U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

niedziela, 9 października 2011

Jeżozwierz na króla

 Jeżozwierz, domek i inne kasztanowo - wykałaczkowe konstrukcje mojego dziecka, jako inspiracja  do skompletowania stroju pod względem kolorystycznym :)
 A propos dzieci: są miłe, dobrze wychowane i grzecznie się bawią:
 - On mnie kopnął!
 - Ona we mnie piaskiem sypie!!
 - A on mnie przejechał!!!
 - A ona powiedziała "gówno"!
 - A on mnie bije!
 - A ona jest głupia!
A dajcie wy mi święty spokój! Głowa boli! "Normalnie" jak w sejmie. Ale to już a propos czego innego...  


   




24 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się myśl kompletowania stroju na wzór ludzików z kasztana ;) Masz wyjątkową wyobraźnię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój sweter doprowadza mnie do obłędu! Jest cudowny ;o Wygląda świetnie z czarnym sweterkiem i spódniczką! Getry też masz świetne i pięknie wyglądasz w koku :)



    http://szaroscgwiazd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. i jak zykle perfekcyjnie dobrane tło:) lubie to!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie połączenie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też cała kolekcja kasztanowych wytworów :D Zestaw świetny, a otoczenie bajeczne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. a Ty kochana znów na szlaku polskiej historii
    ooo i chyba słońce lśni w jednym Twoim bucie :)
    a kasztanowe ludki lubię od zawsze i nawet dziś, gdy już ich nie robię, jakoś tak odruchowo zbieram co roku jesienią kasztany

    OdpowiedzUsuń
  7. twory kasztanowe wspaniała:D
    swetrzysko, super buty i kobieta ubrana na każdą okazję! bo widzę,że znowu coś zwiedzałaś:))
    a dzieciaki lepiej jak są głośniejsze, bo wiadomo, że jak siedzą cicho, to rozrabiają;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie teksty dzieci to słyszę od rana do wieczora - sam miód;)
    Bardzo ładne, pierwsze zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny swetrek :) A tą ciężarówkę też widziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam te teksty i grzeczność dzieciaków, dwóch chłopaków daje w kość....kasztany uwielbiam a Ty wyglądasz świetnie...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  11. pałam pragnieniem posiadania takiego swetra

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasztany górą !! Ot całe dzieciaki, i tak delikatne ;) jak mój junior ostatnio przyniósł kilka nowych słówek z przedszkola to uszy mi spuchły ;)....

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeżozwierz na króla, a Sivka na prezydenta! Serio!

    OdpowiedzUsuń
  14. cudny sweter - strój fantastyczny na tegotygodniowy front atmosferyczny:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. genialne getry na nieebotycznych nogach! kasztany co roku niezmiennie mnie wzruszaja.. znow widze cudnej urody zamczysko

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj oj, jakie piękne kasztanowe konstrukcje.
    Wyglądasz super,, ten sweter jest rewelacyjny

    OdpowiedzUsuń
  17. Powinnaś nazwać blog "Sivka na polskich dróżkach", bo masz największe zasługi w promowaniu ciekawostek historyczno-geograficznych :)
    Parasol, taki jak Twój, kojarzy mi się z Mary Poppins - mógłby służyć do latania z miejsca na miejsce :) Masz piękny sweter i figurę!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkim dzięki wielkie za komentarze:)
    A propos zamku - mam go prawie po sąsiedzku. Jakieś 10 km w linii prostej przez łąki, pola i wioski:)

    OdpowiedzUsuń