Pani Zima nie odpuszcza. I rządzi na biało. Chciałam trochę tych rządów przechwycić. Stąd biel. Biel hand made i pomysł własny: Sweter z włóczki Opus TIFTIK (95% akryl, 5% moher) na drutach grubych. Golf i ściągacze przy rękawach dodziergane cieńszymi drutami z akrylu o wdzięcznej nazwie Włóczka Super Biała Super Atrakcyjna. Czapka z TIFTIKa + pompon-futrzak.
A teraz o Sofii. Polecę Wam pewien blog! Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawy mają w bułgarskiej stolicy, to w inteligenty i błyskotliwy sposób opowie Wam autorka bloga
Powsinogi zamieszkały w Sofii klik. Bardzo lubię taki sposób przedstawiania otaczającej rzeczywistości. Bardzo subiektywnie, z uwagą skierowaną na szczegóły. Sympatią, akceptacją i zainteresowaniem. I puentą!
O tyle jeszcze bardziej polecam, że autorkę poznałam ponad 20 lat temu w niekonwencjonalny sposób i przez pomyłkę :) :) :) Do tego na żywo wiedziałyśmy się tylko raz. Szczegółów nie zdradzę, bo nie wiem czy reszta biorących udział w wydarzeniu sobie życzy. Powiem tylko, że w wydarzeniu ważną rolę odegrało słowo pisane ;)
Wbijajcie, czytajcie, komentujcie! Szkoda byłoby, żeby takie fajne pisanie przepadło w otchłani internetu niezauważone i niedocenione. :)
MAGICZNA ZIMA, A TWOJE KOLORY JAK ZAWSZE SPÓJNE!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana
<3
Ola
Cieszę się, że tak to odbierasz :) :)
UsuńWspaniale wyglądasz :-) Doskonały sweterek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo :) :)
UsuńNo naprawdę jak pani zima wyglądasz! Wspaniałe S-twory. Jeśli moge zadać pytanie techniczne - jak zrobić na drutach taki zrolowany brzeg? Bardzo mi się podoba taki efekt, zwłaszcza przy czapkach.
OdpowiedzUsuńMiałam wizję żeby do tego założyć białe rajtki (ale poszło mi oczko) i białe obuwie (ale mam tylko pseudoadidaski, za zimno!) :D
UsuńPo prostu rób bez jakiegokolwiek ściągacza, od razu prawe, z drugiej strony lewe :)
Dzięki wielkie:)
UsuńDzięki za "Powsinogi…". Blog jest super. Miałaś rację, narracja pełna humoru,subiektywna( co nie jest przytykiem , bo każdy ma prawo do swoich wrażeń i odczuć). Będę tam wracać. Jeszcze raz dzięki:)
OdpowiedzUsuńA twój biały "imidż" na tle pięknej zimy, rewelka.
Ale ty masz figurę!!!! Super!
Proszę bardzo, cieszę się, że będziesz zaglądać na "Powsinogi..." Naprawdę warto! :) :)
UsuńDzięki :*
Cudnie się prezentujesz w tej bieli:)))chętnie zajrzę na blog Powsinogi:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W imieniu Powsinogi też!
UsuńWyglądasz jak królowa śniegu - przepięknie i biało-zimno :-) Podobają mi się na blogach te zimowe zdjęcia z Polski. Tym bardziej jednak cieszę się, że u mnie codziennie po 38 stopni ciepła ;-)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do zrobienia na szydełku takiej czapki... czy mogłabyś mi zdradzić jaką wysokość ma taka czapka, żeby tak przyjemnie zwisała? ;-)
Nawet tak się czuję ;D
UsuńJak człowiekowi tyłek porządnie wymarznie, to bardziej potem docenia ciepełko. Ja sporo o Rosji i Syberii oglądam zdjęć i filmików, dlatego to co tu u nas, wydaje mi się jeszcze nie takie ekstremalne :D
Czapka ma 28 cm :)
Dziękuję :-)
UsuńOjej, ale Ci pięknie w bieli. Super dziergasz te Twoje Stwory, nie mogę się nadziwić, że w tak szybkim czasie potrafisz wyczarować takie cudo. Miło się patrzy na ten biały kolor, bo ostatnio w necie to ciągle obserwuję czerń a Tu proszę taka czysta biel, aż rozjaśniło się w moich myślach.
OdpowiedzUsuńBułgarię znam tylko z opowieści mojej rodziny, która jeździ tam już od 20 lat(?) tak jej się podoba.
Z chęcią zajrzę:)
Nie w takim szybkim. Tak się może wydawać, bo pokazuję jeden po drugim w odstępie czasowym jednotygodniowym. Ale zrobiłam go już miesiąc temu.
UsuńZajrzyj, dzięki :) :)
No biało, nie da sie ukryć..... Mnie zaś podoba się Twoja kiecka. Chyba nie pierwszy raz już.
OdpowiedzUsuńHmmm zajrzę i do Sofii .
Kiecka robi tylko za dostawkę, nie chwalę się, bo nie mojej roboty :D
UsuńTaki całkiem fresh ten blog ;)
OdpowiedzUsuńŻycie na obczyznie zawsze zaskakuje...niezaleznie czy na wschod od granicy rozsądku czy na zachod od ?! No wlasnie od czego ?!
Takie najlepsiejsze :)
UsuńWyglądasz super biało i super atrakcyjnie :D
OdpowiedzUsuńPoznałam kiedyś człowieka, co się do Bułgarii przeprowadził, więc tym bardziej poczytam.
Prawie jak bałwan :D
UsuńBułgaria kraj pełen niespodzianek i prawie nam nieznany, jak większość tych, do których nam blisko(kilometrowo bądź mentalnie). Byłam przez 10 dni, ale typowo wakacyjnie, nam morzem. O prawdziwym tam życiu fajnie poczytać. :)
Sivka byłam u powsinogi jest rewelacyjna :)) dzięki :)) a Ty jak śnieżka nasza wyglądasz dziś, sweterek czapusia no wszystko mi się podoba :))))
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że mogłam się podzielić z Wami :) :) :)
UsuńDzięki Ci :*
Czytam ją, podoba mi się jej styl pisania... jak Ty to robisz, że idealnie dopasowujesz tło do swoich setów.. :)))
UsuńBardzo prosto, uważnie się rozglądam wokół ;)
UsuńJeeeeee..., jak ślicznie!!!!
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam pierwsze zdjęcie, właśnie takie ( infantylne???) było moje pierwsze wrażenie:))
Drugie bardziej dorosłe, " jeeeeeeeeee jak ślicznie!!!!"
A teraz siedzę i przeglądam zdjęcia nie wiem który już raz, nosz kurde napatrzeć się nie mogę:))
Teraz idę zajrzeć do Sofii.
Bardzo miłe to pierwsze wrażenie i wcale nie infantylne. Aaa, jakby nawet, to co :D
UsuńDzięki! Mało kiedy jestem zadowolona z fotek tu. Ale te w miarę, w miarę :) :)
Zaraz zaglądam :) Masz rację szkoda żeby się fajne blogi marnowały! Bardzo ciekawa zresztą jestem:) A Twój dzisiejszy look śliczny po prostu! Nie mogłam się doczekać tego swetra i jest!!!
OdpowiedzUsuńWiesz, że ten sweter był robiony do innej kiecki - ale w praktyce okazało się, że mi to się nie klei, więc jest tak. :) :)
UsuńI jest super :)
UsuńWyglądasz jak królowa śniegu i o dziwo biały Ci pasuje ( bo nie każdemu pasuje). ładnie wyglądasz w czapkach. Sweterek jest uroczy. Na blog zaraz zerknę.
OdpowiedzUsuńKrólować, rządzić - mogłabym, lubię :))
UsuńDzięki, dzięki!
zaczne od polecanego Bloga, bede zagladac, przeczytalam wszystko i mam niedosyt !!!!
OdpowiedzUsuńA Krolowo sniegu bardzo mi sie podobasz w tych bielach i na bieli
Będzie więcej (hej hej, Powsinogo, czekamy...) :D
UsuńDzięki Izo :*
Bardzo ciekawa propozycja ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDawno u Ciebie nie byłam, wybacz proszę :D Nic się u Ciebie nie zmieniło, magicznie jak zawsze! Z całej Twojej stylóweczki wskoczyłabym w sweterek :*
OdpowiedzUsuńAleż dużo się zmieniło. Cały czas zachodzą TAKIE zmiany. :D
UsuńStylóweczka - jak do mnie to słówko nie pasuje, to głowa mała. A o sweterek tu głównie chodzi, nim się chwalę :D
no to nie wiem jak nazwać...:) Ubiór :D Z całego ubioru bardzo podoba mi się sweterek Sivko!!!! I hej w ogóle!
UsuńMnie też :D
UsuńZdolna jesteś niesłychanie:) pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :)
UsuńWspaniała zimowa sceneria i super ją wykorzystałaś.
OdpowiedzUsuńA jak wrażenia z Tiftika? Ja bardzo go lubię, choć moher trochę podgryza, na gołe ciało nie dałabym, rady...
Świeżo spadnięty śnieg, nie zdążył się upaćkać - idealnie. Najbardziej mi się podobało, że nie muszę szukać daleko tła, biel wszędzie :))
UsuńTiftik mnie nie pogryzł, nic nie poczułam, bardzo mięciuchna ta robótka z niego, taki puchacz. Trochę mi się w niego wczepiają jakieś drobinki, ale da się z tym żyć. Ogólnie bardzo bardzo jestem zadowolona :) :)
Ta biel na Tobie jest bielsza od śniegu, a wydawać by się mogło, że zginiesz w tle :-). Jest inaczej. Naprawdę świetnie.
OdpowiedzUsuńJak to było kiedyś w reklami: bielszy odcień bieli ;)
UsuńPilnowałam, żeby w tle swetra tej bieli było mniej, inaczej pewnie bym się wtopiła. Dziękuję pięknie :) :)
zajebiscie wyglądasz jak zawsze zresztą
OdpowiedzUsuńOstatnio, mam wrażenie, przechodzę jakąś ewolucję. W temacie wyglądania też; jestem na granicy załamki i machnięcia ręką. Dlatego Twój komentarz bardzo pozytywnie wpłyną na mnie. Bardzo dziękuję! :) :)
UsuńHm...nie wiem czemu, ale ten sweter, a bardziej jego wykończenia (rękawy i golf), kojarzy mi się z carską Rosją ;-)) Nie mam zielonego pojęcia o modzie, jaka wtedy panowała ;-) ale tak to sobie wykminiłam. A Twoje czapy niezmiennie mnie urzekają, sama szukam jakiegoś idealnego przepisu na idealną czapę, ostatnio robię, pruję, znowu robię, znowu pruję, obliczam, przeliczam...ech... :-) mam nadzieję, że przed końcem zimy coś jeszcze stworzę ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Królową Śniegu! ;-))) (bo trochę w białych szarościach z nutą czerni też mi się tak kojarzysz)
P.S. Aj, bym zapomniala - świetna spódniczka i świetnie w niej wyglądasz :-))
Może przez ten śnieg i czapkę, co wygląda PRAWIE jak futrzana, takie skojarzenie :D
UsuńNo widzisz, ja nie przeliczam, nie pruję, robię i dostosowuję to co wyjdzie, do mnie :D
Ale fajnie, że się odezwałaś!!! :*
Dzięki :)
cudownie wyglądasz :) sweter jest super!
OdpowiedzUsuńDzięki wielgachne :)
Usuńfajna stylowka! ladnie sie prezentuje na tle sniegu!
OdpowiedzUsuńxoxo
Patinka
www.patinkasworld.blogspot.com
Dzięki :) :)
Usuńfajna stylowka! ladnie sie prezentuje na tle sniegu!
OdpowiedzUsuńxoxo
Patinka
www.patinkasworld.blogspot.com
Rany Julek, taka reklama na TAKIM BLOGU! Dziekuje bardzo, klaniam sie nisko i nie wiem, czy zasluguje...
OdpowiedzUsuńTen blog to tylko takie ujscie dla mojej kipiacej od wrazen glowy, coby nie wszystko poszlo w zapomnienie...
Jeszcze raz dzieki za motywacje. Rowniez bylam na granicy machniecia reka :)
I pejzazowo wtopilas sie w sofijskie klimaty. U nas snieg i slonce.
Usciski!
No coś Ty, to nie jest aż TAKI blog ;) Zasługujesz, zasługujesz, czekamy na dalsze wpisy!!! Nie stresuj się, bądź sobą :) Każdy najfajniejszy blog to właśnie taki, nasze miejsce, w którym można dać czemuś ujście, oderwać się od spraw bieżących, trochę powygłupiać, trochę powynurzać. Trzymam kciuki i wypatruję nowych postów!!! :*
UsuńCo za biel! Niesamowite wrażenie robi ten zestaw co masz na sobie, może to dziwnie zabrzmi, ale biel kopie po oczach- w pozytywnem tego słowa znaczeniu. Golfik jest cudny ♥ kolejny, którym się zachwycam, wykończenie plus te bufiaste rękawy, no nie mam słów, zachwycam się i tyle :)
OdpowiedzUsuńPs. ja bym pewnie drugie tyle dodzierganego chciała w dole, bo mam fioła na punkcie zakrywania zadka ;) ale wiem, że Ty lubisz właśnie ten fason krótszy i dobrze, bo prezentujesz się nim znakomicie :)
pozdrawiam serdecznie :)
Daje po oczach, w realu, na innym tle też :) Dzięki za pochwały!!!! Co do tyłka, to... hm, daj mu sznsę. To że nie niej w rozmiarze S, nie oznacza, że zły. Wręcz przeciwnie, powiedziałabym ;) :D Czasem go zakrywając robi się sylwetce więcej szkody. Spróbuj :) Uściski Asiu :)
UsuńBiały sTworek jest przepiękny!!! Te szerokie rękawki i warkoczykowaty golf i mankiety!!! Prawdziwy mejstersztyk!!!
OdpowiedzUsuńZima jak z obrazka!!!
P.S. Zajrzę na polecanego bloga tylko... się wyśpię ;) łaaaaaaaaaaa...
Dobranoc ;)
Dzięki Paskudo :* :)
UsuńJechałam niedawno przez miasto, w którym mieszkasz i się zastanawiłam, gdzie Ty tu. Ale było już późno, wieczór, prawie noc. Pewnie spałaś :))
Ja to często o 21 już śpię (usypianie Zosi kończy się najczęściej moim zaśnięciem). Więc pewno już spałam :)
UsuńBardzo podoba mi się ta aranżacja. Wspaniale prezentujesz ten zestaw! pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo piękne dzięki :) :)
Usuńpiękna sceneria - świetny zestaw <3
OdpowiedzUsuńDzięki piękne :) :)
UsuńAle czemu mi to robisz???? Ja tu bidna, chora, a Ty tak pieknie sobie stoisz na tym sniegu.........sweter dla mnie osobiscie dzielo wybitne. Serio. Wiesz, ale ja wariat formy jestem i kazda innosc doceniam i nasycam oczy..
OdpowiedzUsuńSorry takie banaly tu Ci prawie, bom jeszcze przymulona po chorowaniu. Ale piekno dostrzege zawsze. Ty jako osoba tez czyste piekno....
Buziaki. Anka
Ania, komentarze od Ciebie motywują do dalszej roboty :*
UsuńBardzo dziękuję. :) :) :)
Jejciuniu... jak ślicznie wyglądasz! No muszę posłodzić i podziubać! Bo okrutnie mi się podobasz! Jak chmurka w tym sweterku na śniegu:D
OdpowiedzUsuńFajnie z tą kiecką wyszło! Rajty nawet chyba lepiej, że czarne, bo byś nam uleciała:D
Zajrze zaraz na tego blogaska;)
Chmurka? Może być. I jak wata cukrowa :D
UsuńTak szlachetnie i pięknie...
OdpowiedzUsuńŚliczny ten biały sweterek, bardzo figuraśny na Tobie i twarzowy.
Oglądałam, w głowie mnóstwo trudnych przemyśleń...
Na blog zerknę, jak trochę myśli się uspokoją...
Pozdrawiam Cię mocno.
Dziękuję :)
UsuńMnie zmroziło po obejrzeniu tego filmu.
Kłaniam się nisko Pani zimo.... łaskawa bądz ! Mrozem nie strasz i śniegiem nie syp heee :))
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudownie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:* Niezwykle, wyjątkowo <3
Zimo, słyszysz? :D
UsuńDziękuję :*
A proszę :) Cała przyjemnośc po mojej stronie ! :*
Usuńte rękawy - kipią wprost kobiecością - takie właśnie
OdpowiedzUsuńzalatujące ciut folkiem - jak w lnianych koszulach
- niekoniecznie do haftowanego gorsetu :)
zaintrygowała mnie spódnica - wzór cudny!
Tak, folkowo ciut wyszło :) Lubię takie rękawki, zwłaszcza robić :D
Usuń