U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

środa, 13 lipca 2011

Szara wycieczka

 "Są ludzie, w życiu których kolor szary dominuje. Stanowią większość." Wycieczka na Oravę (Słowacja) w okolice Namestova, nad Jezioro Oravskie. A właściwie zbiornik retencyjny:) I wielki gruby łańcuch - wydziergałam znów.  
  
   Architektura wsi Sucha Hora:

27 komentarzy:

  1. OMG!
    co to za MEGA naszyjnik!Tez taki cheee

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszczę Ci mieszkania na południu..że tak blisko masz ot,tak wsiąść w auto i krótkim czasie znaleźć się w innej rzeczywistości)nam tym z małżem ubolewamy..bo południe zgoła bogatsze jest w miejsca do planowania wycieczek w promieniu do ok.100km.(i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej i nie że nie sprawdziłam, że cudze chwalę, a swego nie znam;)strój bardzo odpowiedni i niekrępujący. szarość ma swoją siłę i ukryte piękno. łańcuch dodaje stylizacji awangardy! wyglądasz jak rasowa artystka, silne indywiduum.mogłabyś w tym stroju równie dobrze właśnie otwierać wernisaż swoich prac.;)zresztą artystką jesteś, bez dwóch zdań!;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wycieczka !! Wpasowałaś się w szarość otoczenia!! Architektura genialna uwielbiam takie klimaty!! Polecam indian ;) tu wszystkie namiary http://www.wapiti.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, lubimy szary lubimy bardzo :) sama wybrałabym się na taką wycieczkę, piękne jezioro :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjne miejsce! Kocham wszelką wodę :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Szary jest the best, bez dwóch zdan....ale ten kajdan! Czad, nawet porządny dres by się nie powstydził - piękny jest:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześlicznie wyglądasz,spodnie i topik ładnie uzupełniają się kolorystycznie:) Wydziergany łańcuch jest wspaniały,bardzo mi się podoba masz duży talent.Zdjęcia z wycieczki ciekawe,zwłaszcza przypadła mi do gustu fotografia z chatą.Ja nad morzem byłam w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach,taki skansen też pełen dawnych chat:)Zdjęcia synka są przefajne:)

    OdpowiedzUsuń
  8. szary, to też kolor!:D lubię Cię w tych portkach:) łańcuch wydziergałaś superaśny! no i idealnie wpasowałaś się w tło;)
    wycieczka ciekawa...podobne chatynki niedługo zobaczę, bo jadę na wschód:D

    OdpowiedzUsuń
  9. I ja do tych ludzi należę :)
    Świetnie wyglądasz - łańcuch naprawdę maga!

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam wycieszki !!!
    gosia
    http://gosinychciuchwkilka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem w większości :)
    Jestem tez fanką Twoich łańcuchów i dzięki Ci za to, że pokazujesz jak je nosić latem :)
    Miejscówa SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  12. a Ty ciągle w podróży - Sivka obieżyświat :) znów się powtórzę, ale naprawdę zazdroszczę wrażeń z poznawania nowych miejsc, zapisanych w pamięci obrazów, zapachów...

    chatka urocza, chociaż mnie urzekło zdjęcie tej drewnianej łupinki na brzegu

    OdpowiedzUsuń
  13. o nie! teraz to się wyda jaka ze mnie zła uczennica! a która to taka?:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Łańcuch jest genialny! A co do Królowej Matki, wcześniej była Mała Księżniczka, więc po porodzie postanowiłam awansować, haha ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czaderski lancuch - na poczatku myslalam ze to jakis metal ;)
    A moje wlosy podkrecam PRL-owska lokowka ktora ma pewnie tyle lat co ja, albo wiecej ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. chętnie bym sie spętała takim łańcuchem hehe boski!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja lubie szary ale i kolory też....świetnie wyglądasz...łańcuch super dopasowany do całości...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam klimaty naszych południowych sąsiadów! Łańcuch znakomicie wpisał się w scenerię;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Julką S. chodziłam do gimnazjum ;)
    super dziewucha ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super łańcuch i pogoda też zapewne rewelacyjna na taki top. W sobotę też jadę na Słowację (służbowo:-() - tylko dla mnie ta "wycieczka" to z 10h samchodem:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wymagało to dużo czasu, ale z przyjemnością przeczytałam i obejrzanym wszystkie Twoje posty.
    Super blog!! Świetne zdjęcia. Dobre pomysły. Z dystansem. Dowcipnie. Krótkie ale "cięte" i na temat komentarze. Talenty dziewiarskie... i dużo by wymieniać, ale z radością dodaję do obserwowanych i czekam na więcej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo dziękuję za miłe słowa,były mi potrzebne i dużo mi dały:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję za wszystkie komentarze!!!

    Sigrun: Bardzo Ci dziękuję za tą artystkę:) A co do południa - tak, prawda, mnóstwo ciekawych miejsc tu mamy, w sam raz na jednodniowe wypady. Ale północ też jest ciekawa(morze, morze, morze -tęsknię do jego szumu i wiatru).

    Anula: Dzięki za namiary!

    robaczek: Ha ha - dla dresa musiałabym wydziergać ze złotej włóczki :))

    ThimbleLady: Obieżyświat, to o wiele za dużo powiedziane. Chciałabym :D

    Eve Gore: Ma to po mnie :)))

    Monika Inga: Jest mi bardzo, bardzo miło :) Dziękuję!!!

    leitaa: Nie ma za co:) Cieszę się, jeśli pomogłam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nominowałam Twój blog do nagrody One Lovely Blog Award za wspaniały blog:)Nie zobowiązuję Cię oczywiście do zabawy,nie jest to konieczne i jeśli z jakiegoś powodu nie będziesz chciała wziąć udziału to nic się nie przejmuj,ja nie organizuję tej zabawy tylko biorę w niej udział.Fakt,jest czasochłonna i sama zastanawiałam się czy bawić się w to.Rozumiem,że nie każdy lubi,ja znalazłam czas:) Mam nadzieję,że ucieszysz się choć trochę z nominacji,bo bardzo cenię Twój blog.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. jak tu ładnie <3 śliczne masz ubrania <3 zapraszam do mnie i zachęcam gorąco do obserwacji;**

    OdpowiedzUsuń
  26. lovely photos!! your neckless is great!

    xx, Sabinna and David

    broken-cookies.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń