńależ lekko ależ dziewczeco ależ frywolnie ależ wakacyjnie
OdpowiedzUsuńAleż owszem, czemu nie:D
UsuńSpodnie mega-cudowne;Pani mina-na drugim miejscu-na trzecim-ta zamglona łąka.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale błagam, nie Pani!!! Siva jestem:D
UsuńMnie to samo chodzi po glowie juz od miesiaca. Tylko ze ty odwazna a ja tchorz :):) Wygladasz pieknie grzyweczka bardzo twarzowa :)
OdpowiedzUsuńJa się rok nastrajałam do do tego:D A Ty masz piękne włosy!
Usuńgrzywa jak się paczy ;D
OdpowiedzUsuńhahaha:D a już myślałam, że planujesz naukę języka...tylko wiesz...trzeba uważać z systemem SITA...jeśli film Job oglądałaś, to wiesz o co chodzi;))
OdpowiedzUsuńw grzyweczce do twarzy Ci...nawet bardzo:))
i sorki, że się obijam...nie zaglądam...w rozjazdach jestem...niedługo wizyta u teściowej;)
Wyglądasz po prostu czadowo! Spodnie są obłędne - pokochałam je od pierwszego wejrzenia, ale taką kompozycję, potrafisz zrobić tylko Ty :) Miodziunio!
OdpowiedzUsuńnowa fryzurka baaardzo na tak:):)
OdpowiedzUsuńNo zupelnie inaczej w nowej fryzurze.Bardzo ci w niej do twarzy, jestem zdecydowanie na TAK, grzywka jest dla ciebie!Podoba mi sie rowniez warstwowy stroj.
OdpowiedzUsuńDobry wybór - świetnie wyglądasz w nowej fryzurze. Też miałam kiedyś grzywkę, jednak w moim przypadku średnio się sprawdzała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Joanna z THE VIOLIN STYLE
PS. U mnie jest nowa stylizacja z małą czarną w tropikalnym wydaniu (; Będzie mi bardzo miło, jeśli zajrzysz :)
Spodnie rewelacyjne;wzór;fason;do tego ich połączenie z butami na wysokim obcasie...bajka :-)
OdpowiedzUsuń