Fotoszop czyli foto w szopie, czyli zdziwienie moich rodziców, po jaką cholerę każę robić sobie zdjęcia na ich placu i przyległościach! Też się zastanawiam... I jeszcze zastanawiam się nad paroma/wieloma innymi aspektami. Np gdzie kończy się inspiracja, a zaczyna zżynka???
Stąd: http://www.facebook.com/westwing.poland.
Super strona zapraszam również na stronę [url=http://www.djraff.pl]dj na wesele[/url] oraz firmowego bloga [url=http://www.djwesele.blogspot.com]dj na wesele śląsk[/url]. Pozdrawiam DJ RAFF - [url=http://www.djraff.pl]dj wesele katowice[/url] http://www.djraff.pl
OdpowiedzUsuń:-) Skoro to jest foto szop to gdzie na zdjęciu schował się szop? ;-).A z rzeczy praktycznych-fajny krój sweterka ;-)
OdpowiedzUsuńNie ma szopa, jest szopa :D
UsuńŚwietna stylizacja! Bardzo podobaja mi sie buty i limonkowy sweterek! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :)
Usuńsliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? : http://hahoda.blogspot.com/
Trzeby bylo Szanownym Rodzicom wytlumaczyc, ze tylko u nich na "przyleglosciach" deska jest pomalowana na kolor idealnie pasujacy do kolorystyki sweterka!!! To wystarczajacy powod...
OdpowiedzUsuńPodejmujesz sie wyzwania wykonania tej przepieknej "zzynki"? Szacunek...
Pozdrawiam. Anka
A tam, będę tłumaczyć... :D
UsuńNie wiem jeszcze, czy się podejmuję. Na pewno nie teraz, na pewno nie identiko. Ale warkocze właśnie praktykuję na sukience:)
wow,mam bardzo podobne dzinsy,ale moje nogi TAK w nich nie wyglądają... Inspiracja,wg mojego rozumowania,to coś,co przyczynia sie do powstania czegoś nowego, byc moze o podobnej wartości.Twoja inspiracja,chocby nawet okazala sie zżynką,jest baaardzo fajowa. Takie pufki widzialam dzis w DDtVN.
OdpowiedzUsuńNiektórzy mówią "inspiracja" i zżynają 1 do 1. Nie cierpię tego! Tak jak odgapiania, małpowania itp. Zawsze mnie to wkurzało. Byłam wyczulona na najmniejsze przejawy tego u moich koleżanek w przeszłości. Wraca mi to ostatnio. I zmusza do przemyśleń, na ile sama temu ulegam.
UsuńOch, jaka Ty fajna jesteś :-) Uśmiecham się do siebie pod nosem, gdy Cię "odwiedzam" ! Spójna kolorystycznie ta szopa z Twoim "outfitem" :-) Uwielbiam drewno i biel, takie "skandynawskie" połączenie (to odnośnie "inspiracji" na załączonym obrazku). Pozdrowienia!!! M & L
OdpowiedzUsuńSpójność to podstawa w wyrażaniu uczuć i odczuć :D
UsuńP.s. Jeszcze słowo na temat pływających "rybek" (?) w nagłówku - osiągnęłaś efekt, o który chodziło mojej koleżance, gdy zamawiała stronę internetową u "pana robiącego strony"... Koleżanka chciała mieć przechadzające się po jej stronie krasnoludki (strona dotyczyła nauki gry na skrzypcach dzieci od 3 roku życia) - i pan nie był w stanie jej czegoś takiego zrobić. A u Ciebie: proszę! Pływające rybki / rybiki ? :-) :D
OdpowiedzUsuńRybki to gotowiec :)
UsuńFoto szop niesamowity! Lubię i foto i szopy. Co do zżynki - dlatego właśnie najpierw wolę wymyślić coś własnego, zanim poszukam w necie, ale często pomysły przychodzą do głowy bez wiedzy, że gdzieś ktoś kiedyś identycznie. Z moją sklerozą bardzo prawdopodobne, że nigdy nikogo nie skopiuję.
OdpowiedzUsuńOstatnio w lumpie również zerkałam na pastelowy sweter, ale jakaś blondynka była szybsza i rozebrała manekina pod moim nosem. To na pewno nie byłaś Ty.
Mam identycznie, jak opisujesz w...trzecim zdaniu. A sweter dostałam pod koniec ubiegłego roku w prezencie od męża :D
UsuńBardzo malownicza foto-szopa. A ta inspiracja cudowna, ja bym się w tym wypadku nie zastanawiała, gdzie granica miedzy "inspirowaniem" a zrzynaniem i kopiowala wszystko, co mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńZreszta tak naprawdę dochodze do wniosku, że WSZYSTKO już kiedyś było...
Moje dylematy odnośnie inspiracji/zżynki nie tycza się tej narzuty. Tylko tak ogólnie, się zastanawiam, poruszona działaniami co poniektórych(nie będę wymieniać, bo ...po co :D)
UsuńCzasem dobrze jest coś podpatrzeć i tym właśnie się zainspirować:))))bardzo ładny sweterek:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPodpatrzeć, zainspirować - tak. Ale tak zerżnąć wprost - tego nie lubię :)
UsuńObecnie bardzo naciąga się słowo inspiracja - często bowiem są to zwykłe kopie. Z drugiej strony mówi się, że np. w modzie wszystko już było i teraz są tylko wariacje-inspiracje na temat danego modelu, kroju, fasonu itd. Ciężko to wszystko jednoznacznie zdefiniować.
OdpowiedzUsuńSweterek ma świetny kolor. Udały Ci się te zdjęcie w foto-szopie ;)
Słowo bardzo naciągnięte, tak jak przyjaźń, kocham i inne. Takie czasy, plastikowe... W wielkiej modzie było być może wszystko(kto wie, co przyszłość pokaże), ale ja myślę bardziej o małym światku, w którym jedna baba zobaczy coś u drugiej baby i musi to mieć , choć wcale jej to nie służy...
UsuńFotoszop super....zżynka czy inspiracja? Inspiracja bo zapewne będzie trochę inaczej....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
Usuńpowtórzę się, ale uwielbiam te Twoje zabawy słowem.
OdpowiedzUsuńI lubię foty. i szopy. i fotoszopy. Różne wersje. Te proste i te rozbudowane. :)
a co do zrzynania i inspirowania- zgadzam się ze zdaniem Angui.
:D
UsuńTwoje fotoszopy to miSZCZostwo świata :D
A ja się uparcie będę oburzać na zżynki 1:1. Małpowania nie mogę przeboleć. To dziecinne. Ktoś ma , to ja też tak chcę i nie, nie przyznam się, będę się napawać swoja oryginalnością i kreatywnością - ooo, takie klimaty :(
Aaaa! ja już wszystko KUM KUM!
Usuńwłaśnie doznałam oświecenia!
(chyba :P )
Postapokaliptyczny ten fotoszop :)
OdpowiedzUsuńNo co Ty??? Deski równo poukładane, ład i porządek. Może przedapokaliptyczny? :D
UsuńHey kochana! Dzięki za odwiedziny. Zżynka..no właśnie...ciekawy temat poruszyłaś. Zżynką na pewno nie jest nic, co nas osobiście zainspirowało do czego innego, co przetworzyliśmy, ukazaliśmy w nowym świetle. Zżynką na pewno jest bezmyślne powielanie ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i miłego weekendu!!!
P.s.
Mnie się fotka na tym tle bardzo podoba, "inna". Daje szeroką możliwość do własnej interpretacji ;)
Zgrabnie ujęta w słowa definicja antyzżynki :D
UsuńAle mnie tym foto w szopie rozbawiłaś :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTwoje nogi są stworzone do takiego fasonu spodni, rewelacja.
OdpowiedzUsuńTwoje inspiracje kradły moje serce, mam na myśli narzutę w warkocze tylko, że jakie byłoby to pracochłonne;)
Dziękuję:)
UsuńWykonanie narzuty na pewno wymaga dużo czasu, dużo włóczki i drutów z dłuuuuuugą żyłką :)
Zżynka godna podziwu...ciekawe jak wyjdzie:) Już Ci jej zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńNie zazdrość. Nie mam pojęcia, kiedy uda mi się za nią zabrać:( A ochota rośnie....
UsuńFotoszop rewelacyjny! I fakt dla niektorych czerpanie inspiracji to zzynka kazdego detalu..
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMyślę (po długich przemyśleniach:)) że najwięcej jest zżynających nieświadomie...
Też się zastanawiam.... Myślę, że nie ma jednak stuprocentowych zżynek, więc to raczej wciąż inspiracje... Niektórzy mają więcej wyobraźni i więcej pomysłów, inni mniej, trudno ich winić jeśli skorzystają z czyjegoś pomysłu, by dobrze wyglądać lub by coś zrobić dla wystroju swojego domu... Nieładnie, gdy korzystając z cudzego pomysłu przedstawiają go jako swój...
OdpowiedzUsuńZestaw foto-szopowy bardzo fajny, szczególnie krój sweterka ciekawy:)
Lepszego fotoszopa to jeszcze nikt nie wymyślił. Żółty sweterek genialny - ja właśnie oderwałam się od szycia żółtej bluzki :-)) Inspiracja - zżynka - kwestia nazewnictwa, ale jak udziergasz narzutę na łóżko, to obiecuję czołobicie w klawiaturę :-))
OdpowiedzUsuń