U Sivuchy
Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;)
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
Cudowna mozaika i masakryczny budynek pod spodem (ten powykrzywiany). Zaraz się okaże, że to jakaś sławna dizajnerska budowla i wyjdę na ignorantkę, no trudno ;>
OdpowiedzUsuńZa to mozaika to świetne tło do zdjęć szafiarskich :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNoo,to jest sławna budowla:))Ginger i Fred,czyli Tańczący Dom:)
OdpowiedzUsuńO, Biurowa mi z ust wyjęła o tym krzywulcu :) Może i sławny, ale dla mnie ... masakra :)
OdpowiedzUsuńRobisz mi smaczek, tymi zdjęciami :)Przywiozłaś sobie Krecika ?
nie przynudzasz;) super fotki!!!
OdpowiedzUsuńPraga to jedno z miejsc które bardzo chętnie bym odwiedziła :) bardzo fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKolorowy budynek jest wspaniały . Ach, zobaczyc to na żywo..............
OdpowiedzUsuńKlamoty:W Pradze na każdym kroku jest piękna architektura,a ten"krzywulec"jest całkiem fajnie wkomponowany,mnie się podoba:)Krecik jest mojego synka:)
OdpowiedzUsuńTARA:Dzięki:)Sporą ich część robił mój mąż:))
Natalka i Mika:Zachęcam,polecam z całego serca.Praga to perełka.Do tego całkiem blisko:)Byłam tam drugi raz,nie widziałam nawet połowy.
Ja chce Krecika!!! :)
OdpowiedzUsuńAaaaa!!! Chcę tego kota niebieskiego! Do kolekcji! :)
OdpowiedzUsuńWspółczesne krzywizny są spoko, ale nie ma to jak stare miasto i małe domki!
OdpowiedzUsuńniezwykłe klimaty :)
OdpowiedzUsuń