U Sivuchy

Sivka. Rocznik '73. Matka, żona. Człowiek. Przekorna indywidualistka. Spaceruję swoimi ścieżkami. Odwiedzam miejscówki. Dziergam na drutach. Robię zdjęcia. Przyglądam się szczegółom. Mam Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Mieszkam na Jurze, niedaleko Pustyni ;) k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl

Strony Rękodzielne

Wyświetlono

Instagram

Instagram
sivkasivucha

Translate

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Darowanem koniowi...

...nie zagląda się w zęby, tak? Konia nie dostałam (no i dobrze, ciekawe co bym z nim robiła na III piętrze w bloku), ale sukienkę z lat '80. Nie w moim guście - niby. Ale ma w sobie coś takiego, że uległam... A jak się dobrze przyjrzeć, to i konia widać :))

v
 Sukienka - bezimienna.
Miała pasek, ostały się ino szlufki. 

A na tym koniku jeździł mój synalek:

18 komentarzy:

  1. ta kiecka bardzo do Ciebie pasuje:)no i mam nadzieje, że Mikołajowi podobała się jazda konna:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka idealna na spacery po polach i ma takie słodkie wstawki. Uwielbiam tę Twoją pozę "pod boki";)

    OdpowiedzUsuń
  3. swietnie wspasowana stylizacja w ten klimat sielsko-wiejski:)sivka, jak Twoja szafa znosi te ciagle nowki sztuki?czy stale robisz selekcje? one in-one out?

    OdpowiedzUsuń
  4. sandrula:Mikołaj był zachwycony!Mało powidziane-oszalał:))

    Biurowa:A mnie się sztywniacka wydawała:))

    Pani La Mome:Chciałam pokazać rękawki:))

    Sigrun:Moja szafa...jest bardzo mała(jak sama nazwa bloga wskazuje),ale pakowna.Wywalam ciuchy,ale muszę być pewna,że już ich nie chcę,więc czasem coś zalega przez 2 lata zupełnie nie noszone:)Poza tym,ja rzadko chodzę na zakupy ciuchowe:))

    OdpowiedzUsuń
  5. mam mieszane uczucia co do sukienki. kojarzy mi się z przedszkolankami, z czasów mojej w przedszkolu bytności :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Sa szlufki, to i pasek musi byc. Napewno cos znajdziesz w tej swojej malej szafie :) A co do rozmiarow szafy, to moze i masz mala na ubrania, ale za to duza na dodatki :D


    PS. Moze powinnas zmienic tytul na "Pakowna Szafa Sivo"?

    OdpowiedzUsuń
  7. nie będę Cie kłamała ,ze sukienka mnie urzekła;)
    ale konia dojrzałam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna kiecka ,ale ja bym z niej zrobiła mini i dodala paseczek :

    OdpowiedzUsuń
  9. gosia:Mini-powiadasz...Przemyślę sprawę!

    Rzaba:Nie kłam-to grzech ponoć:))

    Mrs_L:Pasków w bród,ale nic pasującego.I w ogóle ja nie bardzo lubię się spinać w pasie:)A dodatki mam w pudełkach:)

    peppermint ladies:Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  10. musiałabyś mu zbierać suchy chleb:>
    mi się sukienka podoba, ma w sobie jakiś nieodparty urok!

    OdpowiedzUsuń
  11. Suchy chleb byś mu dawała ;) Wyglądasz jak śliczna pielęgniareczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę, widzę że mój komentarz wcięło na światłowodach ;) Pisałam, że super,ja lubię takie sukienki, ale pasek być powinien. Np biały. Dawaj go w te szlufki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Klamoty:Musisz korbką szybciej kręcić:)))
    Białego paska u mnie niet,ale jak będzie to zastosuję:)I tak sobie myślę,że powinnam zadedykować post z tą sukienką Tobie,bo w dużej mierze zdecydowałam się w niej "wystąpić" dzięki Twojemu podejściu do sukienek:))

    Eule:Ja średnio,ale ulegam od czasu do czasu:)


    miriana:Chyba ze szpitala na peryferiach :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. granda:Tak, jak w tym filmie...Właśnie,w jakim to filmie facet chodził po mieszkaniach i prosił o suchy chleb dla konia????

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo pasuje Ci ta sukienka, i fajny tekst o koniku :)

    OdpowiedzUsuń