U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Zespół niespokojnych myśli i rąk. Mieszkam na Jurze. Chodzę swoimi ścieżkami. Robię na drutach, robię zdjęcia. Robię, co mogę. k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

niedziela, 3 sierpnia 2025

Sobowtór

 - Dlaczego zawsze tak się unosisz honorem? 

 - Nie wiem, może dlatego, że go mam.   
                                                                                                          M. Siembieda Sobowtór

 Odkryłam świat książek Macieja Siembiedy. Wysłuchałam kilku w formie audiobooków. Wciągające, inteligentnie zawiłe intrygi trzymają w napięciu i niepewności do samiuśkiego końca. Wplątane w szerokie wątki historyczne. I postaci rzeczywiście istniejące. Główni bohaterowie w jednej książce, przemazujący się jako tło w innych. Poczucie humoru. Same superlatywy. No, może poza różnymi politycznie ukierunkowanymi wtrętami. Jak dla mnie, niepotrzebnie. Zaczęłam od Gambitu, przez KukłyKatharsis, Nemezis... Ale tak naprawdę pierwszą książką Siembiedy, z którą się zetknęłam był Sobowtór. Zaintrygowała mnie niewiarygodną historią, jaka wiąże się z jej powstaniem, dotyczącą obrazu-portretu z okładki. Chociaż powstał parę stuleci temu (namalowany przez renesansowego malarza Hansa Holbeina młodszego, żyjącego w XVI wieku) to przedstawia sobowtóra pana Macieja Siembiedy! Polecam wygooglować i porównać. Będziecie (nie zawaham się użyć tego słowa) w szoku.
 
 fot. okładki stąd 

 Ałtfit - czarno-biały. Sukienka bawełniana, lniana bluzko-narzutka z rękawkami zakończonymi falbaną i trochę za duże klapki. A torba na 35 lat i chodziłam z nią na wagary ;)
 

  

1 komentarz:

  1. Ałtfit świetny, miałam taką samą torbę jako nastolatka tylko ze skóry w ciemniejszym kolorze. Wtedy kupowało się takie w sklepie myśliwskim, była nie do zdarcia przetrwała wieki i jak miałam na karku 40, oddałam ją Marcie, która bawiła się w listonoszkę. Niedawno kupiłam identyczną, ale czarną chyba na fali tęsknoty za młodością i znowu oddałam Marcie, bo dla mnie jest za ciężka.... Książki Siembiedy bardzo lubię, wysłuchałam wszystkich na Audiotece i czekam na dalsze, człowiek umie ciekawie pisać. Przesyłam uściski!

    OdpowiedzUsuń