Jeżozwierz, domek i inne kasztanowo - wykałaczkowe konstrukcje mojego dziecka, jako inspiracja do skompletowania stroju pod względem kolorystycznym :)
A propos dzieci: są miłe, dobrze wychowane i grzecznie się bawią:
- On mnie kopnął!
- Ona we mnie piaskiem sypie!!
- A on mnie przejechał!!!
- A ona powiedziała "gówno"!
- A on mnie bije!
- A ona jest głupia!
A dajcie wy mi święty spokój! Głowa boli! "Normalnie" jak w sejmie. Ale to już a propos czego innego...
A propos dzieci: są miłe, dobrze wychowane i grzecznie się bawią:
- On mnie kopnął!
- Ona we mnie piaskiem sypie!!
- A on mnie przejechał!!!
- A ona powiedziała "gówno"!
- A on mnie bije!
- A ona jest głupia!
A dajcie wy mi święty spokój! Głowa boli! "Normalnie" jak w sejmie. Ale to już a propos czego innego...
Bardzo podoba mi się myśl kompletowania stroju na wzór ludzików z kasztana ;) Masz wyjątkową wyobraźnię ;)
OdpowiedzUsuńTwój sweter doprowadza mnie do obłędu! Jest cudowny ;o Wygląda świetnie z czarnym sweterkiem i spódniczką! Getry też masz świetne i pięknie wyglądasz w koku :)
OdpowiedzUsuńhttp://szaroscgwiazd.blogspot.com/
świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna stylizacja!
OdpowiedzUsuńi jak zykle perfekcyjnie dobrane tło:) lubie to!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńU mnie też cała kolekcja kasztanowych wytworów :D Zestaw świetny, a otoczenie bajeczne!!!
OdpowiedzUsuńa Ty kochana znów na szlaku polskiej historii
OdpowiedzUsuńooo i chyba słońce lśni w jednym Twoim bucie :)
a kasztanowe ludki lubię od zawsze i nawet dziś, gdy już ich nie robię, jakoś tak odruchowo zbieram co roku jesienią kasztany
twory kasztanowe wspaniała:D
OdpowiedzUsuńswetrzysko, super buty i kobieta ubrana na każdą okazję! bo widzę,że znowu coś zwiedzałaś:))
a dzieciaki lepiej jak są głośniejsze, bo wiadomo, że jak siedzą cicho, to rozrabiają;))
Takie teksty dzieci to słyszę od rana do wieczora - sam miód;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, pierwsze zdjęcie.
Świetny swetrek :) A tą ciężarówkę też widziałam :D
OdpowiedzUsuńZnam te teksty i grzeczność dzieciaków, dwóch chłopaków daje w kość....kasztany uwielbiam a Ty wyglądasz świetnie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńhehe, dzieci...
OdpowiedzUsuńpiękny sweter:)
OdpowiedzUsuńTak, sweter jest cudowny!!
OdpowiedzUsuńpałam pragnieniem posiadania takiego swetra
OdpowiedzUsuńKasztany górą !! Ot całe dzieciaki, i tak delikatne ;) jak mój junior ostatnio przyniósł kilka nowych słówek z przedszkola to uszy mi spuchły ;)....
OdpowiedzUsuńJeżozwierz na króla, a Sivka na prezydenta! Serio!
OdpowiedzUsuńcudny sweter - strój fantastyczny na tegotygodniowy front atmosferyczny:-)
OdpowiedzUsuńgenialne getry na nieebotycznych nogach! kasztany co roku niezmiennie mnie wzruszaja.. znow widze cudnej urody zamczysko
OdpowiedzUsuńOj oj, jakie piękne kasztanowe konstrukcje.
OdpowiedzUsuńWyglądasz super,, ten sweter jest rewelacyjny
Powinnaś nazwać blog "Sivka na polskich dróżkach", bo masz największe zasługi w promowaniu ciekawostek historyczno-geograficznych :)
OdpowiedzUsuńParasol, taki jak Twój, kojarzy mi się z Mary Poppins - mógłby służyć do latania z miejsca na miejsce :) Masz piękny sweter i figurę!
Wszystkim dzięki wielkie za komentarze:)
OdpowiedzUsuńA propos zamku - mam go prawie po sąsiedzku. Jakieś 10 km w linii prostej przez łąki, pola i wioski:)